Kiedyś czytałem na jakimś forum, że STAR-y to po prostu są uboższe wersje MAN-ów czyli np: słabsze silniki od starszych modeli, kabina wykonana z gorszego materiału oraz bez większości gadżetów które są np. w standardowym M.A.N-ie i zauważcie że przeważnie STAR-y i ERF-y dostają nowe kabiny już pod koniec danego modelu M.A.N-a STAR TGA powstał jakiś rok przed zakończeniem produkcji TGA a rozpoczęciem TGX, ERF dostał nie co wcześniej kabinę ponieważ nie zagraża zbyt M.A.N-owi gdyż przeważnie jest robiony na GB a STAR jest robiony na Polskę i zostaje sprowadzany do biedniejszych krajów. Także produkcja takiego STAR-a jest prawie o 1/2 krótsza od przeciętnej produkcji M.A.N-a.
Moim zdaniem to jest żenada że takie państwo jak Polska mieszcząca się w środku Europy przez którą przebiega tranzyt z Zachodu na Wschód i na odwrót nie ma żadnej własnej marki która by była w 100% Polska bez żadnych uzależnień tak jak STAR od M.A.N-a to samo się tyczy osobówek, gdzie już w ogóle nie produkujemy żadnych aut z polskim znaczkiem tylko jakieś VW i chevrolety zamiast robić własne choćby przy pomocy większego koncernu tak jak to zrobiła DACIA która jest sprzedawana prawie we wszystkich krajach świata czy też SKODA która już prezentuje dość duży poziom pojazdów i komfort z jazdy a pochodzi z dosyć małego państwa które się utrzymuje z turystyki czy czego tam ponieważ nie ma dostępu do MORZA tak jak my nie przebiegają tamtędy aż tak ważne drogi jak przez Polskę oraz nie lecą rurociągi od których jest uzależniona prawie cala Europa tak jak przez nasze terytorium to tylko pokazuje jak beznadziejna jest organizacja państwa Polskiego które nawet nie może podjąć debilnej decyzji w sprawie tarczy anty rakietowej gdzie ten interes nam mogą zaraz zawinąć Litwini. Takie jest moje zdanie a temat ogólnej Polskiej motoryzacji i jej organizacji. Za komuny jak było tak było ale polskie auto było a tera niby lepiej bo komuny nie ma i polskich aut też niema.