wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Opony Chińskie http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=11615 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | ego [ 24 lis 2007, 1:25 ] |
Tytuł: | Opony Chińskie |
Witam wszystkich i pytam: jeździł ktoś na oponach chińskich? Nie ukrywam że cena kusi.Tylko czy to nie jest kosztem jakości? Byłbym wdzięczny za opinie i wrażenia ewentualne |
Autor: | Mca [ 24 lis 2007, 10:03 ] |
Tytuł: | |
Mój ojciec gadał z kierowca który jeżdzi na takich oponach to po 40tyś kilometrów można było na kopiec je wyrzucić. "Coś za coś." |
Autor: | Sebek_168 [ 24 lis 2007, 10:29 ] |
Tytuł: | |
Mca - zgodzę się. Kiedyś do brata przyjechał jego znajomy co na wschód jeździ i kiedys właśnie sobie sprawił... i Chyba nawet przy 35 tys. bieżnika nie miałeś co szukać one nie są hmm.. wytrzymałe xD |
Autor: | K92 [ 24 lis 2007, 10:57 ] |
Tytuł: | |
Mój tata ma takie opony w przyczepie rozmiar 385 jeździ na nich już z 4\5 miesięcy, a różnica w cenie coś ok. 700zł taniej. Nie narzeka w sumie, więc może to nie taki zły wybór. |
Autor: | Duck [ 24 lis 2007, 10:58 ] |
Tytuł: | |
Bardzo nie polecam. Nawet "bardzo dobrej" jakości opona będzie miała gorsze właściwości niż średni Michelin, Goodyear czy Kleber. |
Autor: | bosman [ 24 lis 2007, 12:00 ] |
Tytuł: | |
Oczywiście reguła "coś za coś" jest tutaj prawdą lecz nie ważny jest tu tyle przebieg jaki wytrzymują te opony a warunki i nawierzchnia na jakiej muszą pracować. Najważniejsze cechy tych opon to, po pierwsze nie mają tego naddatku gumy jak w innych oponach czyli odległość kordu stalowego od rowka to ok 2-3mm, co w porównaniu do Michelin(10mm na nacinanie) jest bardzo słabym osiągnięciem. Własnie przez to opona jest słaba i niewytrzymuje jazdy w trudnych warunkach np. po kopalniach, pod drewnem. Ponadtto dość szybko przycina je po bokach. Oprócz ww. wad jest jeszcze jedna: nie nadaje się ona do bieżnikowania. Jeśli auto będzie jeździć po dobrych drogach to opona nie powinna sprawić problemu. Osobiście polecam markę LingLong (mają mniej sadzy), lepszym wyborem bedzie opona szeroka z mocnymi bokami 4 rowkowa(oznaczenia nie pamiętam) niż opona 5 rowkowa. |
Autor: | mikol84 [ 24 lis 2007, 13:18 ] |
Tytuł: | |
Kolego bosman my prowadzimy transport drewna i mamy ubrane w opny chinskie 1 naczepe i 2 wozki i 1 samochod nie zgdzoe sie z twoim twierdzniem ze te opony sa nie wrecz przeciwne sa twarde i nie rozrywaja sie na bokach po kazdym kontakcie z kozeniem jak to robily nam michelinki na nczepie mamy juz ponad rok zuzycie bierznika jest jak w zwyklych opon zachodnich zadna nam do tej pory nie wystrzelila a dodam ze ladonki czasem wozi sie nie male minusy takich opon sa oczywiscie sa to opny sliskie i trza uwazac jak sie jezdzi ale nie jest to do takiego stopnia ze strach jezdzic i nie polecam zakladania takich opon na przody jest to wielki niewypal a co do ceny kosztuje praktycznie polowe ceny nowego michelinka i jak naprzyklad juz sie rozwali w lesie nie jest tak zal jak michelina |
Autor: | ego [ 24 lis 2007, 13:42 ] |
Tytuł: | Opony chińskie |
