Zajmuję się tymi felgami na co dzień,więc trochę się wtrące. Stosowałem kiedyś papier, z doswiadczenia wiem-to był błąd.Mój sposób:
1. Wpierw myjemy felgę kwasem do aluminium(przy prawie każdym zabrudzeniu nie rozcieńczam go z wodą,choć wg. opakowania powinno rozcieńczać się w stosunku 1:10) Przemywam kilka razy.
2. Ew. Resztki smoły,farby itp. można usunąć jakimś nożykiem,rozpuszczalnikiem.
3. Poleruję, tu stosujemy dowolną metodę: Tempo do aluminium(połysk lepszy, lecz powierzchnia zostaje stosunkowo tłusta,więc felga szybko się brudzi. Nakładki filcowe do obrotowej maszynki podłączanej do kompresora plus specjalna pasta aluminium w bloczkach,dostępna w lepszym sklepie lakierniczym. Połysk dość fajny,trzyma dłużej.
Płyn do aluminium który stosuję to: Trans FLUO(najbardziej opłaca się 25l za 300-350zł,ale to przy dużej ilości felg
Odradzam też wszelkiego rodzaju pomysły na malowanie bezbarwnym wypolerowanej felgi.
Jutro oddaje 2 sztuki z powodu nieumiejętnego chromowania do malowania proszkowego, ciekaw jestem efektu. Koszt zabawy: 100-150zł/szt.
Jeżeli ktoś by chciał się jeszcze czegoś dowiedzieć o felgach aluminiowych,chętnie pomogę. W ofercie zawsze mam też kilka felg na sprzedaż.