wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Dziesieciogodzinny czas jazdy
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=38211
Strona 1 z 1

Autor:  visitors [ 31 gru 2012, 18:34 ]
Tytuł:  Dziesieciogodzinny czas jazdy

Wiadomo że można ich mieć max 2x w ciągu tygodnia.
A jak to jest traktowane :
Załóżmy że jechałem w środę i piątek po 10h.
Potem ruszam w niedziele o 23:00 i chce jechać znów 10h.
( Pomijamy zapis o 10h czasie pracy w godzinach nocnych )
Można tak zrobić ,czy jest to naruszenie a jeśli jest to dlaczego ?

Autor:  luk__01 [ 31 gru 2012, 19:37 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

dwa razy w tyg mozesz jechac na 10h potem robisz pause 24 albo 45h i zaczyna ci sie nowy cykl tygodniowy przeciez to jest proste liczenie.

Autor:  kadze [ 31 gru 2012, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

luk nie zrozumiałeś, w dodatku błędnie rozumujesz przedłużony czas jazdy.
Możesz jechać w sobotę, niedzielę, poniedziałek i wtorek po 10h, ponieważ od godziny 00:00 w poniedziałek liczy się nowy tydzień.

Co do pytania Visitorsa, również jestem ciekaw jak to jest.

Autor:  zetenes [ 31 gru 2012, 22:44 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
dwa razy w tyg mozesz jechac na 10h potem robisz pause 24 albo 45h i zaczyna ci sie nowy cykl tygodniowy przeciez to jest proste liczenie.
Jezeli zrobisz pauze tygodniowa np. ze srody na czwartek (skrocona 24h) a w poniedzialek i wtorek "poszedles" juz na dyche to nalezy pamietac, ze i tak do konca tygodna nie mozesz jechac juz na 10h mimo rozpoczecia nowych 6 okresow 24 godzinnych.

Autor:  kadze [ 31 gru 2012, 22:47 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Nie znalazłem nic w przepisach które zabroniłyby coś takiego. Ponadto rozumuje, że mimo iż przejechałbyś w poniedziałek 9h od godziny 00:00, to jest to przedłużony czas jazdy, bo de facto przedłużasz go w poniedziałek.

Autor:  ciapek [ 01 sty 2013, 18:31 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Możesz przedłużać czas jazdy do 10 godzin dwa razy pomiędzy DWOMA ODPOCZYNKAMI TYGODNIOWYMI (odpoczynek tygodniowy to pełne 45h pauzy!), przykładowo:

1. pn-10h, wt-10h, śr- 9h, czw-9h, pt-9h, sb-9h, nd-24h wolnego, pn-9h, wt-9h, śr-9h, czw-9h, pt-9h, sb-wolna, nd-wolne (min 45h pauzy) pn-10h, wt-10h, śr-9h...

2. pn-10h, wt-10h, śr-wolne, czw-wolne (min 45h pauzy) pt-10h, sb-10h, nd-wolne, pn-wolne (min. 45h pauzy) wt-10h, śr-10h...

Autor:  Marix [ 01 sty 2013, 18:53 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Panowie ja zawsze sięgam po tę stronę

http://www.csk.szczecin.pl/czas-pracy-k ... -w-pl-i-ue


Bardzo rzeczowo opisane zagadnienia czasu pracy kierowców, wg mnie najlepsze źródło w internecie.


Wszyscy siejcie zamęt, łacznie z Tobą ciapek!
Cytuj:
Rozporządzenie 561/2006 nie wskazuje, jak długo kierowca może prowadzić w ciągu dnia (doby - okresu 24 godzinnego). Każdy odpoczynek dzienny kończy jeden okres prowadzenia i rozpoczyna kolejny. Teoretycznie kierowca w ciągu doby może prowadzić zatem dłużej, niż wskazane wyżej 9 bądź 10 godzin.
Ograniczenie do dwóch maksymalnie 10 godzinnych okresów jazdy dotyczy tygodnia, a nie czasu pomiędzy dwoma okresami odpoczynku tygodniowego, jak to często jest mylnie interpretowane.
Obrazek
Źródło grafiki http://csk.szczecin.pl/
Cytuj:
Na powyższym rysunku kierowca w poniedziałek i wtorek wykorzystał dwa przedłużone okresy jazdy dziennej (10h). Następnie skorzystał z tygodniowego czasu odpoczynku trwającego 45h (tzw. weekend). Rozpoczynając kolejny okres prowadzenia w czwartek nie może wykorzystać ponownie wydłużonego okresu jazdy dziennej, gdyż tydzień kończy się dopiero w niedzielę o godzinie 24:00. Oznacza to, że zgodnie z przepisami kierowca może wykorzystać ponownie przedłużony czas jazdy dopiero w poniedziałek przyszłego tygodnia.

