Napiszę krótką historyjkę związaną z liazem
Moja historia z liazem jest następująca:
Jakieś 4? 5? lat temu kupiliśmy Niebieskiego Liaza 110.053 (skrzyniowy) z Legionowa. Wracając z Warszawy do Gliwic zahaczyliśmy o Kraków aby pożyczyć od kolegi karuzelę (mieliśmy kilka imprez na raz i chcieliśmy to jakoś uzupełnić ale to nie ważne). I wszystko fajnie, ale przyszedł czas żeby karuzelę oddać z powrotem do Krakowa.
Godzina ~4.00. Dyszel podpięty, światła sprawdzone, "koguty" włączone (wszak zestaw miał chyba ze 20m długości) - można jechać. I jedziemy już płatną A4. Droga pusta, co jakiś czas jakieś auto wyprzedza. Pomimo tego że było pusto jechaliśmy średnio 55-60km/h, nie ma po co się śpieszyć. I kawałek za bramkami (na wysokości lotniska Balice) tata zauważył w lusterku dosyć szybko zbliżające się światła.No ale nic- przecież jedziemy prawym pasem, za chwilę światła pewnie wy miną. No i nie wyminęły. Do ostatniej chwili myślał, że auto skręci, bo jak inaczej...To były ułamki sekundy. Auto, które uderzyło (jak później się okazało Scania z chłodnią z jakimiś śledziami) wpadło do nasypu- jakieś 10m w dół kołami do góry (mnie tam nie było - wszystko z opowieści taty). Podwozie karuzeli była to przyczepa niskopodwoziowa: coś takiego ---\_________/---. Siła uderzenia była tak duża, że wyrwało cały wózek tzn. przenia oś razem z dyszlem, a przyczepa (w sumie w tym momencie naczepa) pod naporem Scanii wbiła się w naszego Liaza wyrywają pakę. Karuzela złożyła się w podkowę, nic z niej nie zostało, tylko kupa części porozrzucanych po całej autostradzie.
Dodam że kierowca zasnął. Wyciągi z tacho pokazały że my mieliśmy 55km/h a kierowca Scanii 110. Czyli dwa razy więcej co my, możecie sobie wyobrazić jak wielka była siła uderzenia.
Dziś Liaz ma się dobrze, ma nową pakę (kabina i cała reszta była nienaruszona), lampy, i tył. Rama nie ucierpiała. W tej chwili lekkie kosmetyczne zmiany (spojler na dach, doprowadzenie wnętrza do porządku).
PS: Liaz się sprawuje świetnie
Wreszcie nie trzeba co chwilę "odkleszczać" skrzyni biegów (poprzedni był jelcz- a tam wiadomo jakie są skrzynie
Przepraszam za lekki OT, pozdrawiam