Wbudowana karta sim w Tom Tom Go professional 6250?

Witam, kupiłem sobie nawigację TT 6250 i z tego co się dowiaduje to ma wbudowaną kartę sim?
Po za domem czerpę internet przez nawigację z telefonu, żeby działało mi to Go trafic, bo chyba innej możliwości nie ma? Często zrywa połączenie sieci.
Więc o co chodzi z tą wbudowaną kartą SIM? skoro ja muszę łączyć się z telefonem żeby internet mi chodził w nawigacji.
Wiem jestem zielony w tym temacie, ale nie interesuje się tym, poszedłem wydałem pieniądze po to aby mieć dobrą nawigację, żeby mnie prowadziła.
Z tego co zauważyłem to bez tego Go Trafić to jest lipa, nie pokazuje korków a to nie dobrze. No stop to cholerstwo Go trafić zrywa połączenie (Urządzenie - telefon)
Więc jak to jest z tą kartą, jest ona w tym uzadzeniu i można ją jakoś aktywaowac żebym miał przez nią internet czy ta karta ciągnie przez to, że jest wbudowana w nawigacji poprostu internet z telefonu i tak to poprostu powinno być?
Kapletnie tego nie rozumie.
Może ktoś mi to szybko objaśni zanim zacznę gmerać w instrukcji?
Pozdrawiam

Mam to badziewie - współczuje zakupu
U mnie wyświetlanie trafica nie ma nic wspólnego z internetem w telefonie. Płacisz 1800 zeta i masz dożywotnie aktualizację map i korki. Zdarza się, że zerwie połączanie i rzadko kiedy samo wróci, wtedy wyłączam ją na godinę i wracaj trafic.
Jako ciekawostkę ci powiem, że z Bełchatowa do okolic Sokołowa Młp. wyznaczył trasę przez Częstochowę - A4 do Rzeszowa i 19 na północ.
Wczoraj z Nowej Dęby do Bojanowa wysłał mnie drogą przez poligon wojskowy, tam była tablica że nawet runa leśnego nie wolno zbierać, a TT wysyła tamtędy ciężarówkę .
Nie mogłem się powstrzymać.

Wyłączyłem i włączyłem i Go Trafić działało cały dzień, nie wiem tylko czy to w większości zasługa mocnego internetu w telefonie po doładowaniu.
U mnie Go trafić musi mieć połączenie z internetem, więc jak dotychczas czerpie z telefonu.
Mapy i aktualizacje mam dożywotnie, ale dzięki właśnie Go Trafić masz dostęp do świeżych informacji o ruchu drogowym jak np. korki czy zamknięte drogi.
Jeżdżę w Niemczech a tu często są korki bądź roboty drogowe więc Go trafić jak najbardziej się przydaje.
Co do prowadzenia, tu po Niemczech prowadzi dobrze, raz mnie wyprowadziła w pole, co prawda była droga ale tak wąziutka, że strach było nią jechać i jak sprawdzałem później na Google to dalej był taki zakręt, że to by był koniec mojej drogi i z cofaniem również. Wszystko po tym jak zaprowadziła mnie w ślepą ulice, gdzie nawigacja widziała dalszą drogę.
Dlatego jak ma się chwilę czasu warto sprawdzić trasę jeszcze na Google Maps.
Ale ogólnie jestem zadowolony, jeżeli działa Go trafić. Narazie ją testuje więc zobaczę jak będzie dalej się sprawować.
Miałem dwa tygodnie na oddanie jeżeli był bym nie zadowolony, i zaliczyła tą jedną wpadkę co wyżej opisałem, a do wyboru w tym sklepie była jeszcze nawigacja Gamri.
Zapłaciłem za nią 379 euro z dożywotnimi aktualizacjami map i z dożywotnią subskrypcją Go trafić i radarów w Media Markt.
Bez subskrypcji Go trafić i radarów kosztuje 331 euro, następnie roczne subskrypcję Go Trafić i radarów 40 euro.
Dlatego myślałem, że jak ma to urządzenie jakąś wbudowaną, bądź się wkłada tą kartę sim w tą nawigację, to bym ją doładował internetem i bym miał spokój z telefonem. Najwyżej podjadę się zapytać tam gdzie kupowałem albo zadzwonię na infolinię i się zapytam jak to jest z tą kartą?
Pozdrawiam

Ja używam juz z 3 lata chyba i sobie chwale. Karta sim jest wbudowana i do traffica nie potrzebuje podłączać internetu z telefonu. Navi jest cały czas online. Fakt miałem kiedyś problemy z połączeniem. Dzwoniłem na infolinie serwisowa robili resety usług u siebie na komputerach ale to nic nie pomagało i w końcu po trzech próbach kazali przysłać nawigacje do siebie na naprawe. Po jakimś tygodniu paczka była juz spowrotem u mnie w domu i miało juz wszystko działać. Ale po otwarciu paczki okazało się, ze zbity jest wyświetlacz bo navi prawie wcale nie była zabezpieczona do transportu. Ot po prostu była włożona do pustego kartonu i latała jak chciała. A długa drogę miała bo serwis w rumuni. Porobiłem zdjęcia, zadzwoniłem zgłosiłem, kazali odesłać. A za jakiś kolejny tydzień przysłali nową. Póki co traffic i inne usługi działają bez zastrzeżeń.