Obrazek
Źródło grafiki http://csk.szczecin.pl/


Odnośnie głównego problemu opisanego w temacie, wg mnie można wykorzystać przedłużony czas jazdy, nawet jeśli zaczynamy o 23 w niedzielę, a w tym tygodniu wykorzystaliśmy już tę możliwość 2 razy. Wykorzystasz przedłużony czas jazdy w następnym tygodniu, a nie w tym, tym bardziej, że to nawet nie jest jazda "jednym ciągiem", bo będzie poprzedzona przerwami.

Autor:  kadze [ 01 sty 2013, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
tym bardziej, że to nawet nie jest jazda "jednym ciągiem", bo będzie poprzedzona przerwami.
To akurat nie ma tutaj znaczenia.

W moim rozumieniu liczy się sam fakt, że przedłużasz już w nowym tygodniu. Nawet jeśli przedłużenie zaczynasz. 5 min po 00:00 w poniedziałek. I na przykład możliwa jest taka sytuacja:

Wykorzystałem w czwartek i piątek przedłużony czas jazdy, czyli wyczerpałem limit. Ruszam w niedzielę o 12, przejechałem 9h z pauzą 45 min. Jest 21:45 i muszę stanąć bo przejechałem już dziś 9h. Do bazy mam jakieś 70 km i co teraz robić? Poczekać 2h20min do poniedziałku i o godzinie np. 00:05 wykorzystać przedłużony czas jazdy.

Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę :).

Autor:  bułkowski410 [ 01 sty 2013, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
dwa razy w tyg mozesz jechac na 10h potem robisz pause 24 albo 45h i zaczyna ci sie nowy cykl tygodniowy przeciez to jest proste liczenie.
No jakie to proste a jednak zawiłe... Co mają odpoczynki tygodniowe do zadanego pytania??? Nic!

Cytuj:
Możesz przedłużać czas jazdy do 10 godzin dwa razy pomiędzy DWOMA ODPOCZYNKAMI TYGODNIOWYMI (odpoczynek tygodniowy to pełne 45h pauzy!), przykładowo:

1. pn-10h, wt-10h, śr- 9h, czw-9h, pt-9h, sb-9h, nd-24h wolnego, pn-9h, wt-9h, śr-9h, czw-9h, pt-9h, sb-wolna, nd-wolne (min 45h pauzy) pn-10h, wt-10h, śr-9h...

2. pn-10h, wt-10h, śr-wolne, czw-wolne (min 45h pauzy) pt-10h, sb-10h, nd-wolne, pn-wolne (min. 45h pauzy) wt-10h, śr-10h...
Też źle, nie pomiędzy dwoma odpoczynkami tyg. tylko w TYGODNIU.

Nie rozumiecie o co w ogóle pyta Visitors...
Ja nigdzie się nie spotkałem z jakimś określeniem że jak dzienny okres prowadzenia (czas pracy) przypada na dwie doby to trzeba zaliczyć go do jednej albo drugiej albo innej doby, np. do tej w której rozpoczęliśmy cykl.
Moim zdaniem jeśli to przedłużenie (powyżej 9h) wypada już w nowym tyg. to możemy spokojnie jechać na 10h(tak jak w przykładzie z tematu) pomimo że dzienny okres prowadzenia rozpoczęliśmy w poprzednim tyg. gdzie wykorzystane już mamy 2 "dyszki". No chyba że ktoś ma jakiś przepis mówiący inaczej w co wątpię. Nie zagłębiałem się nigdy w takie coś bo nie bardzo mnie to dotyczy.
Ale ja też mogę się mylić z powodu bólu głowy bo nowy rok już jest podobno...

Autor:  ciapek [ 01 sty 2013, 22:09 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
Wszyscy siejcie zamęt, łacznie z Tobą ciapek!
Wiesz tylko co jest najlepsze? A to, że napisałem informacje którą kiedyś powiedział mi Pan Policjant, kiedy to znudzony kontrolą zadawałem pytania i poruszałem kwesie co do których sam nie byłem pewien mając jednocześnie nadzieję, że uda mi się go nie co rozkojarzyć- widać ich wiedza również pozostawia wiele do życzenia...

Autor:  Marix [ 01 sty 2013, 22:25 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Stąd tyle niejasności. Myślę, że znaleźliby się też inspektorzy ITD, którzy wprowadziliby Cię w błąd. Tu Cyryl powiedziałby (i miałby rację), że najlepiej sięgać do wiedzy źródłowej (ustawa), lub do sprawdzonych "streszczeń" jak to które przytaczam. Tam jednak są rzeczy najważniejsze.

Autor:  bułkowski410 [ 01 sty 2013, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
Cytuj:
Wszyscy siejcie zamęt, łacznie z Tobą ciapek!
Wiesz tylko co jest najlepsze? A to, że napisałem informacje którą kiedyś powiedział mi Pan Policjant, kiedy to znudzony kontrolą zadawałem pytania i poruszałem kwesie co do których sam nie byłem pewien mając jednocześnie nadzieję, że uda mi się go nie co rozkojarzyć- widać ich wiedza również pozostawia wiele do życzenia...

Myślę że Pan Policjant miał by wiele problemów żeby odpowiedzieć mi na połowę pytań które bym mu zadał.Zależy jaki policjant i zależy kto go słucha i jak go zrozumie.
Cytuj:
Stąd tyle niejasności. Myślę, że znaleźliby się też inspektorzy ITD, którzy wprowadziliby Cię w błąd. Tu Cyryl powiedziałby (i miałby rację), że najlepiej sięgać do wiedzy źródłowej (ustawa), lub do sprawdzonych "streszczeń" jak to które przytaczam. Tam jednak są rzeczy najważniejsze.
Taaaa... to sięgnij do tej ustawy i znajdź mi coś o przypadku o który pyta Visitors.
Bo ja nie znam takowej co by mówiła coś o dziennym okresie prowadzenia przypadającego na dwie doby i jazdy na 10h(pamiętając o tym że "czas pracy" zaczął jeszcze w poprzednim tyg. gdzie wykorzystał 2 "dychy".
Sam napisałeś
Cytuj:

Odnośnie głównego problemu opisanego w temacie, wg mnie można wykorzystać przedłużony czas jazdy, nawet jeśli zaczynamy o 23 w niedzielę, a w tym tygodniu wykorzystaliśmy już tę możliwość 2 razy. Wykorzystasz przedłużony czas jazdy w następnym tygodniu, a nie w tym, tym bardziej, że to nawet nie jest jazda "jednym ciągiem", bo będzie poprzedzona przerwami.
No właśnie wg. Ciebie ale jak jest według przepisów... nie ma zapisu o tym więc tak jak pisałem w poprzednim poście(i w Twoim również) powinno być ok. Czyli wychodzi że można.

Autor:  zzx [ 01 sty 2013, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Artykuł 6
1. Dzienny czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć
9 godzin.
Jednakże dzienny czas prowadzenia pojazdu może zostać
przedłużony do nie więcej niż 10 godzin nie częściej niż dwa
razy w tygodniu.
Artykuł 8
4. Kierowca może mieć najwyżej trzy skrócone dzienne
okresy odpoczynku pomiędzy dwoma tygodniowymi okresami
odpoczynku.

co tu sie rozpisywać nad oczywistymi przepisami chyba tylko po to by nabijac posty i na dokładkę wprowadzeć zamieszanie "nowymi" pojęciami(vide bułkowski410) które nie przystają do przepisów.

Autor:  bułkowski410 [ 02 sty 2013, 0:08 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
Artykuł 6
1. Dzienny czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć
9 godzin.
Jednakże dzienny czas prowadzenia pojazdu może zostać
przedłużony do nie więcej niż 10 godzin nie częściej niż dwa
razy w tygodniu.
Artykuł 8
4. Kierowca może mieć najwyżej trzy skrócone dzienne
okresy odpoczynku pomiędzy dwoma tygodniowymi okresami
odpoczynku.

co tu sie rozpisywać nad oczywistymi przepisami chyba tylko po to by nabijac posty i na dokładkę wprowadzeć zamieszanie "nowymi" pojęciami(vide bułkowski410) które nie przystają do przepisów.
No tak ale co to z tematem rozmowy ma wspólnego... szczególnie artykuł 8. :roll:
Te regułki to każdy zna, ale żeby do danego przykładu to zastosować. Mógłbym coś napisać ale po co, chyba tylko dobrego nowego roku i proponuje mniej szampana bo "wybozoywowywuje" coś koledze.

