Cytuj:
Przed Sylwestrem zadzwoniłem do niego, żeby się umówić na rozliczenie pieniędzy, które dostałem od niego na trasę i zwrot karty do tankowania. I tyle go słyszałem.
02.01.2016, w sobotę wysłałem mu poleconym z potwierdzeniem odbioru, na adres firmy wypowiedzenie umowy w trybie natychmiastowym z winy pracodawcy.
Ja nie wiem, jeśli piszesz że to dziad, to pewnie gość jest dziad, ale wg mnie trochę pospieszyłeś się z tym poleconym i prawnikiem.
Przecież wynagrodzenie płatne jest do 10tego, więc takie kroki powinieneś chyba zacząć po 10tym. Gość raz tylko nie odebrał telefonu, może tańczył parę dni to przecież nie miał jak
, a tu drugiego od razu przychodzi polecony.
Choć w sumie, jeśli zalega Ci za listopad i grudzień, to pewnie i tak by się skończyło u radcy.
P.s.
Co Ci kazało dalej pracować jeśli gość nie zapłacił za listopad? U mnie w fabryce niby płacę do 10tego, ale wszyscy przychodzą po kasę następnego dnia po zdaniu papierów, czyli trzeciego lub czwartego. jeśli nie dam bo np mam nie policzone, to zaraz obrażony jeden z drugim
.
Jeśli bym 10tego nie zapłacił, to 11tego chyba sam bym tymi wszystkimi padakami jeździł
.