Witam wszystkich.Dzięki za dotychczasowe opinie.Mam chinskie (nie pamiętam firmy ani typu) chyba z rok na naczepie i do tej pory idzie wytrzymać.Choć mam wrażenie,że są mniej odporne na ścieranie.Przy usterce jednego amortyzatora natychmiast było widać płaskie place na oponie.Właśnie mam zamiar wymienić na ciągniku, do tego na przedniej osi.. I stąd mój dylemat.Cena kusi.Prawie o połowę tańsza od Pirelli czy Dunlopa.O Michelinie nie wspominając.Tylko czy to nie za niebezpieczny eksperyment? Sprzedający przekonywał mnie że nie, ale obawa jest większa.. |
Autor: | carson city [ 24 lis 2007, 16:15 ] |
Tytuł: | |
Witam Ci do ceny to nawet dunlop jest o polowe tanszy od michelin,ale zauwazylem ze w nowych manach sa montowane opony firmy Kumho nie wiem czy to jest chinska opona czy nie. Moze ktos wie ? |
Autor: | eRKaZet [ 24 lis 2007, 16:25 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: firmy Kumho
Opony z Korei Południowej.Osobiście nie kupiłbym do ciężarówki innych marek niż europejskie czy amerykański Dunlop. Podejrzewam, że chińskie opony są takiej samej jakości co chińskie samochody, czyli tanie, tandente i niebezpieczne. Oszczędność kosztem bezpieczeństwa? |
Autor: | Ostry [ 24 lis 2007, 17:01 ] |
Tytuł: | |
My mamy w Setrze jeżeli sie nie myle na przodzie Longmarche (czy jakoś tak) i nie polecam. Podczas pierwszej traski na nich na skrzyżowaniu chcieliśmy w prawo skręcić (prędkość ok 30km/h) i koła zablokowały (po deszczu było) i pojechaliśmy prosto i nie ważne czy pełny czy pusty. Na śliskie nawierzchnie sie nie nadają po prostu Oszczędność na krótką metę |
Autor: | fhuomega [ 24 lis 2007, 17:48 ] |
Tytuł: | |
Ja też uważam że chińczycy mają kiepską gumę (popatrzcie ilu ich jest) Ale na poważnie nie miałem na aucie gum chińskich, (miałem na ciągniku rolniczym przodnie padły po ok. 6 miesiącach - sypały się w oczach ) kupilem synowi motor na takich oponach - nie wartaja złamanego grosza. Po prostu szmelc. |
Autor: | Cin [ 24 lis 2007, 18:28 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: kupilem synowi motor na takich oponach - nie wartaja złamanego grosza. Po prostu szmelc.
Pewnie tak jak cały skuter chiński Nie potrafię zrozumiec ,dlaczego jesteście zdolni oszczędzac na bezpieczeństwie. Zakładac coś chińskiego na coś związanego z bezpieczeństwem to jak wiedziec ,że bedzie sie miało nieprzyjemną niespodziankę i nic sobie z tego nie robic ... |
Autor: | krecik [ 24 lis 2007, 18:35 ] |
Tytuł: | |
Cin jak kiedys staniesz przed koniecznością założenia 12 nowych opon po 2.1 tys zł brutto sztuka, to zaczniesz rozważać możliwości zrobienia tego taniej... chińskie nie zawsze oznacza duzo gorsze |
Autor: | Bajzel [ 24 lis 2007, 18:49 ] |
Tytuł: | |
Po prostu zależy na jaką firmę trafisz Ale do motocyklu chińskich bym nie założył, 2 opony, zaoszczędzisz na tym max. 100zł, a potem, ahh... lepiej nie myśleć... |
Autor: | krecik [ 24 lis 2007, 18:54 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: zaoszczędzisz na tym max. 100zł
bingo.. na pewnych rzeczach oszczędzać nie warto...ale też trzeba mieć troche zdrowego rozsądku poza tym, szukać, szukać i jeszcze raz szukać, ja znalazłem źródełko Continentalki naczepowymi zamiast po 2.1 to po około 1.7-1.8 tysia, zawsze to pare złotych taniej na zestawie pare tysiecy wychodzi in plus. Pewnie mozna znaleźć i jeszcze taniej, kwestia dojść. Jak ktos zainteresowany to na PW |
Autor: | Cyryl [ 24 lis 2007, 19:29 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: ...Osobiście nie kupiłbym do ciężarówki innych marek niż europejskie czy amerykański Dunlop...