Autor:  Cyryl [ 02 sty 2013, 8:17 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
Wiadomo że można ich mieć max 2x w ciągu tygodnia...
a ja myślę, że porywacie się na problemy pomijając podstawy.
strona jaką podał Marix jest pomocna, ale nie załatwia sprawy.

pierwsze to trzeba widzieć co to jest "tydzień" w świetle rozporządzenia 561/2006.
nie ruszy się dalej nie poznając pojęć i definicji, co jest nudne i niewidzięczne, ale niezbędne.
i od tego trzeba zacząć.

koledzy Ciapek i Zzx najlepiej odwołują się do przepisów.
i nie ma co oglądać się na wiedzę policjantów.

Autor:  visitors [ 02 sty 2013, 10:41 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Art4 rozp561/06

i) „tydzień” oznacza okres od godz. 00.00 w poniedziałek
do godz. 24.00 w niedzielę;

A ja wciąż nie wiem czy liczy się kiedy się zaczyna jazdę, czy kiedy kończy...

A może tutaj ma zastosowanie wytyczna GITD która mówi że ważne kiedy się zaczyna, a nie kończy ( w skrócie, żeby nie przemęczyć )
Tak jak w analogicznym pytaniu:
Czy Rekompensate należy " zmieścić " w trzecim tygodniu po skróceniu, czy wystarczy ją zacząć przed końcem tego tygodnia..
Odp.: wystarczy rozpocząć
Cytuj:
Wiesz tylko co jest najlepsze? A to, że napisałem informacje którą kiedyś powiedział mi Pan Policjant, kiedy to znudzony kontrolą zadawałem pytania i poruszałem kwesie co do których sam nie byłem pewien mając jednocześnie nadzieję, że uda mi się go nie co rozkojarzyć- widać ich wiedza również pozostawia wiele do życzenia...
Ich wiedza rozpoczyna się i kończy na włożeniu karty kierowcy do czytnika w komputerze lub zeskanowaniu tarczek.Resztę robi program.Aha, PAN policjant wie jeszcze gdzie drukarka wypluje kartkę z kwota do zapłacenia.

Autor:  tomaszekg999 [ 02 sty 2013, 22:22 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Witam. Tzn ze jak stanełem na pauze tygodniowa w czwartek bo tak akurat wyszedł mi czas dwutygodniowy czasu jazdy to ruszyc moge dopiero w poniedziałek tak. Juz to szłyszałem :roll: a ja z tego co wyczytałem to tachograf kasuje z niedzieli na poniedziałek, a godziny wyjechane zostaja z nowego czasu jazdy. A odnosnie tych 10tek to przepisy jasno to naprawde mówia 2 razy 10 w jednym tygodniu nie przekracajac 56. +34najlepiej45+45razem daje 90godz. pozdrawiam

Autor:  bułkowski410 [ 03 sty 2013, 12:46 ]
Tytuł:  Re: Dziesieciogodzinny czas jazdy

Cytuj:
Witam. Tzn ze jak stanełem na pauze tygodniowa w czwartek bo tak akurat wyszedł mi czas dwutygodniowy czasu jazdy to ruszyc moge dopiero w poniedziałek tak. Juz to szłyszałem :roll: a ja z tego co wyczytałem to tachograf kasuje z niedzieli na poniedziałek, a godziny wyjechane zostaja z nowego czasu jazdy. A odnosnie tych 10tek to przepisy jasno to naprawde mówia 2 razy 10 w jednym tygodniu nie przekracajac 56. +34najlepiej45+45razem daje 90godz. pozdrawiam
Mówią jasno ale dalej nie odpowiedziałeś na zadane pytanie.
I dobrze słyszałeś, jak Ci się skończy dwutygodniowy czas jazdy np. W środę to i tak musisz stać do północy z niedzieli na poniedziałek bo w tedy kończy się TYDZIEŃ. Tacho kasuje godziny jazdy też o tej porze bo tak jest w przepisach.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/