Witam!
Gruszka raczej będzie "no name".
Już wyjaśniam dlaczego.
Nie maluję go w ogóle bo zwykłym sprejem nie dam rady tego pomalować, a pędzelkiem to już się namachałem jak próbowałem składać holownik. Efekt mizerny. Musiał bym mieć areograf. Ale składam całość tak żeby w razie draki szło pomalować.
Model ten powstaje niechcący* niejako poligon doświadczalny w skali 1:87. Mam zamówiony autotransporter i kilka innych modeli do sklejania w 1:87.
No i teraz tylko zbieram kasę na areograf.
No i pierwsza "awaria"
Zostało by się baaardzo dużo wolnego miejsca między kabiną a zabudową, tak więc siekiery w dłoń!
*) tak tak, wiem, niechcący to można dzieweczke z czworaków zbrzuchacić
[ Dodano: Wto, 20.03.2007, 22:10 ]
Dzisiaj troszkę zdjęć zabudowy. Podobno za małej, ale wg mnie powinna być dobra.
I kabina z dodatkami