wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

DSV DANIA
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=46474
Strona 1 z 1

Autor:  Magker [ 12 sty 2017, 9:37 ]
Tytuł:  DSV DANIA

Dzień dobry,
chcę wstawić nowy ciągnik do firmy DSV oddział w Danii. Tych którzy jeżdzą lub jeżdzili dla tego oddziału proszę o kontakt w celu omówienia szczegółów. Realizowana trasa to Dania-Czechy, Słowacja, Węgry. Kontakt firma_mj@interia.pl

Autor:  beny321 [ 13 sty 2017, 0:44 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Witam,
na wstępie powiem, że odwagi Ci nie brakuje. Jeżdżąc nowym ciągnikiem po duńskich stawkach to słaby początek. Zaczynałem od DSV ciągnikiem kupionym za gotówkę i robiąc przebiegi 8-9tys km pieniążki były z tego słabe. Do tego brakujące kilometry oraz wieczny problem ze zwrotem opłat drogowych.
Może jestem przewrażliwiony ale powodzenia Ci życzę.
Pozdrawiam

Autor:  TwoStepsFromHell [ 13 sty 2017, 0:54 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Albo mnie pamięć myli albo Mihu miał jakiś epizod z DSV i na Czechy czy Słowację ganiał. Chyba własnie z Danii. Za czasów Scanii R420.

Autor:  Mihu [ 13 sty 2017, 8:03 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Zgadza się. W moim przypadku wyglądało to tak, że przez pierwsze 3 miesiące było naprawdę nieźle. Później zaczęło się obcinanie kilometrów (średnio 10% ogólnego przebiegu), zanizanie zwrotów za opłaty drogowe, no i coraz więcej weekendów w DK, bo brakowało zjazdów na moje auta.
Najlepsza opcja było obciążenie mnie za naprawę zderzaka w naczepie, po tym jak jakiś dziadek pod nią zaparkowal swoim Golfem. Zderzak oczywiście naprawili z OC sprawcy. Prawie pół roku szarpalem się o zwrot tych pieniędzy.

Autor:  Magker [ 16 sty 2017, 0:43 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Pisze o oddziale Dunskim, bo kolega jezdzi rok i na chleb mu starcza. Ja na razie sprawdzam temat, analizuje czy DSV czy Freja i jaki oddzial i kierunki.

Autor:  Rossi [ 16 sty 2017, 3:17 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Wszystko tylko nie Freja, szef mało co firmy na łopatki nie położył, a 3 miesiące tylko jeździł. W DSV zarobisz na siebie jak będziesz są jeździł, jak dasz kierowcy wypłatę to za wiele nie zostanie.

Autor:  Kwkm [ 16 sty 2017, 16:29 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Jak z kierowcą nie zarobi, to samemu też nie ma się co pchac.

Autor:  Edler [ 16 sty 2017, 17:24 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Polecam sie dowiedziec jaki maja termin platnosci. Duńskie firmy czesto maja chory system bieżący miesiąc + 30 lub 45 dni. Placa w terminie ale cholernie dlugim. Jak zaczniesz jezdzic to mina dwa i pół miesiaca zanim dostaniesz pierwszy przelew.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Mihu [ 16 sty 2017, 17:44 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Potwierdzam. Z tego co pamiętam to duńskie DSV miało bieżący miesiąc + 30 dni. Szwedzki oddział płacił trochę szybciej, bodajże bieżący miesiąc + 14 lub 21.

Autor:  Edler [ 17 sty 2017, 0:40 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

To moze dla swoich aut w kolkach. Przy one-wayach oba maja bieżący +45. Co jest konkretna porażka :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  Maksiu [ 22 sty 2017, 23:27 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Cytuj:
Potwierdzam. Z tego co pamiętam to duńskie DSV miało bieżący miesiąc + 30 dni. Szwedzki oddział płacił trochę szybciej, bodajże bieżący miesiąc + 14 lub 21.
Wtrącę się troszeczkę co do szwedzkiego. Ja jeździłem chwilę pod Landskroną, ojciec kilka ładnych lat. Jest kilka firm które mają spore ilości aut i to w leasingu pod DSV (AAL Transport, Złomstal) i są w nim zakochane ćwicząc Ze Szwecji czy Norwegii Czechy, Austrię, Słowację, Węgry. Mój były szef ma ok 30 aut i dobiera, wszystko pod DSV z ich naczepami. Roboty jest dużo, Jeżeli jesteś skądś z zachodu Polski to będziesz często blisko domu latał bo uparcie pływają Świnoujściem.

Autor:  Długi [ 23 sty 2017, 0:48 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

I pod zlomstalem, wielu jeździ po cichutku ...

Autor:  Maksiu [ 23 sty 2017, 21:21 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Cytuj:
I pod zlomstalem, wielu jeździ po cichutku ...
Tylko pod nim? Ciiii..... :mrgreen:

Autor:  MichalScania [ 25 sty 2017, 23:34 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Cytuj:
Potwierdzam. Z tego co pamiętam to duńskie DSV miało bieżący miesiąc + 30 dni. Szwedzki oddział płacił trochę szybciej, bodajże bieżący miesiąc + 14 lub 21.
Szwedzi mieli bieżący miesiąc + 15 dni, przelew jak w zegarku.

Co do pracy pod DSV to ja jeździłem pod Szwedzkim oddziałem na kierunkach SE-PL, CZ, SK, HU, u mnie kierowca zjechał dopiero po 4 tygodniach na bazę pod pretekstem naprawy ciągnika, inaczej trzymali by go chyba do dziś :D Do tych kierunków doszła jeszcze pare razy Austria. Stawki średnie. Jeździłem pod nimi w 2014. Jeśli masz jeden samochód to dobrze wszystko przekalkuluj bo jazda na zerowym podatku VAT jednym autem może nie wyjść Ci na dobre.

Autor:  Maksiu [ 26 sty 2017, 20:31 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Cytuj:
Cytuj:
Potwierdzam. Z tego co pamiętam to duńskie DSV miało bieżący miesiąc + 30 dni. Szwedzki oddział płacił trochę szybciej, bodajże bieżący miesiąc + 14 lub 21.
Szwedzi mieli bieżący miesiąc + 15 dni, przelew jak w zegarku.

Co do pracy pod DSV to ja jeździłem pod Szwedzkim oddziałem na kierunkach SE-PL, CZ, SK, HU, u mnie kierowca zjechał dopiero po 4 tygodniach na bazę pod pretekstem naprawy ciągnika, inaczej trzymali by go chyba do dziś :D Do tych kierunków doszła jeszcze pare razy Austria. Stawki średnie. Jeździłem pod nimi w 2014. Jeśli masz jeden samochód to dobrze wszystko przekalkuluj bo jazda na zerowym podatku VAT jednym autem może nie wyjść Ci na dobre.
A skąd jesteś jeśli można wiedzieć? Robiłeś dokładnie tę samą robotę co my. Z tym że my z Radomia też nie po drodze było do domu i 4 tyg z paluszkiem w d***e grałeś w trasie. ja się wymiksowałem szybko ale ojciec kilka lat jeździł. Pod koniec dochodziło do tego że żeby polecieć przez dom albo chociaż przez bazę w Łodzi to szef musiał się faktycznie nagimnastykować. Poza tym w grudniu ojciec już miał takie akcje że po 4 tyg stał np pauzę 66 godz na Rosinie a tydz później w domu ledwie 45godz. Piękny DSV. Chociaż Kierowcy z zachodu Polski np z Nowego Tomyśla czy Śremu ganiali ciągle koło chałupy. Chłopaki ze Złomstalu średnio co 2 tyg jak nie na bazie to w Piotrkowie auta zostawiali i do domu. Co do małych firm to w Radomiu jest kilku którzy mają 1-2 auta ciągając ich naczepy i radzą sobie.

Autor:  MichalScania [ 28 sty 2017, 22:04 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Potwierdzam. Z tego co pamiętam to duńskie DSV miało bieżący miesiąc + 30 dni. Szwedzki oddział płacił trochę szybciej, bodajże bieżący miesiąc + 14 lub 21.
Szwedzi mieli bieżący miesiąc + 15 dni, przelew jak w zegarku.

Co do pracy pod DSV to ja jeździłem pod Szwedzkim oddziałem na kierunkach SE-PL, CZ, SK, HU, u mnie kierowca zjechał dopiero po 4 tygodniach na bazę pod pretekstem naprawy ciągnika, inaczej trzymali by go chyba do dziś :D Do tych kierunków doszła jeszcze pare razy Austria. Stawki średnie. Jeździłem pod nimi w 2014. Jeśli masz jeden samochód to dobrze wszystko przekalkuluj bo jazda na zerowym podatku VAT jednym autem może nie wyjść Ci na dobre.
A skąd jesteś jeśli można wiedzieć? Robiłeś dokładnie tę samą robotę co my. Z tym że my z Radomia też nie po drodze było do domu i 4 tyg z paluszkiem w d***e grałeś w trasie. ja się wymiksowałem szybko ale ojciec kilka lat jeździł. Pod koniec dochodziło do tego że żeby polecieć przez dom albo chociaż przez bazę w Łodzi to szef musiał się faktycznie nagimnastykować. Poza tym w grudniu ojciec już miał takie akcje że po 4 tyg stał np pauzę 66 godz na Rosinie a tydz później w domu ledwie 45godz. Piękny DSV. Chociaż Kierowcy z zachodu Polski np z Nowego Tomyśla czy Śremu ganiali ciągle koło chałupy. Chłopaki ze Złomstalu średnio co 2 tyg jak nie na bazie to w Piotrkowie auta zostawiali i do domu. Co do małych firm to w Radomiu jest kilku którzy mają 1-2 auta ciągając ich naczepy i radzą sobie.
Ja jestem z Zabrza, teoretycznie po trasie SE - SK/HU ale tak jak pisałem wyżej, musiałem stawać na głowie żeby jakoś kierowcę ściągnąć do domu.

Autor:  Maksiu [ 31 sty 2017, 21:06 ]
Tytuł:  Re: DSV DANIA

Cytuj:
Ja jestem z Zabrza, teoretycznie po trasie SE - SK/HU ale tak jak pisałem wyżej, musiałem stawać na głowie żeby jakoś kierowcę ściągnąć do domu.
Znam temat. My ćwiczyliśmy Austrię bardzo dużo i Czechy a np Morawicę, Rzeszów czy Kraków czy nawet coś z Miskolca chociażby dostać, co było po drodze, graniczyło z cudem a tę robotę robiły np firmy z pomorza. Z tego co zauważyłem Walter ma lepiej robotę poukładaną i chętnie załapałbym się gdybym znalazł jakąś sensowną ofertę od kogoś kto dla nich jeździ, kasa trochę mniejsza ale łatwiej coś ugrać.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/