każda branża rządzi się innymi prawami.a te w przemyśle oponiarskim są bardzo dziwne i dlatego czasem dochodzi to podobnych wypowiedzi. otóż najwięksi producenci doszli razem do porozumienia w myśl którego kupując zakład produkujący dotąd ogumienie zostaje on przy dawnej nazwie. na skutek czego wiekszość pojazdow na świecie jeździ na ogumieniu wiodących firm, i tak w połowie lat '90-tych fabryki byłych demoludów zostały wykupione przez światowych potentatów. Stomil Olsztyn to Michelin, Stomil Poznań - Firestone, które należy z kolei do Biridgestone, Dębica - Goodyear, Barum (Czechy) - Continental, Pneumat (DDR) - Continetal (tu nie jestem na 100% pewien). co więcej kupując fabrykę, potentat wyposaża ją w własne linie technologicze. jednak z powodu mniejszych nakładów i niższej kultury produkcji opony te odbiegają od oryginałów jednak z czasem będa się coraz bardziej do nich zbliżać jakościowo. więc zamiast chińskich wynalazków lub kupowania używanych opon polecam wyroby europejskie. bo jeżeli kupimy używaną oponę Michelin powiedzmy 6 letnią, to będzie ona tak samo zaawansowana technologicznie jak dzisiaj produkowany Stomil, ale już częściowo zużyta. podobnie jest z samochodami jeżeli popatrzymy na grupę VW, czy kupujesz Seata, Skodę, VW, czy też Audi jest to jeden producent, różni się jakością, ale to jedno. |
Autor: | ego [ 25 lis 2007, 1:20 ] |
Tytuł: | Opony chinskie |
Ja mam wrażenie,że tu nie tyle o zaawansowanie technologiczne chodzi, co o to,ze żadna z w/w firm nie będzie sobie konkurencji na wlasnym "ciele" hodowała.Dlatego Michelin nie dopuści by "olsztynka" -produkowana w tym samym przecież koncernie, ale sprzedawana taniej-byla tej samej jakości co ta z logo Michelina.Bo nie sądze .by na terenie Olsztyna nie dało sie wyprodukować opony z tym znakiem.A co do chińczyków.. głównym argumentem wydaje mi się różnica klimatyczna.W końcu u nich się komunikacja coraż szybciej rozwija.Chyba,że do nas kupowane są wyroby głównie pod kątem ceny dobierane. Widzimy w wielu momentach u nas ,gdy wozimy "original teile" Caterpilar, Renault, Honda, Scania itd produkowane w Stalowej Woli,Krotoszynie, Radomsku, Wolbromiu, Markach czy jeszcze gdzieś indziej. |
Autor: | Cyryl [ 25 lis 2007, 7:01 ] |
Tytuł: | Re: Opony chinskie |
Cytuj: Ja mam wrażenie,że tu nie tyle o zaawansowanie technologiczne chodzi, co o to,ze żadna z w/w firm nie będzie sobie konkurencji na wlasnym "ciele" hodowała.Dlatego Michelin nie dopuści by "olsztynka" -produkowana w tym samym przecież koncernie, ale sprzedawana taniej-byla tej samej jakości co ta z logo Michelina.Bo nie sądze .by na terenie Olsztyna nie dało sie wyprodukować opony z tym znakiem...
tutaj dochodzi jeszcze jeden element - sprawienia wrażenia, że klient ma wybór. że rynek danej branży nie jest zmonopolizowany.jeżeli kupujesz maszynke do golenia też wydaje Ci się, że masz wybór - to iluzja. możesz kupić Gilette, Wilkinson, lub Polsilver. z tym, że Gilette jest właścicielem pakietów większościowych w Wilkinsonie i jest właścicielem Polsilvera. takie są zasady branży oponiarskiej, w innych branżach można produkować ten sam wyrób pod tą sama marką w różnych krajach w tej branży nie. |
Autor: | barylkaq [ 25 lis 2007, 9:48 ] |
Tytuł: | |
zeby ktos się nie zdzwił jak mu opona strzeli chińska i wtedy straty będą dużo większe niż zaoszczędzona kasa na oponach |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |