DAF XF 95.480 2005r

Siemanko wszystkim zaprezentuje wam pojazd którym porusza się mój Tato od 5 lat i ja również:D
Marka:DAF
Model:XF 95
Moc :480km
Kabina:Space Cab
Emisja spalin:Euro3
Przebieg:1 125 000km
Wyposażenie:
*ABS,EBS.ASR
*Tachograf
*hamulec górski
*tempomat
*webasto
*klimatyzacja
*wbudowana lodówka DAF
*elektryczny szyberdach
*podgrzewane i elektrycznie sterowane lusterek
*blokada tylnego mostu
Zabudowa/Naczepa/Przyczepa:Chłodnia SCHMITZ 2005r.
Obsługiwane kierunki:Niemcy,Rosja, Sporadycznie Holandia i Ukraina
Ostatnie wymiany:
*Łożysko
*tuleje na resorach
*Naprawiane EBS na ciągniku
*ABS na naczepie
*luz na siodle
Ostatnio zakupione zostały następujące rzeczy
*Nowa Antena President
*Gruszka do CB
*2 Nowe Głośniki
DAF:



Nowa Antena:


Chłodnia Schmitz:

Daf przyzwoity, międzyosiówki robią robotę choć przydało by się trochę zadbać o Daf-a, czekam na trochę lepsze zdjęcia bo na tych za wiele nie widać

Widzę, że zestaw z "trójmiasta".
Podpinam się pod prośbę poprzednika, wrzuć lepsze zdjęcia.
Zestaw pewnie lata, jak większość firm z tamtego rejonu, na trasie wschód-zachód?
Które łożysko było wymieniane? Na sprzęgle? W piaście? Jak tuleje na kabinie, nie tłuką?

Siemanko zestaw jest z Siedlec a ja pochodzę z Białej Podlaskiej,w jakim sensie zadbać ? w aucie wymieniane wszystkie części z serwisu DAF`a . Łożysko było wymieniane na piaście a tuleje nie tłuka.Zdjęcia są tak trochę nie wyraźne bo słońce mocno padało na DAFa i ogólnie lata od 5 miesięcy tylko na Rosję i nie był myty przez ten czas a pytałem taty czy by nie mógł umyć na wschodzie a on na to "nie ma sensu bo i tak zaraz się zabrudzi " i rzeczywiście ma racje bo na tamożni zaraz cały się zakurzy pewnie bliżej lata będzie latał już na zachód to się umyje brudaska

Kolego, chodzi o to, żebyś wrzucił więcej zdjęć z całym skaldem, bo wybacz ale znaczki XF i 95 to każdy z nas widział...
Kanciak jak to kanciak, moja ulubiona seria Dafów. Chętnie bym się takim przejechał dla odmiany od Volvo. Umyj nawet samą kabinę pod domem, wiadereczko, szczoteczka i ogień.

Można i tak ,ale teraz Tato z Rosji zjeżdża na bazę potem jedzie do Grójca załadować jabłka a potem jak leci dalej na Rosję zjeżdża na kawę lub coś zjeść i dalej leci i tak w kółko ale oczywiście też siedzi w domu Więc nawet nie ma kiedy ostatnio stał 2 dni to porządki były robione w paleciarze nowe tektury skrzynki i poukładaliśmy wszystko

Nie wiem czy dobrze widzę ,ale według mnie zderzak z przodu, jak by odstaje , tzn. jest krzywo, No i lakier jak by był czas można by odświeżyć, tempo szmaty i jechano i na to wosk i auto nie do poznania.

A DAf jest waszą własnością ?

Ciekawe podejście z tym myciem, stylizujecie się na ''Rost style'' czy chcecie zrobić wywietrzniki w karoserii? Zimowy brud zaschnie i zrobi swoje. Zrób porządne zdjęcie, napisz jak się jeździ, a nie pokazujesz anteny, tabliczki i opisujesz tydzień pracy taty.

Siema DAF nie jest naszą własnością tylko firmy w której tata pracuje ,nie wiem czy jest sens woskować jak niedługo idzie do sprzedania jak wróci tata to postaram się wrzucić więcej fotek piszcie co chcielibyście żebym wam pokazał a ja postaram się to zrobić .Co do jazdy nie ma co narzekać nie jest za głośny daje sobie rade nawet przy 20t pod górkę biegi dobrze wchodzą wszystko jest jak powinno być .Zderzak jest krzywo a zderzak jest pokryty farbą barankową i dzięki czemu zderzak nie rdzewieje.O co chodzi ci z tym myciem jak na taki czas nie był myty to i tak brudny nie jest .

Z myciem chodzi o to że każde auto czyste jest piękne. Po za tym niektórzy są tacy że brudnym byłoby im wstyd jeździć. Dlatego niektórych może troszki razić Twoje podejście do tej sprawy. Ale jak wiadomo każdy podchodzi na swój sposób do różnych rzeczy.

P.S. Kanciak mi się podoba. Pasuje mu ta chłodnia. Pozdrawiam.

Ja bardzo lubię jak jest autko czyste i tato też tylko wypada teraz , że ciągle na Rosję jeździ i tam syf to pobrudzi się ,ale teraz myślę że może namówię tatę i umyje się gdzieś na myjni.Zresztą nie jest aż taki brudny ale przydałoby się go umyć .Pozdrawiam Kuba

Szczególnie po zimie mycie by się przydało, obmyć to wszystko z soli drogowej.

Podejrzewam że z tym myciem to jest też tak że firmie szkoda na częste mycie a wiadomo że gośc nie ędzie mył za swoje bo to nie 5zł na automacie , fajny Daf-ik przebieg konkretny, 480km też nie najgorzej, pierwszy duży mobil na którym miałem pierwszą trasę to był Daf 95.430 fajnie mi się jechało miał chyba 810tys.km i silnik ładnie ciągnął

Jak Daf pójdzie na sprzedaż to co Tata dostanie

Akurat szef lubi auta czyste ale mój tata sam narazie nie chce bo jeździ tam ciągle na wschód a tam syf, a i sorki za mój błąd DAF był myty w Marcu znalazłem dziś kartki z obiadów które się dostaje jak się umyje auto. Jak DAF zostanie sprzedany to kupią 105 dwuletnią,albo roczną , jedna już jest wzamian za starszą wersję 95XF i teraz będzie 105 za naszą w SSC , firma ma tylko 6 aut więc lubi szef jak wszystkie ładne czyste stoją i ogólnie ojciec przez 5 lat nic nie musiał za swoje kupować nawet jak po 300zl się wydaje to nic nie mówi.

No tak, w gimnazjum z chemii tez dobry nie byłem, brud na autach w zimę to sól i piasek. sól koroduje, reszte już chyba wiesz.

Siemanko tato powrócił z Rosji i dostał telefon że jedzie na zachód ja jestem bardzo ucieszony bo przynajmniej będę mógł pojeździć w wakacje w trasy i nagrywać filmy . Auto było na myjni na zachodzie teraz aktualnie jest na Ukrainie i jutro będzie w domu Pozdrawiam Kuba

Stan licznika z 09.06.2013



Fotki DAFa






Wnętrze postanowiłem po zimie wyprać wycieraczki i tapicerkę pod wycieraczkami żeby na lato można boso jeździć

Od kierowcy Przed / Po



Od pasażera Przed /Po

kolego może jakieś foty na odświeżenie tematu

Tym autem zakończyliśmy jazdę w Lipcu chyba 22
Stan licznika na dzień w którym go oddaliśmy to: 1 136 167km
Tato zaczął nim jeździć od stanu licznika: 500000tys km przez 5 lat zrobił nim 636167tyś km.
DAFem jeździ już inny kierowca, jak widać auto podpięte jest pod inną naczepę