wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Pytania dotyczące założenia firmy http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=5115 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | gasparo [ 12 lis 2006, 18:57 ] |
Tytuł: | Pytania dotyczące założenia firmy |
witam wszystkich,jestem tutaj nowy,a to z tego wzgledu, ze mam kilka pytan, razem z ojcem chcemy otworzyc firme transportowa, na poczatek chcemu wziasc w leasing 3 moze 4 ciagniki w cenie do 45000 euro kazdy (juz kilka takich znalazlem np scanie) ale moze Wy cos mi poradzicie, np rocznik i konkretny model?? firma leasingowa da nam leasing na 20 % pierwszej wplaty a pozniej na 48 rat,miesiecznie koszt leasingu okolo 3600zl, znajomy z niemiec ktory ma uz 5 ciagnikow zalatwi nam, co juz jest pewne kontrakt z dunska firma na przewoz przetworow miesnych, oni w tym kontrakcie gwaratuja minimum 12000 km na ciezarowke, i placa 0,82 euro za kilometr, przewoz tylko niemcy, dania i francja, bez pustych przebiegow, i tutaj pyanie, ile nalezy zaplacic kierowcy brutto zeby byl zadowolony i NAJWAZNIEJSZE PYATNIE, CZY UWAZACIE JAKO OSOBY BARDZIEJ ODEMNIE DOSWIADCZONE ZE TAKIE PRZEDSIEWZIECIE NA TAKICH ZASADACH MZOE PRZYNIESC DOBRY ZAROBEK? napiszcie kogo potrzebuje jeszcze w tej firmie, mam juz pana z certyfikatem na miedzynarodowke, dzieki wielkie, pozdrawiam Kacper |
Autor: | Denis [ 12 lis 2006, 19:37 ] |
Tytuł: | |
Nie bardzo mi się to widzi , na początek 3/4 auta w leasing Na temat takich firm nie będę się wypowiadał |
Autor: | MERCUS007 [ 12 lis 2006, 20:22 ] |
Tytuł: | |
ja wam radze na sam poczatek max 2 auta hoc to juz za duzo pownniscie kupic 1 trche mlodsze jak mozecie i puscic po kraju a za rok moze drugi kupic itd a po 3-5 latach miedzy narodowke tak jest najlepjej wedlug mnie oczywiscie kazdy ma swoje zdanie oczywiscie |
Autor: | Radiance [ 12 lis 2006, 22:10 ] |
Tytuł: | |
gasparo popieram mojego poprzednika.Weźcie sobie z 2 auta starsze np.jakąś Scanie i Volvo.Gdy zarobisz troche na tym intersie kupisz więcej a z czasem tez nowsze autka.Pozdro. |
Autor: | Wiktoria [ 12 lis 2006, 23:19 ] |
Tytuł: | |
Ale jeżeli jest pewien że praca jest pewna, a wrazie jakiegoś niepowodzenia ma jakieś zabezpieczenie to nic nie stoi na przeszkodzie aby wzieli nawt te 4 ciągniki ...bez ryzyka nie ma zysku |
Autor: | bosman [ 13 lis 2006, 0:10 ] |
Tytuł: | |
Odp na 1 pytanie: Jeśli chodzi o Scanie to polecam modele 124L 420 Mozesz również zakupić Volvo FH 12 460, lub MANa 19 414. Do wyboru do koloru, jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o tych autach poprostu poczytaj forum. Cytuj: ...bez ryzyka nie ma zysku
No dość fajne rozwiniecie powiedzenia "bez ryzyka nie ma zabawy".Ja powiem tylko, że branie takiej ilości ciągników w leasing, jeżeli nie masz jeszcze doświadczenia w transporcie to przypomina mi seks bez zabezpieczeń. A nóż się uda... Powiem tak będę miał do Ciebie pełen R35P3CT, jeśli uda Ci się to uciągnąć, nie siwiejąc w miedzy czasie...Bo najciężej uciągnąć stres, gdy powinieneś musisz opłacić paliwo, kierowców, części a jeszcze pieniądze na konto nie wpłynęły. Pytasz się czy takie przedsięwzięcie może przynieś dobry zarobek. Odpowiem tak dobrze będzie jak uda Ci się spłacić auta i odłożyć w tym czasie kasę na ich wymiane. Leasing to takie zakładanie sobie pętli na szyje... |
Autor: | Cyryl [ 13 lis 2006, 6:56 ] |
Tytuł: | Re: prosze o pomoc |
jeżeli chodzi o taka kwotę to zapewne w rachubę wchodzą auta z rynku wtórnego, czyli używane. tutaj pojawiają się wątpliwości: 1 samochody te będę już po okresie gwarancyjnym, więc wszelkie naprawy będą na Wasz koszt. ponieważ auta te nie będą zjeżdżały przez długie okresy do kraju obsługi i naprawy będzie trzeba robić w krajach starej UE więc wszelkie koszty musisz w kalkulacjach pomnożyć x 4. 2 musisz dokładnie przeczytać umowę i sprawdzić jakie konsekwencje będą w razie awarii. z doświadczenia wiem, że do takich kontraktów kupuje się auta nowe i wszelkie roszczenia przyjmuje na siebie producent. po wygaśnięciu okresu gwarancyjnego tabor się odnawia. we Wroclawiu jedna firma jeździ właśnie dla duńskiej spedycji z chłodniami i oni posługują się tylko nowym sprzętem. jeszcze musisz sprawdzić, czy to 0,82 za kilometr ujmuje opłaty za drogi, mosty, promy i tunele. dość zabawnie zabrzmiało zdanie: "ile nalezy zaplacic kierowcy brutto zeby byl zadowolony". musisz je sforumować inaczej: ile należy zaplacić kierowcy brutto żeby go mieć? 1 nie każdy kierowca godzi się na kilkutygodniwą rozłąkę. 2 jeżeli chcesz dobrego kierowcę to pozostaje Ci jedynie podkupinie z innej firmy, bo ci którzy szukają pracy mają bardzo niskie kwalifikacje. jeżeli chodzi o zarobki to kierowca taki musi dostać minimum netto 1500 - 2000 euro i to nie będziesz spokojny czy ktoś inny go nie podkupi. |
Autor: | Semi [ 19 lis 2006, 19:59 ] |
Tytuł: | |
Gaspar Twoje przedsięwzięcie rozpatrując w aspekcie czysto ekonomicznym jest obarczone dużym procentem ryzyka, ale o tym już wiesz, niemniej jednak jeśli masz zagwarantowane kontrakty to takowe może wypalić, najpierw pokusiłbym się o bardzo dokładne wyliczenia coś w rodzaju biznesplanu można to zrobić samemu, nie jest to skomplikowane, ewentualnie wynająć jakąs osobe , co pozwoli Ci skalkulować wszysko za i przeciw, jeśli wskażniki będziesz miał dobre to nie oglądaj się tylko działaj, ale jeśli masz choć cień wątpliwości to lepiej zacznij dronymi krokami. "jeżeli chodzi o zarobki to kierowca taki musi dostać minimum netto 1500 - 2000 euro i to nie będziesz spokojny czy ktoś inny go nie podkupi." Cyryl, za taką kase , mimo ze jestem niedoświadczonym kierowcą , to jednak znam dwa języki i to tak szczęsliwie się składa ze jeden to rosyjski, a drugi angielski, szkół troche pokończyłem, młokosem nie jestem, moge zaczynac od jutra o ile zagwarantujesz takie wynagrodzenie |
Autor: | Cyryl [ 19 lis 2006, 20:30 ] |
Tytuł: | |
1500 - 2000 jest dla wykwalifikowanych kierowców. |
Autor: | Semi [ 20 lis 2006, 22:05 ] |
Tytuł: | |
"wykwalifikowany kierowca" jak dla mnie to pojęcie względne, troche czasu i praktyki. Tak się składa ze znam kilku "wykwalifikowanych " kierowców, którzy mieli problem cofnąc zestwem pod załadunek i znam młodego gościa, który na drodze czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie, jak tego pierwszego określiłbym mianem "sieroty" tak ten drugi w pełni załuguje na miano bardzo dobrego kierowcy, moim zdaniem, choć może to i ocena subiektywna i nie wszyscy się zgodzą , ale ilość przejechanych km nie świadczy o tym czy dany delikwent jest "wykwalifikowany" czy też nie, troche żyje na tym świecie i wiem ze czasami pozory mylą. Przepraszam autora tematu za ten off-top. Pozdrawiam. |
Autor: | Cyryl [ 21 lis 2006, 0:22 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: "wykwalifikowany kierowca" jak dla mnie to pojęcie względne, troche czasu i praktyki...
zapomniałeś o najważniejszym: chęci i samozaparcie.to "trochę" może też być względne, bo według mojego uznania potrzeba przeciętnie minimum 5-8 lat pracy w zawodzie, aby mieć wykwalifikowanego kierowcę. wykwalifikowany kierowca ma swoją wartość rynkową i to nie małą. odczucia subektywne nie mają znaczenia. przykład: piłkarz o umiejętnościach Zizu lub Ronaldinho musi dostać swoje i pracę zawsze będzie miał, natomiast gdyby FC Barcelona, Real, czy Chelsea kupiło zamiast jednego piłkarza formatu Zizu 60 Kosowskich to i tak LM nie wygrają. |
Autor: | Semi [ 21 lis 2006, 21:06 ] |
Tytuł: | |
zapomniałeś o najważniejszym: chęci i samozaparcie. to "trochę" może też być względne, Juz starożytni wpadli na pomysł ze wszystko moze być pojęciem względnym, tak więc spór może toczyć się długo i zapewne jak to już jest na tym świecie prawda pędzie gdzieś pośrodku, jednak nei o to chodzi, uważam ze z tym doświadczeniem jest różnie, bo wszystko zalezy czy ktoś ma do tego tzw "dryg " czy też nie, dlatego też myśle ze ta teoria z wykwalifikowaniem jest mocno naciągana, bo tak naprawde to jak można sprawdzić kwalifikacje kierowcy jak nie według przejechanych kilometrów i lat przepracowanych. |
Autor: | Cyryl [ 21 lis 2006, 22:58 ] |
Tytuł: | |
moja teoria jest taka: ludzi nieutaletowanych lub tych co nie mają drygu jest tylko 10%, reszta ma potencjalne możliwości. jednak to czy to wykorzystają zależy od ich włożonej w to pracy. jeden potrzebuje aby nauczyć się czegoś 10 powtórzeń drugi 100, ale mogą osiągnąć ten sam efekt. różnica polega na tym na ile mają chęci. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |