wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
WORD Radom http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17388 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Toreba [ 06 lis 2008, 22:12 ] |
Tytuł: | WORD Radom |
WORD Radom Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Radomiu Wojewódzki Ośrodek Egzaminowania Kierowców utworzono w 1992 roku. Początki funkcjonowania to gościnne progi Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu. W latach 1993-1995 WOEK mieścił się na terenie "Automobilklubu", a od 1 stycznia 1996 roku został przeniesiony na ulicę Suchą. Egzaminy teoretyczne przeprowadzano w pomieszczeniach Domu Kultury, a plac manewrowy dla kategorii A i B urządzono przy ulicy Suchej 15. Egzaminy praktyczne w zakresie pozostałych kategorii odbywały się na wydzierżawionym placu przy ul. 1905 Roku. W 1996 roku wojewoda radomski - p. Zbigniew Kuźmiuk przekazał obiekt byłego przedszkola "Radoskóru" przy ul. Limanowskiego 132A na potrzeby Wojewódzkiego Ośrodka Egzaminowania Kierowców w Radomiu. Remont przeprowadzono w 1997 roku. Od początku 1998 roku rozpoczęto tu przyjmowanie interesantów i przeprowadzano egzaminy teoretyczne. Z dniem 1 czerwca 1998 roku WOEK został przekształcony w Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego - jako samodzielną jednostkę. Dyrektorem został dotychczasowy kierownik WOEK p. Sławomir Ruta. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego otrzymał wyposażenie biurowe i pojazdy egzaminacyjne. Fatalny stan placu manewrowego przy ul. Suchej 15 i oczekiwanie na egzamin "pod chmurką" wywołały konieczność przeprowadzenia inwestycji na terenie własnej działki. W lipcu 1999 roku nowym dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego został p. Mirosław Szadkowski. Rozpoczął się okres intensywnych prac na budowie placu manewrowego, na terenie posesji i wewnątrz budynku. Warunki pracy i obsługi interesantów uległy radykalnej poprawie. Otoczenie - parking, zieleń, kwiaty - dodatkowo stwarzają atmosferę poważnego a jednocześnie przyjemnego traktowania naszych interesantów. Foto galeria: * Foto galeria Kontakt: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Radomiu ul. Sucha 13 26-600 Radom egzamin@word.radom.pl tel. (048) 331 41 63; (048) 331 41 83 Źródło: http://word.radom.pl |
Autor: | kadze [ 18 mar 2010, 21:39 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Zdalem dzis prawko c+e . Duzy plus dla tego wordu jest jazda tandemem bez plandek i to ze w pojazdach jest tylna szyba. Jazda po miescie tez nie jest zbyt trudna. Na egzamin przyjezdzaja nawet osoby z Lublina. Polecam |
Autor: | lukas835 [ 16 maja 2010, 22:55 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Witam Zdawałem tam kategorie: B,C, C+E i jestem zadowlony. Wszystkie kategorie zdane za pierwszym i z tego co zauważyłem to egzaminatorzy nie są zbyt wymagający. |
Autor: | Guciek [ 10 wrz 2011, 23:13 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Przepraszam, że odświeżam, ale może znajdzie się tu ktoś "nowy", kto zdawał w Radomiu i zechce się podzielić własnymi przeżyciami na egzaminie kat. C? Mnie to czeka w niedalekiej przyszłości, póki co zdawałam tam tylko B (i za 1 razem ) i chętnie bym sobie poczytała. |
Autor: | olwin [ 11 wrz 2011, 3:46 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Cytuj: Przepraszam, że odświeżam, ale może znajdzie się tu ktoś "nowy", kto zdawał w Radomiu i zechce się podzielić własnymi przeżyciami na egzaminie kat. C? Mnie to czeka w niedalekiej przyszłości, póki co zdawałam tam tylko B (i za 1 razem ) i chętnie bym sobie poczytała.
