wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Inny świat UK update walia http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=11493 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | konar [ 15 lis 2007, 21:07 ] |
Tytuł: | Inny świat UK update walia |
przedstawie zdjecia UK , drogi ciasne waskie i niebezpieczne oraz przazabawne jak np .... to... [ Dodano: Czw, 15.11.2007, 20:14 ] takie wyjazdy to normalka... |
Autor: | Jacek [ 15 lis 2007, 21:21 ] |
Tytuł: | |
Więcej takich zdjęć prosimy Znajomy pojechał raz na Anglię z mebelkami, ale już więcej nie jeździł, bo trzeba było się kręcić po ciasnych uliczkach w strachu czy o nic nie zawadzisz Ale muszę przyznać, że kultura anglików jest na prawdę dużo wyższa niż w PL. Wystarczy kieruneczek i od razu wpuszczają przynajmniej mi się tak wydawało |
Autor: | konar [ 15 lis 2007, 21:25 ] |
Tytuł: | |
za godzinke wrzuce kilkanascie naprawde ciekawych... i mozna nie uwiezyc ,ze jechaltaka droga zestaw 44tony.. do zobaczyska prawdziwa anglia to waskie drogi ciasne uliczki i malo miejsca przy rozladunkach... [ Dodano: Czw, 15.11.2007, 21:50 ] tym razem jeden z najbzdurniejszych miejsc rozladunkowych 1. szczesliwy ze szybko znalazlem miejsce... 2. oops booking maj gdzies bo mike wlasnie sie wbija w rozladunek... 3. niestety pauze szlag trafial bo co chwile ktos chcial wjechac albo wyjechac i niestety musialem odpalac maszyne... az do czasu az mike skonczyl.. pozniej tylko wjazd na ulice i spowrotem do jaskini... 4. w halii nalezalo go jeszcze troszke zalamac aby widlak mogl podejsc, pozniej juz tylko buleczka z maslkiem wyjazd tylem i mala uwaga aby nie zabrac auta z pseudoparkingu. na liscie bzdurnych rozladunkow to miejsce jest w pierwszej dziesiatce. PS BIRMINGHAM [ Dodano: Czw, 15.11.2007, 22:18 ] tutaj natomiast mile krajobrazy ... jak sie wazy 44t nalezy uwazac na mikeow ktorzy pedza jak deb...e na tych drozkach... ale najlepszy z tego wszystkiego jest znak o ograniczeniu predkosci... he he po naszej stronie tyle ,ze za rzeka... [ Dodano: Czw, 15.11.2007, 22:33 ] dla kazdego cos milego... |
Autor: | użytkownik usunięty [ 16 lis 2007, 1:44 ] |
Tytuł: | |
Fajne foteczki ale firmy nie znam... Skąd jeździsz? Ja zwykle z Coventry i okolic. P.S. W UK to faktycznie zaczyna się zabawa. Każdego dnia się zastanawiam czy może właśnie dzisiaj zaliczę się do trzech pojazdów dziennie na terenie UK które zaliczają most naczepą. |
Autor: | Pazdz [ 16 lis 2007, 13:51 ] |
Tytuł: | |
Chyba taka polska mentalność... narzekanie. I to o dziwo nawet nie w Polsce. Ale Polak gdzie by nie był to i tak zawsze znajdzie się coś, na co można ponarzekać. Polecam poćwiczyć dojazdy do firm w Polsce, gdzie często drogą dojazdową jest jakaś nieutwardzona, polna, a rozładowuje cię nietrzeźwy operator wózka widłowego. Oprócz takich dróg UK to również masa autostrad. Remonty często odbywają się w nocy, gdzie natężenie ruchu jest mniejsze jak w dzień i przyjazna atmosfera pomiędzy kierowcami (czyt. brak widocznego podziału w zachowaniu kierowca ciężarówki - osobówki). Kolega akurat wybrał takie "ekstremalne" przykłady, ale w większości wg mnie to drogi dojazdowe do firm można porównać do naszych dróg krajowych "dwucyfrowych" i wojewódzkich, jeżeli chodzi o ich szerokość. |
