MAN TGX 18.440 XLX

Marka: -MAN
Model: -TGX 18.440
Rok produkcji: -2008
Przebieg: -902500 km
Wyposażenie: - el. szyby, el. lusterka, lodówka, tempomat, klimatyzacja, dwa zbiorniki paliwa, fanfary, 4 halogeny, wspomaganie kierownicy, komputer pokładowy, ogrzewanie postojowe, cyfrowy tachograf, zamek centralny, wielofunkcyjna kierownica, podgrzewany fotel kierowcy.
Zabudowa/Naczepa/Przyczepa: - Chłodnia Krone z 2004 roku.
Obsługiwane kierunki: - Polska, Czechy, Słowacja. Sporadycznie Holandia.

Auto w rękach taty jest jakiś ponad miesiąc, najechane już ma ale sprawuje się całkiem nieźle. Tata jest zadowolony i to jest najważniejsze. Oczywiście auto nie jest nasza własnością, tata jest tylko kierowcą. Z tego co przy nim zrobiliśmy to założenie obudowy lusterka i porządne sprzątanie środka. W naczepie ostatnio odświeżyliśmy paleciare i obkleiliśmy drzwi taśmą.
Tutaj zdjęcie zaraz po odebraniu go i wyruszeniu w pierwszą trasę.

Sprzątanie.


Tutaj świeżo po założeniu obudowy, myślę że za niedługo będzie ona w kolorze auta.

A tutaj po odnowieniu paleciary i naklejeniu taśmy odblaskowej.

Dzisiaj wolne od jazdy, więc zajęliśmy się naczepą. Pomalowaliśmy zderzak i od razu wygląda lepiej. Do zrobienia zostało nam założenie halogenów aby oświetlały tył naczepy podczas cofania, lampki do naświetlenia tablicy rejestracyjnej, nowa naklejka PL. Wszystko z tych rzeczy mamy zakupione tylko montować, dzisiaj brakło czasu więc zostawiamy to na następny dzień wolny. Mam jeszcze w planach kupić naklejkę Krone i nakleić ją na zderzak w wyznaczonym miejscu, myślę że się uda i wtedy będzie miodzio. Drzwi troszkę specą, chyba je całe pomalujemy na nowo, zobaczymy jak to będzie. Po doprowadzeniu naczepy do porządku bierzemy się za auto. Pytania?

Jak już odświeżaliście paleciare to mogliście ją prysnąć w kolor kabiny. Ogólnie świeżo się prezentuje ciągnik, jeszcze plastików przy lampach Wam brakuje.

Od ostatniego postu dużo się zmieniło. Otóż dokończyliśmy pracę przy naczepie, ale już jakiś miesiąc jak tata jej nie ciąga z powodu jazdy na zachód. Jak na razie roboty na kraju nie ma i tata śmiga zagranicę. W aucie też zaszło troszkę zmian otóż doszła falbana, tabliczki, łapacz snów, plastiki koło lamp, lusterko w kolor no i wąski laczek. Przebieg auta to około 960 tyś km. Z okazji świąt również pojawiła się choinka. Jutro mija 2 tydzień jak gości u nas w kabinie. Co do naczepy to cały czas są przepinki.