Pamiętam jak miałem z 7-8 lat to szczytem zajebistości były odblaski na antrapie w kształcie litery "V" oraz proporczyki, no i łańcuchy w zderzakach pomalowane na biało - czerwono.
Potem to stało się wiochą i zadebiutowały tabliczki imienne i firanki. Teraz i to też jest wiochą i obecnie rządzi NL STAJL Edyszyn, uszy, pomarańczki itp. itd.
Strach pomyśleć, co będzie za parę lat, bo ci co zrobili sobie TIR-y na NL będą mieli duży ból serca, że tyle kasy wpakowali, a teraz to wiocha.
Co do Scani to ładny egzemplarz i osobiście mi tabliczki nie przeszkadzają, a wręcz przeciwnie, według mnie fajnie się to prezentuje i na swój sposób dodaje uroku.