Egzamin na kat. C zdaje się na "starmanie" a CE na MANie TGL. Ogólnie nie mam zastrzeżeń do tego WORD, zdałem tam 3 egzaminy za pierwszym razem (B,C,E) Na E udało się zdać głównie dlatego że WORDowy TGL miał awarię i wypożyczyli innego TGL z zaprzyjaźnionego OSK w którym nie było kamer Dlatego też egzaminator dał mi popalić ale też zachował się jak człowiek i dał zdać. Życzę powodzenia na egzaminach |
Autor: | Guciek [ 09 paź 2011, 11:47 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
To teraz moja kolej na relację z Radomia. Ponad 2 tygodnie temu miła pani na Suchej zapisała mnie na egzamin łączony na 8.10 o 10.15. Teoria to formalność tak właściwie. Na plac dotarło nas pięcioro, oprócz nas były 3 osoby na CE. Opóźnienie zrobiło się całkiem spore, bo na 5 osób był tylko jeden egzaminator na C, a przyszło jeszcze dwóch chłopaków na 13.. Po 14 przyszła moja kolej, wsiadłam jako 4 z kolei. I tak naprawdę nie było ciężko zdać! Fakt, że chłopaki przede mną mieli dobre warunki czyli bez deszczu, bo jak tylko ja zamknęłam drzwi żeby zrobić łuk, to jak deszczem lunęło, to o używaniu lusterek mogłam zapomnieć, w ruch poszła tylko i wyłącznie tylna szyba. I przez to plac poszedł jak poszedł, ale facet dobry człowiek, łatwe trasy, sporo rond i na nich lewoskręty i zawracania. Po mieście podpowiadał, np. przy poleceniu na najbliższym skrzyżowaniu w prawo, a dróżka baaardzo wąska i słabo widoczna na pierwszy rzut oka bo za chwile było normalne duże skrzyżowanie, to sam zaraz dodawał, że "to za tym czerwonym autem" Przy dojeżdżaniu do WORDu sam powiedział "A teraz to proszę bardzo uważać i nie dać plamy bo już zjeżdżamy na bazę i szkoda by było", po zaparkowaniu wypisał papiery, pochwalił, ze mu się dawno tak dobrze z egzaminowanym po rondach nie jeździło, dał magiczną kartkę, pogratulował i kazał iść A więc drugi egzamin w Radomiu zdany za 1 razem Generalnie odniosłam wrażenie, że facet nie był nastawiony na oblewanie, bo jakby chciał to by miał okazję mnie oblać i każdy kto przede mną wrócił z miasta to zdawał, za wyjątkiem chłopaka, który oblał na placu bo 2 razy nie rzucił kierunku przy parkowaniu tyłem. Zdawałam na starmanie, jak TGL z CE się zwolnił, to chłopaki wyjeżdżali TGLem na C. |
Autor: | Guciek [ 19 gru 2011, 22:35 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
I druga relacja z Radomia Egzamin C+E na 13. Tylko dwie dziewczyny.. Obsuwa czasowa - masakryczna. Gdy skończyli egzaminować osoby z 10, zawołał nas pan o uroczym ptasio-grzybo-spożywczym nazwisku. Losowałam zestaw, zastanawiałam się który przez moment i tutaj już pan dość chamskim tonem "mało się pani naczekała na egzamin, długo jeszcze mam na panią czekać?" No ok, myślę sobie wylosuje... zestaw 1 - skośne i prostopadłe tyłem. Czekam z tamtą dziewczyną na egzaminatora - wyszedł, ja sprzęgam jako pierwsza. Sprawdzam olej i pozycje. Panu nie podobało się stwierdzenie, że sprawdzam olej miarką poziomu oleju, wartość prawidłowa między min a max, musiałam opowiadać jak krowie na rowie. Pozycje - przód ok, z tyłu w lewej lampie jedna żarówka nie trybi, lewy obrys to samo. Każe mi przygotować się do zadania sprzęgnięcia. OK. Idę zamknąć prawe drzwi - gość zbulwersowany co robię.. Idę podnieść zaczep - ponoć mylę polecenia... Wkurzona siadam, zapinam pasy i podpinam. Zabezpieczenie się nie schowało - mówię, że jak wykonam wszystkie zadania to ruszę i powinien się schować, gość zbulwersowany, że jak to wszystkie zadania - więc