wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Tolerancja policjantów i inspekcji.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=6881
Strona 1 z 2

Autor:  szymonokia [ 01 mar 2007, 22:16 ]
Tytuł:  Tolerancja policjantów i inspekcji.

Jaką prędkość tolerują policja i ITD poza obszarem zabudowany i na co przymykają oko?

Autor:  furman [ 01 mar 2007, 22:23 ]
Tytuł: 

inspektor nigdy nie stoi z suszarką (przynajmniej ja nie widziałem) a jeśli sprawdza tarczki to zwraca tylko uwagę czy nie jest przerysowana grubo powyzej 90 km/h. a jeśli jest przerysowana i powtarza sie to na kilku tarczkach, to wtedy może dac mandat, no chociaż zazwyczaj tego nie robi, to zależy na jakiego trafisz.
natomiast policja bardzo rzadko stoi z suszarką na niezabudowanym, a jesli już stoi to wtedy głośno na radiu i wtedy sie zwalnia. oczywiście dla cieżarówki dozwolona prędkość w tej sytuacji to 70 km/h. i nawet jeśli damy się złapać na suszarkę, to przecież wiadomo że z policjantem idzie wszystko załatwić.........

Autor:  Matee [ 22 mar 2007, 15:29 ]
Tytuł: 

Jasne:) Polcjanta da sie "urobic" - ostatnio dygli mnie na 50km/h - miałem 94km/h solówką :) - akuart sie ustawili wiec na radiu była jeszcze cisza .. No i nie zapłaciłem NIC - nawet w łape nie dałem, po prostu trzeba dobrą scieme wcisnąc :) - na szczęscie z inspektorkami jeszcze nie miałem do czynienia

Autor:  Długi [ 22 mar 2007, 16:38 ]
Tytuł: 

Cytuj:
przecież wiadomo że z policjantem idzie wszystko załatwić.........
Później się dziwicie, że łapówkarstwo się szerzy...

Autor:  r [ 22 mar 2007, 17:59 ]
Tytuł: 

Cytuj:
na szczęscie z inspektorkami jeszcze nie miałem do czynienia
ciekawe czy i im uda się na ściemniać ... jak na 50tce miałeś 94 to ciekawi mnie ile jeździsz tą solówką poza terenem? 114? ...

Cytuj:
z policjantem idzie wszystko załatwić...
z krokodylem też, może nie wszystko, ale da się ... (oczywiście zależy z jakim ...)

Autor:  użytkownik usunięty [ 22 mar 2007, 18:12 ]
Tytuł: 

Organy uprawnione do kontroli mogą ukarać na podstawie tarczki tacho, wydruku z tachografu za przekroczenie prędkości (ponad 90km/h) do 24 godzin od chwili wystąpienia przekroczenia. Nie mówię tu o "typowych" działaniach policji: videorejestrator, fotoradar, "suszarka".

Autor:  szymonokia [ 22 mar 2007, 18:30 ]
Tytuł: 

A z pozostałych 13 tarczek które należy pokazać inspektorowi?

Autor:  huberto [ 22 mar 2007, 22:22 ]
Tytuł: 

z pozostałych nie może

Autor:  adamrak23 [ 10 gru 2007, 16:42 ]
Tytuł: 

Witam.
W polsce niema przepisów w/g których ktoś może ukarać cię tylko z tarczki.
Tarczka może być dowodem w sprawie i wtedy bierze się pod uwagę prędkość.
Cytuj:
Organy uprawnione do kontroli mogą ukarać na podstawie tarczki tacho, wydruku z tachografu za przekroczenie prędkości (ponad 90km/h) do 24 godzin od chwili wystąpienia przekroczenia. Nie mówię tu o "typowych" działaniach policji: videorejestrator, fotoradar, "suszarka".
Kolego Jester nawet jak stoją na wylocie z miasta i cię zatrzymią i stwierdzą że przejazd przez miasto zajął ci powiecmy pół godziny a ty 15 min. temu jechałeś np.70 km/h to NIEMAJĄ PRAWA CI NIC ZROBIĆ!!!!!
Powtarzam raz jeszcze niema w polsce takich przepisów i nie tylko w polsce w CAŁEJ UNII!!!!

Autor:  krecik [ 10 gru 2007, 17:04 ]
Tytuł: 

oj, nie jestem pewien, napewno jest tak ze nie mogą ci dac mandatu za wpisik w tacho sprzed np. godziny

ale jesli jadą za tobą np. 10 minut, zatrzymają, wyciągają tarczke i jest potwierdzenie tego ze lamales przepisy to za te ostatnie 10 minut kiedy cie widzieli mogą wlepić...

gdzies nam to ostatnio policjat z inspektorem itd tłumaczył
jesli widział - to moze ukarać
jesli nie widział - to nie moze ukarac /bo niby jak na tarczce zaznaczyc ze teren zabudowany albo teren niezabudowany/

Autor:  ego [ 10 gru 2007, 17:44 ]
Tytuł: 

Do przemyślenia: ograniczenie 60. Jedzie sobie DAF.Czerwony.Z bocznej drogi wyjeżdzają dwie kobiety Renault Clio z zamiarem przejechania przez drogę.Trafia je czołowo, prawym narożnikiem w ich lewy bok.Można sobie wyobrazić.Szczęście,że obie przeżyły.Tacho-analiza-76 km/godz.w momencie rozpoczęcia hamowania Sąd-sprawa-biegły sądowy-symulacja sytuacji-współwina kerowcy ciężarówki. Mimo,że one wyjechały z polnej drogi.Bo GDYBY JECHAL Z PRĘDKOŚCIĄ NAKAZANĄ, TO ZDĄŻYŁYBY PRZED NIM PRZEJECHAĆ.A procent współwiny ma związek także procentowy z odszkodowaniem jakie z ich OC otrzyma.Ale to tak na marginesie, bo ważniejsze jest to ,że kierowca był współwinny spowodowania wypadku z ofiarami w ludziach.A tu już prokurator,nie policjant z mandatem.A mogły obie zginąć na miejscu gdyby nie przyhamował widząc co się dzieje.A wtedy... Proponuję dywagacje zacząć z tego miejsca..

Autor:  adamrak23 [ 10 gru 2007, 19:29 ]
Tytuł: 

Kolego proszę o czytanie ze zrozumieniem
Napisałem że tarczka może być dowodem który albo cię uratuje albo pogrąży.
Cytuj:
jesli jadą za tobą np. 10 minut, zatrzymają, wyciągają tarczke i jest potwierdzenie tego ze lamales przepisy to za te ostatnie 10 minut kiedy cie widzieli mogą wlepić...
Kolego muszą cię namierzyć jeszcze jakimś urządzeniem zewnętrznym.
Ostatnio wyprzedzałem radiowóz co prawda na dwóch pasach ale oni jechali jakieś 85 i strasznie się zdziwili jak koło nich przejechałem. Pytanie: dlaczego mnie nie zatrzymali?? Nie namierzyli mnie na swoim radarze to mogą mi co najwyżej palcem pogrozić.
Nieraz słyszałem że kierowca w ten sposób jaki ty podajesz dostał mandat. jak był baran i nie potrafił walczyć to proszę bardzo. Jak będziesz miał taką sytuację to poproś pana policjanta o podanie paragrafu i umożliwieniu przeczytania go, każdy radiowóz powinien mieć kodeks na wyposażeniu to sam zobaczysz że się zadławi i jak będzie na tyle uczciwy to cię puści.
POWTARZAM RAZ JESZCZE W UNI NIEMA TAKIEGO PRZEPISU Z PODSTAWY JAKIEGO MOżNA UKARAć DO TYłU

Autor:  krecik [ 10 gru 2007, 20:00 ]
Tytuł: 

nie do konca, tachograf jest certyfikowanym urządzeniem kontrolno-rejestrującym

tak samo jak radar, tez jest certyfkowanym urządzeniem kontrolno-rejestrującym

i w jednym i w drugim błąd pomiaru jest podobny
i jeden i drugi w okreslonych przedziałach czasu trzeba certyfikować...

ja bym sie nie kłócił

jeśli zatrzymał by mnie jadącego osobówką, i powiedział 'panie, ja widzialem jak pan 90kmh jechał' to bym go na drzewo wysłał, zresztą miałem taką sytuacje

natomiast jesli by poprosił tarcze i pokazał ostatnie 5 minut przekroczenia prędkości... to szkoda czasu na sądy, masz dwóch policjantów + zapis z certyfikowanego urządzenia kontrolnego, taniej i szybciej zaplacic, przełknąć i jechac dalej.

tylko jak mowie - moze ci dac za 5-10 minut, tyle ile osobiscie WIDZIAŁ
np. jadąc za tobą przez miasto

nie moze to byc na zasadzie takiej ze cie zatrzymuje z krzaków i mówi ze pól godziny temu przekroczyles...

tyle mojego zdania. na tarczy prędkośc zapisuje sie baaaardzo dokładnie, mimo ze nie wygląda, wiec zebysmy sie czasem nie przejechali. tak jak ego pisał, w przypadku wypadku pierwsza rzecz którą sprawdzają to laboratoryjne czytanie wykresówki i juz wiadomo, ilejechales, kiedy hamowałes, jak ci to szło...

Autor:  rodzynek [ 10 gru 2007, 20:29 ]
Tytuł: 

Cytuj:
POWTARZAM RAZ JESZCZE W UNI NIEMA TAKIEGO PRZEPISU Z PODSTAWY JAKIEGO MOżNA UKARAć DO TYłU
A za zabójstwo dokonane miesiąc wstecz można ukarać?


Co do mandatów za prędkość - jeżeli masz na tachu prędkość ponad 80 km/h (a w rzeczywistości ponad 91 km/h wliczając dop. błędy) to płacisz mandat niezależnie od terminu tego przekroczenia - Twoje auto NIE MA PRAWA jechać szybciej niż te 80 km/h.

Drugi wariant - jadę koło Ciebie albo stoję a Ty koło mnie przejeżdżasz i zaraz Cię zatrzymuję - na ograniczeniu 40 jechałeś 80 - płacisz. Tachograf jest takim samym urządzeniem jak radar - rejestruje prędkość i ma legalizację. Różnica polega na tym, że to ty masz ten sprzet w aucie.

[ Dodano: Pon, 10.12.2007, 19:31 ]
Cytuj:
(...)
Nie wklejam cytatu bo za długi ale w całości się zgadzam.

Autor:  krecik [ 10 gru 2007, 20:37 ]
Tytuł: 

rodzynku - z tym 'niezależnie od terminu' to ja bym sie kłócił... do samego końca

po pierwsze - błąd tacho to 6km, wiec w tym momencie max 93 - 6 = 87kmh

a jak jade na autostradzie po polsce to mi wolno 80kmh, naprawde nałożysz mi mandat za 7kmh ?:> a może wyprzedzałem ;) przez 50 kilometrów


natomiast co do ukarania 'w miejscu wykroczenia' to tu nie ma pytań.

Autor:  jesta19 [ 10 gru 2007, 20:51 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Co do mandatów za prędkość - jeżeli masz na tachu prędkość ponad 80 km/h (a w rzeczywistości ponad 91 km/h wliczając dop. błędy) to płacisz mandat niezależnie od terminu tego przekroczenia - Twoje auto NIE MA PRAWA jechać szybciej niż te 80 km/h.
Jak tak jest ,to normalnie tragedia tylko się powieśić. Ale oto nadchodzi amnestia,ZA TAKIE WYKROCZENIE POLICJANT MOZE UKARAC TYLKO WTEDY GDY DOKONA ZATRZYMANIA BEZPOSREDNIO PO WYKROCZENIU LUB W TRAKCIE,CZYLI MUSI TO WSZYSTKO WIDZIEC no i koniec dyskusji na ten temat!

Autor:  adamrak23 [ 10 gru 2007, 21:15 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A za zabójstwo dokonane miesiąc wstecz można ukarać?
A co ma piernik do wiatraka??
Ja mówię o przekroczeniu prędkości a ty o morderstwie no kolego zabłysnąłeś niema co

Autor:  rodzynek [ 11 gru 2007, 0:36 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Cytuj:
A za zabójstwo dokonane miesiąc wstecz można ukarać?
A co ma piernik do wiatraka??
Ja mówię o przekroczeniu prędkości a ty o morderstwie no kolego zabłysnąłeś niema co
Wiem, potrafię ;) . Prawda jest taka - nikt nie musi Cię złapać za rękę w chwili mordowania. Udowodnią - zapłacisz. Podobnie z prędkoscią 110 km/h sprzed 2 tygodni - udowodnią (pokażą Ci Twoje własne tacho :D) i zapłacisz.


Dla niedowierzających.
Wg prawa auto o DMC powyżej 3,5 tony ma określoną maksymalną prędkość 80 km/h (Prawo o ruchu drogowym). Pomijając błędy tachografu i odczytu - wszystko co ponad 80 km/h jest wykroczeniem i podlega sankcji. I nie ważne kiedy się to stało (oczywiście jest coś takiego jak przedawnienie ale nikt tak długo nie trzyma wykresówek...). Tak więc drodzy forumowicze - KAŻDY organ kontrolny MA PRAWO ukarać KAŻDEGO, kto jeździ powyżej dopuszczalnej prędkosci przewidzianej dla danego typu pojazdu - musi liczyć się z konsekwencjami.

Jak zauwazył krecik istnieje cos takiego jak bład pomiaru. Dlatego też napisałem wczesniej, że z 80 robi się 91 km/h. Do tego dochodzi jeszcze tolerancja kontrolującego. I stąd rzadko który szofer dostaje mandat za jaze z prędkością, powiedzmy, 95 km/h na bardzo krótkim dystansie. Ale już magik jeżdżacy 100 i więcej wielokrotnie w ciągu dnia (i tygodnia - ot, taka jego norma), nie ma co liczyć na pobłażliwość.


Pamiętajcie też, że błąd można liczyć w drugą stronę, czyli zamiast 91 wyjdzie ok. 70. Zawsze przyjmuje się jednak wariant korzystniejszy dla kontrolowanego.

Autor:  adamrak23 [ 11 gru 2007, 8:42 ]
Tytuł: 

Kolego krecik proszę o jakiś artykuł z kodeksu który wyraźnie mówi że na podstawie tarczki mają prawo cię ukarać np. z zeszłego tygodnia??!!
Z tym że tachograf jest urządzeniem pomiarowym to się zgadzam ale w szczególności jeśli chodzi o czas pracy a nie prędkość.
Na zachodzie co najwyżej jak jedziesz za szybko ale wynika to tylko z tarczki wysyłają Zestaw do serwisu na zmianę parametrów "kagańca" i to tyle, żadnego mandatu!!!!!

Autor:  krecik [ 11 gru 2007, 9:08 ]
Tytuł: 

kolego adamrak23 - wskaż prosze gdzie pisałem ze moze cie ukarać na podstawie tarczki za wykroczenie z zeszłego tygodnia :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/