Autor: | konar [ 17 lis 2007, 16:17 ] |
Tytuł: | |
male sprostowanie.. nikt nie narzeka a po drugie gdynbym tego nie lubial to nie jezdzilbym...proste. odzywam dopiero jak opuszczam autostrade. to jest wlasnie radosc z jazdy wciskac sie przeciskac, jak sie kocha jezdzic to bez wzgledu gdzie i po czym. Zdjecia zamieszczam po to aby pokazac druga strone medalu, spotkalem wielu chlopakow robili prawko po to aby zarobic i ... nie dawali rady...zbyt ciasno wracali do fabryk lub kraju. Jest forma ciekawostki. Wszedzie sa "ciekawe" miejsca Wlochy, Polska pokazmy je... PS. Kolega nie trafil z mentalnoscia. Zawsze do przodu i brak narzekania...aczkolwiek milo pokazac glupote... Zgadzam sie jednak z faktem operatorow widlakow i tymi dojazdami... nawet do ramp tu smietnik tu palety a tu jeszcze obok jakies skrzynie i ...taaam sie wcisnij... hehe tak jest wszedzie.. ale poprawie sie i przedstawie dobre przyklady... [ Dodano: Sob, 17.11.2007, 15:22 ] Cytuj: Fajne foteczki ale firmy nie znam... Skąd jeździsz? Ja zwykle z Coventry i okolic. P.S. W UK to faktycznie zaczyna się zabawa. Każdego dnia się zastanawiam czy może właśnie dzisiaj zaliczę się do trzech pojazdów dziennie na terenie UK które zaliczają most naczepą. no to musimy sie widziec czesto...birmingham widze prawie codziennie jak nie docelowo to m6 na polnoc aczkolwiek w pn london... startuje z eastengland felixstowe lub harwich |
Autor: | Brabus19 [ 17 lis 2007, 17:56 ] |
Tytuł: | |
Witam Mam pytanie jak wygladaja zarobki w UK jako kierowca?? Bo zamierzam tam wyjechać. Czy daje sie normalnie żyć ( nie mówie o luksusach)?? |
Autor: | użytkownik usunięty [ 22 lis 2007, 1:05 ] |
Tytuł: | |
Brabus19 Żyje się bardzo dobrze, zależy dla kogo pracujesz (agencja/firma) Ja pracuję dla agencji bo studiuję dziennie i na CE 10 funtow za godzine to rozsądne minimum jakie można rozważać. Godziny pracy kierowców średnio wahają się w okolicy 50 godzin tygodniowo. |
Autor: | BartEK1989 [ 22 lis 2007, 20:20 ] |
Tytuł: | |
Ja kiedys miałem okazje jechac z kuzynem po takich drogach w UK. Wiezlismy meble do miejscowosci Kingsbridge nie daleko Plymouth. Mało tego bo z naprzeciwka nadjechała wywrotka 8-smio tonowa. Szczescie ze jechalismy tandemem bosie lekko wygielismy i na styk jakos minelismy sie. Nic Kolego tylko pozazdroscic takiej szkoly jazdy jaką masz w UK. SZEROKOSCI DLA CIEBIE P.S Anglia to bardzo fajny narod, poniewaz gdy zablodzilismy na tych wąskich drogach, było bardzo mało miejsca do na wrocenia a siedzacy na lawecce anglicy po tym jak kuzyn wzorowo wcofal w waska drużke i wyjechał Oni wstali i zaczeli bic brawo... |
Autor: | konar [ 24 lis 2007, 11:24 ] |
Tytuł: | |
wiesz co angielscy pracodawcy mowia? polak the best. pokaz ilu angielskich kierowcow jezdzi po normalnej stronie czy ze sterem po naszej stronie...malo dlaczego, odpowiedz znamy. prawda jest taka ,ze polak potrafi pojechac czymkolwiek i wjechac gdziekolwiek gdzie inni wymiekaja... oczywiscie sa i odstepstwa bo znam kilku naprawde dobrych magikow z wysp jak i chlopakow z polski,ktorzy smigaja jak pokreceni nie patrzac w lustra oraz na linie... Generalnie sie zastanawiam czy jeszcze w polsce transport funkcjonuje i czy stawki ida w gore ,gdyz widze wiele koni na polskich szyldach ,ktore swiadcza uslugi dla angielskich firm... [ Dodano: Sob, 24.11.2007, 10:27 ] Cytuj: Brabus19
normalna stawka 330-450 tydzien dobra stawka 450-550 bardzo dobre to powyzej 600. z tym,ze baardzo sie ciezko wkrecic. wez pod uwage drogie zycie i mieszkanie... Żyje się bardzo dobrze, zależy dla kogo pracujesz (agencja/firma) Ja pracuję dla agencji bo studiuję dziennie i na CE 10 funtow za godzine to rozsądne minimum jakie można rozważać. Godziny pracy kierowców średnio wahają się w okolicy 50 godzin tygodniowo. [ Dodano: Sob, 24.11.2007, 10:35 ] Cytuj: P.S Anglia to bardzo fajny narod, poniewaz gdy zablodzilismy na tych wąskich drogach, było bardzo mało miejsca do na wrocenia a siedzacy na lawecce anglicy po tym jak kuzyn wzorowo wcofal w waska drużke i wyjechał Oni wstali i zaczeli bic brawo... |
Autor: | Brabus19 [ 24 lis 2007, 16:39 ] |
Tytuł: | |
Wiesz ja nie mam dziewczyny ani żony więc cała kasa jest dla mnie, wiec nie martwią mnie zbytnio wydatki czy na mieszkanie czy na żarcie. Ale wiem napewno jeśli będzie taka okazja to odrazu wyprowadzam sie do UK. |
Autor: | SZUWAR [ 25 lis 2007, 15:32 ] |
Tytuł: | |
WITAM, Konar przyjacielu, stwarzasz jakis przekrecony obraz pracy kierowcy w Angli (chodzi mi o waskie uliczki i miejsca do zal.) Pracuje juz tutaj 6 miesiecy, w roznych firmach i szczerze mowiac moze raz czy dwa zdarzylo sie, ze mialem wasko, a tak nie narzekam, jest tu mase duzych magazynow, w wiekszosci firmy sa przygotowane na przyjecie ciezarowek, bo zalezy im na szybkim rozladunku/zaladunku. Widoczenie Ty masz taka prace, co nie znaczy ze wszyscy tak pracuja. Chcialbym jeszce cos dodac, dla "napalonych" na anglie kierowcow, pewnie Konar potwierdzi, otoz jesli chcesz zarabiac dobrze czyli 600 funa na tyg, co nie jest latwe i na pewno swierzak z Polski nie bedzie od razu zarabial takiej kasy, chyba ze trafi do agencji dla kierowcow, ale zeby tam pracowac musisz znac dobrze jezyk, poza tym musisz miec wlasny samochod (a to sa juz spore koszty) do tego dochodzi podatek i ubezpieczenie, takze brutto to robi wrazenie, ale jak sie przeliczy to juz nie ma sie czym podniecac, poza tym pamietajcie ze funt juz nie jest po 6,5 zl!!! Do tego biorac pod uwage rozlake z rodzina, przyjaciolmi (niestety jest to po pewnym czasie problem - wczesniej nie zdawalem sobie z tego sprawy) to Anglia juz nie jest taka atrakcja. Oczywiscie sa PLUSY i np kontrola kierowcow jest tak ograniczona, ze prawie sie nie zdarza, ja nie widzialem jeszcze odpowiednika polskiej ITD, takze pelen luz, do tego BEZSTRESOWA praca, wszyscy sa bardzo uprzejmi i pomocni. Takze w pewnym sensie polecam dla tych, ktorzy chca sprobowac czegos nowego, sprawdzic sie, nabrac doswiadczenia, jesli ktos nastanwia sie na kase, to lepiej niech zostanie w Polsce, bo firmy juz calkiem niezle placa. Na zakonczenie powiem Wam, ze DUZO mozna pisac, ja juz mam dosc, ciesze sie, ze jade do Polski i juz tu nie wracam do pracy. Znalazlem firme w Polsce, sredniej wielkosci firma, nowe samochody, kasa podobna jak w UK. Pozdrawiam nowych emigrantow, zycze powodzenia i uwazajcie na zlodziei - szczegolnie okolice Newcastle, a Ci co mysla o wyjezdzie to radze to dobrze przemyslec! |
Autor: | konar [ 25 lis 2007, 16:49 ] |
Tytuł: | |
SZUWAR.. JA NIE NARZEKAM... po prostu przedstawiam obraz jaki widze i mam kierowcy latajacy dla argosu czy morrisona nigdy nie zlatuja z autostrady hehe ... krece sie tu juz kilka lat i zgadzam sie z Toba.. do terenow przemyslowych sa drogi przepiekne, szerokie i prawie zawsze blisko autostrad czy drog dwupasmowych np magnapark idealne polozenie blisko dwoch arcywaznych drog... Ale to nie nie jest cala anglia... pokazuje taka jaka widze... 1. czasami i cos takie przemknie po drodze 2. centrum londynu nie wszyscy tam moga wjechac... 3.slynna wybuchowa stacja 4.mijanki 5.tluklem sie 250km pozniej na wstecznym 150m na rozladunek... jednej paletki bo na palete to nie wyglada hehe 6. stresa mialem bo firma miescila sie przed mostem gdzie na pewno bym sie nie przeslizgnal... nawet jakbym sciagnal kola... [ Dodano: Nie, 25.11.2007, 15:55 ] ten plaski samochod to RangeRover... piekny widok dwa lotusy... najwiekszy parking swiata M25 obwodnica Londynu aczkolwiek czasamimozna pojechac przedstawiam zdjecia szerokich drog gdyz niektorzy mi zarzucaja,iz ich nie widze... sa i je pokazuje... [ Dodano: Nie, 25.11.2007, 15:59 ] Walia naprawde piekna kraina, zdjecia tego nie oddadza... no i czysta nie tak brudna jak anglia. jezyk jest przetrudny moim zdaniem... sprobujcie przeczytac napisy z tablic..hehe [ Dodano: Nie, 25.11.2007, 16:05 ] Cytuj: WITAM, i tu masz racje... ja rowniez uciekam...tyle,ze na wakacje... DOSYC!
Na zakonczenie powiem Wam, ze DUZO mozna pisac, ja juz mam dosc, ciesze sie, ze jade do Polski i juz tu nie wracam do pracy. Znalazlem firme w Polsce, sredniej wielkosci firma, nowe samochody, kasa podobna jak w UK. |
Autor: | Piotr Cz. [ 02 gru 2007, 1:32 ] |
Tytuł: | |
jestem w uk od lipca 2006. jezdzilem transitem po drogach tak waskich ze ledwo sie miescil, potem robilem dostawy do knajp solowka, sporo w londynie, w miejscach ktore budowano kiedy jeszcze nie bylo samochodow. teraz jezdze naczepa w firmie na kontrakcie, tzw. general transport, czyli wozimy wszystko. wiekszosc firana. zarobki...... tak jak ktos wyzej napisal 400 - 470 na reke, ale to z kilkoma nockami w aucie, drogi......... tez tak jak ktos powyzej napisal, dopiero jak sie zjedzie z autostrady to mozna sie powyzywac. ogolnie jest fajnie. czy mozna sie utrzymac? utrzymac sie tak, przyjechac i zarobic zeby zabrac do pl'u - odradzam. kilku poznalem ktorzy wrocili z niczym. jak przyjezdzac to tylko zeby tu zyc. praca - jest. ale radze poczekac do kwietnia. poczatek roku to martwy sezon w agencjach, a ktos kto przyjezdza moze liczyc raczej na agencje. podaje link do tematu kierowcow w uk z innego forum. moze komus sie przyda. http://bham.pl/forum/viewtopic.php?t=99 i drugi http://bham.pl/forum/viewtopic.php?t=1627 |