tłumaczę, że przewody, że światła, że podpora i kliny. To mnie wziął i opierdzielił, że po co ja mu to mówię (super, a jakbym ruszyła z tym zabezpieczeniem, to by się pewnie zwalił o to...). Przewody - sprawnie. Światła - sprawnie. W międzyczasie burty i ładunek - spoko. Wsiadam, odpalam, ruszam do przodu i hamulec do końca - zabezpieczenie się schowało Wychodzę i melduję, że zadanie zakończone. Typ pyta czego nie zrobiłam - mówię, że zrobiłam wszystko i wymieniam. Typ dalej swoje, w końcu uznał, że brakło mi czasu i powtórka. Myślałam, że zabiję na miejscu. Powtórka więc - nie gadałam nic o tym cholernym zabezpieczeniu, przyczepa na klin aż wjechała, a zabezpieczenie nic... Przewody, światła, burty i ładunek, podpórka, kliny, odjazd, hamulec do końca - zabezpieczenie schowane. Zadanie zakończone - gość twierdzi, ze powinnam mu POWIEDZIEĆ JAK ZABEZPIECZONY JEST ŁADUNEK "Betonowe elementy zabezpieczone z obu stron konstrukcją drewnianą", na aucie ta sama odpowiedź. Łuk - 3cm od pachołka, zaliczył. Skośne - poszło. Prostopadłe tyłem - pierwsza próba do bani, mówię do gościa, czy mogę zacząć drugą próbę - typ skomentował "na razie to pani stoi i nikt nie wie co pani robi". No kurde stoje bo z jednej strony zwaliłam słupek, a z tyłu przyczepa nie weszła, pierwszy raz takie coś odwaliłam, a poprawkę już robiłam... Myślę sobie, gdzieś go mam, jadę do przodu to sam uzna, że 1 próba zwalona. I tak było, za drugim poszło gładko. Wyjazd z WORD w lewo, wyjątkowo tłoczno na ulicy. Do końca za pierwszeństwem i w prawo - znów spory ruch, jak to na 16 w Radomiu przystało. Do znaku STOP i w lewo - czekam, czekam, czekam.. Ok jest luka, 2-3-4-5 zdążyłam "proszę pani proszę szanować auto, to nie jest pojazd wyścigowy" - przecież kur... widzę, że MAN nie prosche Dalej za pierwszeństwem cały cały czas, aż do Jana Pawła II z Młodzianowskiej -tam w prawo. Wjeżdżałam, to było pusto, chciałam delikatnie odbić w lewo żeby nie najechać na krawężnik i dupa, osobówka wzięła się tam nie wiem kiedy i nie wiem skąd - koniec egzaminu. To były moje najdroższe 2km przejechane ciężarówką w życiu Pomijam fakt, że w drodze powrotnej typo sam wymusił pierwszeństwo na rondzie, ruszał z 6 i zaliczył 2 krawężniki Statystyki cholernego poniedziałku - druga dziewczyna chyba nawet z placu nie wyjechała (4 egzamin oblany..), na 7 osób z poprzedniej grupy zdała tylko 1. W porannej też różowo nie było, nawet z placu niekoniecznie wyjeżdżali. Kolejne podejście raczej nieprędko |
Autor: | Marix [ 21 gru 2011, 22:32 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
No cóż, czekałem na moment w Twoim opisie, aż dowiem się za co Cię uwalił na tym placu, a tu proszę było miasto i jak sama mówisz z Twojej winy:) Na egzaminatora na placu trzeba patrzyć z przymrużeniem oka, mi też się wydawało na egzaminie na C+E, że jak typo tak się drze, że mu szarpie autem to mnie uwali zaraz na placu, a jak nie to na mieście. A jednak zdałem za pierwszym;) Zaś C zdałem za drugim, zaraz po wyjeździe z placu, za to, że nie puściłem pieszych na przejściu (a noga nad krawęznikiem wcale nie wisiała....) Powracający autem egzaminator też jechał niepewnie, sam nawet się rozgrzeszył "dawno nie jechałem ciężarówką" O przekraczaniu dopuszczalnej prędkości nie wspomnę:) Będzie dobrze następnym razem Zaś co do Twoich perypetii ze sprzęganiem przyczepy. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że gośc miał rację, że nie powinnaś przystepować do "następnych zadań" (przewody, powietrze...) jak nie udało Ci się dobrze wykonać sprzęgnięcia. Ja bym się najpierw zajął skutecznym sprzęgnięciem. Bo co byś zrobiła, gdy po szarpnięciu autem okaże się, że trzeba odbezpieczyć zaczep i sczepić jeszcze raz? Chyba nie zrobisz tego z podpiętymi przewodami:) |
