Cytuj:
Jak mój tata śmigał VW T4 (po liftingu) to miał w kabinie "wybebeszone" 2 kable i taki mały moduł w malutkim pudełeczku, który podlączał do zapalniczki i do tych 2 kabelków i auto normalnie stojąc na prakingu miało full speed na liczniku i kilometry leciały i wystarczyło odłączyć kiedy było wiadomo, że liczba km jest nabita.
Prawdopodobnie był to nowszy T4 z licznikiem elektronicznym. W licznikach takich prędkość jest odczytywana przy pomocy czujnika umieszczonego na wale napędowym (w Mercedesie, bo w innych to różnie może być) i ten "moduł" to zwykł generator takich impulsów, który się wpina między kabel łączący ten czujnik obrotów wału z licznikiem
Czyli tak: znajdujesz sobie taki regulowany generator (może być nawet laboratoryjny elektroniczny - większe możliwości regulacji parametrów, czytaj: podpasujesz w razie czego do większej ilości aut
; możesz nawet spróbować z tym od T4), znajdujesz ten kabelek, rozcinasz, robisz sobie końcówki do szybkiego podłączenia, i powinno śmigać jak w T4
W zasadzie to ja się na Fiatach nie znam, tylko Mercach
_________________
A/B/BE/C/CE/D/DE
Star 244/Atego 1223/F2000 32.403/FH13 440/TGA 18.480/TGS 18.440/Axor 1840/Stralis 450
Solbusy/SOR-y/Setry
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje