Też mam. Wieszać, się wiesza, ale nie jest to takie częste, żeby ją skreślać. Powiedzmy raz, na dwa tygodnie się zdarzy 5 minutowa walka z włączaniem i wyłączaniem. Nie mniej, za 1500zł nie powinno się to zdarzać.
Zakazy, parę razy mnie próbowała wprowadzić pod tonażówkę, ale na ogół były to zakazy chwilowe, czyli wczoraj postawione z powodu remontu, a jutro już nieistniejące. Choć raz, czy dwa, zdarzyło się, że chciała mnie puścić przez "stały" zakaz. Pod wysokość, czy długość na szczęście nigdy mnie nie pociągnęła. Jeżdżę głównie po Niemczech, Holandii i Belgii. Na Anglii byłem raz i nie było żadnego problemu.
Cytuj:
Co do tego live. Nie raz na radiu był popłoch, bo navi pokazywała zdarzenie, opóźnienie, a później się okazywało, że to osobówka zepsuta na poboczu.
Czasem korek zdąży się rozładować, a czasem ominiesz go za pomocą tej funkcji i zyskasz dobre 2-3 godziny. To już Twoja głowa, jak się będziesz nią posługiwał i jaka będzie sytuacja na drodze.Poza tym, wielką zaletą jest wyszukiwarka. Czasem podany adres w zleceniu jest przekręcony, a w LIVE wpisuję nazwę firmy i mam dokładny adres, a czasem nawet numer telefonu. Nie raz mi to pomogło. Poza tym stacje, serwisy, sklepy itp. itd.
Ja nie mam drygu do elektroniki i dość ciężko przyswajam różne aplikacje, programy i funkcje (obecny telefon mam jakieś 4 miesiące i nadal nie ogarniam podstawowych funkcji), a ta navi jest prosta w obsłudze i dość intuicyjna.
Jedyna rzecz, która mnie w niej wkurza, to ostrzeżenia przy każdym wyznaczaniu trasy, że TT nie bierze odpowiedzialności za to, co odwalimy na drodze i takie bla bla.
Cytuj:
żeby podejrzeć sobie czasem coś na mapie, ostrzeżenia, wiadukty, zakazy tonażowe itd.
Albo nie znalazłem tej funkcji, albo nie można podejrzeć sobie ograniczeń na podglądzie mapy. Korki, jak najbardziej, ale tonażówek, czy wymiarówek nie znalazłem. Ale może to tylko ja nie znalazłem, a gdzieś jednak się da. 