Autor: | konar [ 02 gru 2007, 19:21 ] |
Tytuł: | |
fota pierwsza zawsze mozna zwiedzic za free troche swiata... przez szybe ale jest... fota dwa zycze wszystkim mobilkom w kraju aby mogli uzyskiwac takie srednie predkosci... fota 3- daff noca jest przepiekny fota 4i 5 port felixstowe |
Autor: | rimorbod [ 18 kwie 2009, 18:58 ] |
Tytuł: | Re: inny swiat UK update walia |
Podłączam się do postu - jak jest z parkingami w UK? Czy są jakieś bezpłatne na trasie na Londyn z portu - najlepiej gdzieś niedaleko Londynu... Jeśli nie ma to jakie są koszty takiego parkingu za dobę za zestaw do 12 ton? Czy ktoś może pomóc? Pzdr |
Autor: | kublo [ 18 kwie 2009, 19:10 ] |
Tytuł: | Re: inny swiat UK update walia |
Bezpłatne laybay są w wielu miejscach. Niestety, z bezpieczeństwem tam na bakier, często zdążają się kradzieże paliwa - towaru. . Jadąc autostradami masz do wyboru parkingi na serwisach. Są one niestety płatne. Zależnie od operatora parkingu ceny wahają się od kilku do kilkunastu funtów za nockę, w tym jest czasem voucher na jedzonko + możliwość skorzystania z prysznica. Warto zauważyć, ze parkingi te są monitorowane i niekiedy strzeżone przez ochronę. Masz na myśli drogę z Dover do Londynu, czy inny port? Edit: Kwestie tonażowe nie są ważne. Liczy się tylko okres postoju. Na każdym serwisie masz cennik za godzinkę. Dwie pierwsze godziny postoju są wolne od opłat. Daj znać jak się dokładnie kierujesz, mogę podpowiedzieć, gdzie warto stanąć. Pozdrawiam |
Autor: | krzysiek_mak [ 18 kwie 2009, 23:54 ] |
Tytuł: | Re: inny swiat UK update walia |
Wjeżdżając do Londynu z orbitala na A23 - to jest 7 zjazd - niedaleko od zjazdu są niepłatne parkingi (tzn. raczej zatoczki przy drodze) ale są. Jakby atakować Londyn od wschodu to na A13 też takie są. A jadąc A13 w drugą stronę (kierunek Tilbury) masz też taki parking i obok jest sklep ASDA i McDonald. To tyle co wiem. Aha, mogę jeszcze dodać że stanie tam w nocy często = pocięta plandeka. |
Autor: | rimorbod [ 19 kwie 2009, 16:59 ] |
Tytuł: | Re: inny swiat UK update walia |
Cytuj: Wjeżdżając do Londynu z orbitala na A23 - to jest 7 zjazd - niedaleko od zjazdu są niepłatne parkingi (tzn. raczej zatoczki przy drodze) ale są. Jakby atakować Londyn od wschodu to na A13 też takie są. A jadąc A13 w drugą stronę (kierunek Tilbury) masz też taki parking i obok jest sklep ASDA i McDonald. To tyle co wiem.
OK - super. Ja chcę sobie opracować trasę na załdunek aut bo lecę dwoma lohrkami i na jakimś parkingu chciałbym te auta pakować - druga mniejsza lohrka by je zwoziła. Tak więc plandeki nie mam - to chyba nie potną:)
Aha, mogę jeszcze dodać że stanie tam w nocy często = pocięta plandeka. |
Autor: | krzysiek_mak [ 20 kwie 2009, 13:12 ] |
Tytuł: | Re: inny swiat UK update walia |
No ale szczerze Ci powiem, że na ładowanie aut może tam być zbyt mało miejsca. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |