Fajna traska i fajne zdjęcia. Mój wujek niedawno(jakies 3 tyg. temu) też jeździł do Kowna i później na Łotwę z Laktopolu bo tam pracuje.
A w Suwałkach bywam od czasu do czasu i tak patrzę tam na Pułaskiego koleiny pomału zaczynają się pojawiać jeśli dobrze widzę, a przecież ta ulica była remontowana bardzo niedawno temu
Poza tym za Suwałkami w stronę Budziska bardzo przyjemna droga
Na czwartym zdjęciu już z Litwy po prawej stronie jakaś stacja czyżby orlen? bo podobne barwy...
Na Litwie nie byłem, ale bardzo nielubię kierowców litewskich, u nas w regionie jeździ ich sporo i dobrego wrażenia nie sprawiają, sam widziałem niedawno jechałem na trasie do Warszawy w nocy i widziałem co wyprawiało dwóch Litwinów w ciężarówkach z tej samej firmy, wyprzedzał na trzeciego pod górkę, mało co nie zepchnął do rowu cysterny, ale gość w ostatnim momencie jakoś odbił i utrzymał ciężarówkę, tylko kłęby poszły naokoło, ja akurat mijałem się z tą cysterną, na bank mieli zdjęte kagańce bo ja jechałem ok 100km/h a tu patrzę w lusterko a drugi z nich zaczyna mnie wyprzedzać, później wyprzedzając pod górkę mało co osobówki nie zepchnął do rowu, gość już na trawie jechał.... Potem jak byli już koło siebie to razem na stacje zjechali, [wycenzurowano]. Niedawno na trasie do Augustowa kolejny Litwin skasował osobówkę wyprzedzająć sznur 5 zestawów. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich, ale z tego co sie daje zauważyć to Litwini jeżdżą naprawdę niebezpiecznie i to nie tylko kierowcy ciężarówek
Jestem ciekaw jak z kulturą jazdy na Litwie, bo kiedyś nawet czytałem wywiad z litewskim kierowcą, który perfidnie twierdził, że niby jeżdżą normalnie u siebie i na zachodzie, ale jak wjeżdżają do Polski to wszelkie przepisy przestają dla nich istnieć, bo można łatwo przekupić czy to policję, czy krokodyli, a od firm jak jadą na Polskę dostają specjalnie kasę na łapówki, brzmi to trochę dziwnie bo nie sądzę aby aż tak polskie służby były przekupne, ale świadczy o arogancji i zachowaniu ich kierowców.