Autor: | Guciek [ 22 gru 2011, 0:02 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Może za drugim razem pójdzie lepiej, czekam na następną próbę A co do tej przyczepy - tam generalnie wszystko się trzyma, bo po to się delikatnie rusza do przodu żeby to sprawdzić, a ten bolec od zabezpieczenia się potrafi delikatnie zaklinować i dlatego nie wchodzi. Na kursie nieraz się sam schował w trakcie sprzęgania. Tak mnie nauczyli w ośrodku, mamy tam jednego byłego egzaminatora z tego WORDu i też tak uczył, więc coś w tym jest. W każdym razie przy następnym podejściu nie będę się cackać w delikatne cofanie, tylko ustawię solo idealnie prosto pod zaczep i przy mocniejszym cofaniu przy uderzeniu się schowa, bo zapięte jest na 100% Swoją drogą to patrzyłam, ze ludzie faktycznie się tak nie cackali przy tym cofaniu pod zaczep, bo przyczepa aż na kliny wjeżdżała.. http://www.youtube.com/watch?v=_MStCt70PuA 12:25 |
Autor: | Partyzant [ 22 gru 2011, 13:52 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Życzę powodzenia przy powtórce Trzymać będziemy kciuki... a 13-tka czasem bywa szczęśliwa A i zapytaj egzaminatora czy mu żona dała przed wyjściem do roboty, bo z Twojego opisu wnioskuję, że kobiet raczej nie lubi |
Autor: | lamberet21 [ 29 gru 2011, 17:24 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Ja w Radomiu na C+E za 1 zaliczyłem, miałem w porządku egzaminatora;] co do tzw. kołka kontrolnego tego czerwonego od sworznia to nie lubi współpracować. ale jest i na niego sposób. Po szarpaniu samochodu do przodu do tyłu, wielokrotnego wychodzeniu, bieganiu, sprawdzaniu czy już się schował i utwierdzaniu się w tym, że nie, Pan egzaminator powiedział "niech Pan pomyśli" chwila myślenia i kiedyś gdzieś zasłyszałem bądź wyczytałem (być może na tym forum) że spróbować można rączką od podnoszenia sworznia schować do końca ten kołek. Więc do dzieła, podszedłem do zaczepu złapałem rączkę w łapę i delikatnie szarpnąłem w celu zapadnięcia się kołka i o dziwo zapadł się a egzaminator nie miał o to pretensji. Kiedy ja zdawałem był luty trasę miałem bardzo łatwą;] |
Autor: | Guciek [ 19 sty 2012, 14:00 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Cytuj: Życzę powodzenia przy powtórce Trzymać będziemy kciuki... a 13-tka czasem bywa szczęśliwa
Temu z dzisiaj chyba dała, bo miły był A i zapytaj egzaminatora czy mu żona dała przed wyjściem do roboty, bo z Twojego opisu wnioskuję, że kobiet raczej nie lubi Dokładnie miesiąc później, ale nie na 13, tylko na 7:30 drugie podejście. Dwie osoby w grupie, znów losowałam zestaw - pamiętam jak karta wyglądała z trudniejszym zestawem (bardziej podrapana), więc wzięłam tą drugą - bingo! Na placu się trochę zdziwiłam, bo skrzynia w tym TGLu była inna niż ostatnim razem, ale ogarnęłam szybko, sprzęganie OK, manewry OK, miasto OK, suma sumarum pierwszy mój egzamin zaliczony bezbłędnie Z WORDu w lewo (w to samo miejsce, gdzie oblałam ostatnio), koło PKS zawracanie na rondzie, na skrzyżowanie 1905r z maratońską i od razu w lewo, potem w prawo i przel Leclerkiem w lewo na tory, do Jana Pawła i na rondzie w prawo, za WORDem na rondzie prosto, w prawo na wiadukt i w lewo w stronę centrum i od razu w lewo znów (zawracanie w sumie hehe), przed rondem kazał rozpędzić do 50 i 11m przed przejściem zatrzymać pojazd łagodnie, dałam pod koniec już awaryjne, bo za mną 2 ciężarówki jechały i niech mi w zadek nie wjadą, facet się wkurzył trochę o to, ale mu wytłumaczyłam i odpuścił. Potem już na tym rondzie prosto i zawracanie pomiędzy WORD a M1, wjazd na plac, rozprzęganie i z głowy Czekam na KW PS zabezpieczenie sworznia oczywiście dalej miało swój świat i swoje kredki, metoda z poprzedniego posta niestety nie podziałała, cofnięcie na kliny tak samo. Odpuściłam i zostałam przy swojej metodzie, nie zawiodła mnie, przez to szarpanie się wcześniej miałam sprzęganie zrobione w 8m11s. Facet powiedział, że to moja sprawa jak schowam to zabezpieczenie, byle było schowane |
Autor: | Partyzant [ 20 sty 2012, 0:57 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Cytuj: Temu z dzisiaj chyba dała, bo miły był
A nie śpiewał czasem " Bo we mnie jest seks?.... " Cytuj: przed rondem kazał rozpędzić do 50 i 11m przed przejściem zatrzymać pojazd łagodnie, dałam pod koniec już awaryjne, bo za mną 2 ciężarówki jechały i niech mi w zadek nie wjadą, facet się wkurzył trochę o to, ale mu wytłumaczyłam i odpuścił. Nadgorliwość jest czasem gorsza od faszyzmu ale SUPER GRATULACJE !!! KW się nie przejmuj to już pikuś |
Autor: | Guciek [ 20 sty 2012, 1:01 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Nie śpiewał, wspominał tylko, że śniegu nasypało sporo Wole te awaryjne rzucić, skoro zatrzymuje się na środku drogi, a przede mną jest pusto Ważne, że zdane Dzięki |
Autor: | Pawełeczek [ 20 sty 2012, 1:19 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Klaudio - Gratuluję i do zobaczenia na drodze |
Autor: | szy [ 09 lut 2012, 11:35 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
aloo widzę, że trochę osób już zdawało w tym ośrodku. Moglibyście napisać jakie trasy mieliście na C+E? Bo powoli szykuje się do pierwszej bitwy Pozdro! |
Autor: | Guciek [ 09 lut 2012, 13:54 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Cytuj: aloo widzę, że trochę osób już zdawało w tym ośrodku. Moglibyście napisać jakie trasy mieliście na C+E? Bo powoli szykuje się do pierwszej bitwy Pozdro!
Z WORD w lewo, potem w prawo w Wyścigową, na STOP w lewo w Armii Krajowej, Armii Ludowej (kolo pętli autobusowej i kościoła), w prawo w Młodzianowską, potem w prawo w Jana Pawła, na rondzie koło Statoila w lewo w Grzecznarowskiego, na światłach w prawo w 1905 roku, zawracanie na rondzie koło PKSu, potem cały czas prosto i na skrzyżowaniu gdzie 1905 przechodzi w Maratońską (na tych 2 światłach) w lewo i od razu koło kościoła w Wierzbicką, z Wierzbickiej koło Leclerca w lewo na Wjazdową (przejazd przez tory), w Gajową i na Jana Pawła, na rondzie koło statoila w prawo, prosto ul Grzecznarowskiego i na rondzie też prosto w Wojska Polskiego, zjazd NA wiadukt, w lewo w Lubelską i od razu znów w lewo na Wojska Polskiego (zawracanie na wiadukcie można by powiedzieć), do ronda znów i na nim prosto, a potem zawracanie w tej "przerwie" która jest na przeciwko M1 i już na strzała do WORDu w prawo i lewo na plac w bramę. Fajna, prosta, same główne ulice praktycznie |
Autor: | szy [ 02 mar 2012, 21:01 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Cytuj: Cytuj: aloo widzę, że trochę osób już zdawało w tym ośrodku. Moglibyście napisać jakie trasy mieliście na C+E? Bo powoli szykuje się do pierwszej bitwy Pozdro!
Z WORD w lewo, potem w prawo w Wyścigową, na STOP w lewo w Armii Krajowej, Armii Ludowej (kolo pętli autobusowej i kościoła), w prawo w Młodzianowską, potem w prawo w Jana Pawła, na rondzie koło Statoila w lewo w Grzecznarowskiego, na światłach w prawo w 1905 roku, zawracanie na rondzie koło PKSu, potem cały czas prosto i na skrzyżowaniu gdzie 1905 przechodzi w Maratońską (na tych 2 światłach) w lewo i od razu koło kościoła w Wierzbicką, z Wierzbickiej koło Leclerca w lewo na Wjazdową (przejazd przez tory), w Gajową i na Jana Pawła, na rondzie koło statoila w prawo, prosto ul Grzecznarowskiego i na rondzie też prosto w Wojska Polskiego, zjazd NA wiadukt, w lewo w Lubelską i od razu znów w lewo na Wojska Polskiego (zawracanie na wiadukcie można by powiedzieć), do ronda znów i na nim prosto, a potem zawracanie w tej "przerwie" która jest na przeciwko M1 i już na strzała do WORDu w prawo i lewo na plac w bramę. Fajna, prosta, same główne ulice praktycznie |
Autor: | stefek [ 04 lut 2014, 0:12 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
To i ja coś może dodam, na świeżo o egzaminie w WORD Radom Egzamin na C , godzina 8:00, piękny, dzisiejszy poniedziałek. Mnie pierwszemu przypadło zacząć serię tego tygodnia. Zostałem wywołany przez wymienianego wyżej pana "ptaszka", który to poinformował mnie, że w dniu dzisiejszym został wylosowany zestaw 4. A kto i gdzie to losował? ja tego nie widziałem. Przygotowanie do jazdy bez kłopotów.Jazda po łuku też, tylko problem z tym 1 metrem. Powtórka i dopiero zatrzymanie na zalegającym błocie z nadkoli okazało się trafne.Reszta manewrów ok. Jedziemy na miasto. I oczywiście kanonada " wolniej po tych dołach , szanuj pan cudze mienie" a miałem 30 km/h i jakieś delikatne nierówności. Zawracanie na rondzie i problem, przy objeżdżaniu wyspy, wyskoczył kierunek, a ja nie włączyłem powtórnie. Jakakolwiek próba argumentacji" nie ma żadnego ale!". Ale jadę dalej!:) Mijamy autobus pięknie schowany w zatoczce a typo się drze "śpisz pan! autobus!" popatrzyłem jak na jakiegoś czubka i pojechałem dalej .Mimo tak stresującego egzaminatora Wynik=Pozytywny Sprawdza się rada instruktora: czas działa na Twoją korzyść Trasy i ulic nie opisuję bo nie znam miasta i jeździłem po nim dopiero drugi raz. |
Autor: | electric000 [ 11 kwie 2014, 21:28 ] |
Tytuł: | Re: WORD Radom |
Cytuj: Po szarpaniu samochodu do przodu do tyłu, wielokrotnego wychodzeniu, bieganiu, sprawdzaniu czy już się schował i utwierdzaniu się w tym, że nie, Pan egzaminator powiedział "niech Pan pomyśli" chwila myślenia i kiedyś gdzieś zasłyszałem bądź wyczytałem (być może na tym forum) że spróbować można rączką od podnoszenia sworznia schować do końca ten kołek. Więc do dzieła, podszedłem do zaczepu złapałem rączkę w łapę i delikatnie szarpnąłem w celu zapadnięcia się kołka i o dziwo zapadł się a egzaminator nie miał o to pretensji. ]
A czy wykonując tą czynnośc trzeba zgasić silnik ??
|
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |