wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Praca na autotransporterze
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=24588
Strona 1 z 3

Autor:  DEMON [ 23 lut 2010, 15:55 ]
Tytuł:  Praca na autotransporterze

Witam mam kilka pytan od poniedzialku zaczynam prace na lohr i chcialbym sie nieco dowiedziec:
1.Jak to jest czy samochody laduje ktos czy samemu sie laduje??
2. jak wyglada rozmieszczenie na lohr zeby nie bylo zbyt duzego nacisku na osie?
3. co to znaczy sztaplowanie??
4.czy praca jest tak trudna jak opowiadaja??
5. czy samochodu zabezpiecza sie tylko na kolach pasamia??
6. Czy podczas rozladunku i zaladunku trzeba rozpiac samochod jezeli typ to z przyczepa??

pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi

Autor:  damii08 [ 23 lut 2010, 16:45 ]
Tytuł:  Re: PRACA NA LOHR

Napisze to co słyszałem.

Kierowca ładuje sam samochody i jak nie zdąży załadować w określonym czasie to wywalają go z firmy i jedzie z tym co ma. Rozmieszczenie zależy oczywiście od rodzaju samochodów jedne są malutkie a inne duże. Przeważnie zabezpieczają tylko pasami na koło. Czy praca trudna wiadomo trzeba uważać na auta pęknie Ci nie daj boże wąż i zaleje całe auto olejem nawet do środka może się wlać a zmyć nie jest łatwo. Tyle wiem.

Autor:  Marecki [ 23 lut 2010, 16:51 ]
Tytuł:  Re: PRACA NA LOHR

Dodam również że za uszkodzenia aut podczas rozładunku załadunku odpowiada kierowca.

Autor:  BartekTL [ 23 lut 2010, 17:32 ]
Tytuł:  Re: PRACA NA LOHR

i przy zaladunku i rozladunku ni trzeba rozczepiac tylko opuszczasz lub podnosisz poklad na przyczepie i przejezdzasz przez nią, przynajmniej tak słyszałem.

Autor:  DEMON [ 23 lut 2010, 19:02 ]
Tytuł:  Re: PRACA NA LOHR

chyba przesadzasz z tym zaladunkiem.... w sensie jak nie zdazysz. kolega ladowal samochod jakis czas temu 6 godzin. a tak poza tym ile trwa zaladowanie takiej lohry??

Autor:  Długi [ 23 lut 2010, 19:35 ]
Tytuł:  Re: PRACA NA LOHR

Pisz do kolegi v8 ! i Leszka oni mają pojęcie na ten temat.

Autor:  vasil7 [ 23 lut 2010, 21:42 ]
Tytuł:  Re: PRACA NA LOHR

mam znajomego co byłem z nim na studiach, jedzi właśnie na lohr w STS Swarzędz (tzn. jedździł bo co teraz robi to zbytnio nie wiem) jak opowiadal to praca nie byla taka zła, było trzeba nauczyc sie obslugi tego wszystkiego,
- co do załadunku to tak jak ktoś wczesniej pisał, nie rozczepiasz zestawu, tylko przejeżdzasz po przyczepie , gorne pokłady zjeżdżają na dół, wjeżdżasz i podosisz na górę,
- jeśli chodzi o ilość aut, to są poprostu "schematy" jak załadować konkretny model i jest wyliczone że wejdzie np 6 szt. Audi to MUSISZ je zmieścić tam.
- czas załadunku, to napewno kilka godzin jak nic, z czasem napewno do wprawy dojdziesz wszytsko też zależy od ilości aut, bo wiadomo, np 2 sprintery to w poł godziny zaladujesz :wink:
- co do zabezpieczeń, to mocujesz pasami koła i pod koła podkłada sie jeszcze takie specjalne blokady, tak jakby kliny i to wszystko
- natomiast w przypadku odpowiedzialności to normalne że za ładaunek odpowiada kierowca, tak jak za każdy inny, tylko że w przypadku np. wypadku, kradzieży, uszkodzenia podczas snu , to na to jest ubezpieczenie i to podobno KOLOSALNE ubezpiecznie na czas transportu

opowiadal mi kiedyś jak mu górny poklad spadł na dół z powodu awarii siłowników i nie nadziałały zabezpieczenia awaryjne hehe to zrobiło sie kilka kabrioletów z nowych Mazd :lol: ale odrazu telefon do firmy i problemów żadnych nie miał...

pozdrawiam

Autor:  sssara1 [ 23 lut 2010, 22:15 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Cytuj:
Witam mam kilka pytan od poniedzialku zaczynam prace na lohr i chcialbym sie nieco dowiedziec:
1.Jak to jest czy samochody laduje ktos czy samemu sie laduje??
2. jak wyglada rozmieszczenie na lohr zeby nie bylo zbyt duzego nacisku na osie?
3. co to znaczy sztaplowanie??
4.czy praca jest tak trudna jak opowiadaja??
5. czy samochodu zabezpiecza sie tylko na kolach pasamia??
6. Czy podczas rozladunku i zaladunku trzeba rozpiac samochod jezeli typ to z przyczepa??

pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi
Kilka lat temu wozlem Fiaty i Ople z Gliwic .
Samochody ladujesz sam.
Przed zaladunkiem sprawdzasz kazde auto czy nie ma pelne wyposazenie (kolo,trojkat,klucz do kol itp),oraz czy nie ma ubytkow lakieru.Musisz obejsc auto i zobaczyc jak wyglada,jezeli znajdzies ryse fura wraca do poprawki a Ty czekasz.Jezeli nie to ladujesz.Wjezdzasz na lohre,trzeba uwazac na lusterka przy wiekszych gabarytach .Zabezpieczasz pasami i gonisz po nastepnego.
Nie musisz sie rozpinac bo na auto jedziesz przez przyczepe.Zaladunek trwa do godziny.W tym czasie zmiescisz sie z rozlozeniem skladu,zaladunkiem i zabezpieczeniem samochodow,
Trzeba uwazac na galezie,niskie drzewa itp.Ladunek jest zawsze ubezpieczony ale ..........kiedys pamietam ze zaj.......i mi wycieraczki z jednego auta to potem sluchalem "miauczenia" przez 2 dni.
Minus ........to niska kabina i jak cos sie stanie na drodze to musisz sie rozladowac aby dostac sie pod mache. :/
Pozdr

Autor:  Ucho [ 23 lut 2010, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Jak to czytam to podziwiam tych co jeżdżą z autami i nieraz są skazani na stalowe nerwy :/
Ja bym w życiu nie siadł na taki zestaw.
A z Fiata Tychów widziałem na fotkach wypadki podczas załadunku aut :>
Przestroga :/
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam

Autor:  DEMON [ 23 lut 2010, 23:26 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Właśnie z fiata mam wozić samochody do Szwajcarii prawdopodobnie:) ale jak to mówią wszystkiego da się nauczyć:) dzięki wszystkim za odpowiedzi naprawde:):) pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku:) MATEUSZ

Autor:  Pixel [ 24 lut 2010, 0:52 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Cytuj:
Minus ........to niska kabina i jak cos sie stanie na drodze to musisz sie rozladowac aby dostac sie pod mache. :/
Pozdr
Czyli jak dobrze rozumiem wszystkie kluczyki od aut masz ze sobą? :roll:
Są też plusy, jak przyjdzie Ci do załadunku auto co ma 400km i więcej to można kawałek się przejechać :twisted: No właśnie jak to jest? Masz swobodę czy raczej nie ma miejsca na tego typu "przejażdzki"?
73!

Autor:  Bartosz [ 24 lut 2010, 15:41 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Często kabiny w tylnej części są ścięte, przez co nie trzeba rozładowywać samochodów w celu podniesienia kabiny.

Autor:  DEMON [ 24 lut 2010, 16:34 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

jak mam zrozumiec ze sa ciete?? bo troszke nie kapuje.
jakos nie widzi mi sie sytuacja:
Cos ze zepsulo i np wszytskie fiaty na parking i podniesienie kabiny

Autor:  Użytkownik usunięty [ 24 lut 2010, 16:50 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Też jestem tego ciekawy. Zdechnie mi coś na drodze i mam połowę aut zwieźć z lory żeby dostać się do silnika ? :shock:

Autor:  Ucho [ 24 lut 2010, 17:34 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

jeśli jest to prawda co piszecie,że faktycznie trzeba zrzucić połowę aut by dźwignąć kabinę :shock: . To ja dziękuje za taką robotę na takim aucie :x
Powodzenia Ci DEMON życzę. :U

Autor:  sssara1 [ 24 lut 2010, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Cytuj:
Cytuj:
Minus ........to niska kabina i jak cos sie stanie na drodze to musisz sie rozladowac aby dostac sie pod mache. :/
Pozdr
Czyli jak dobrze rozumiem wszystkie kluczyki od aut masz ze sobą? :roll:
Są też plusy, jak przyjdzie Ci do załadunku auto co ma 400km i więcej to można kawałek się przejechać :twisted: No właśnie jak to jest? Masz swobodę czy raczej nie ma miejsca na tego typu "przejażdzki"?
73!
Nie.
1.Ladujesz pierwsze auto.
2.Zamykasz go.
3.Idziesz po nastepne a kluczyk wrzucasz do np.bocznej kieszeni drzwi.
4. Z nastepnym robisz tak samo,w
5.W sumie masz jeden kluczyk w kabienie od ostatniej fury.;-)
Jezeli ladujesz nowe auto to na liczniku ma 1km ale jak mu dokrecisz po placu 200metrow nic sie nie stanie :U
Cytuj:
jak mam zrozumiec ze sa ciete?? bo troszke nie kapuje.
jakos nie widzi mi sie sytuacja:
Cos ze zepsulo i np wszytskie fiaty na parking i podniesienie kabiny
Niestety tak jest,nawet widac na obrazku ww fotografi DEMONA ze nie ma inne mozliwosci dostania sie do kabiny niz rozladunek polowy aut.

Autor:  Atego [ 24 lut 2010, 18:50 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Cytuj:
jak mam zrozumiec ze sa ciete?? bo troszke nie kapuje.
A no tak:

http://pic.truckscout24.com/images-big/ ... 853001.jpg

Autor:  tomekdriver [ 24 lut 2010, 19:37 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Ja jeszcze radze uwazac na niskie wiadukty, osobiscie byłem swiadkiem jak taki zestaw nie zmiescił sie pod wiaduktem kolejowym w Gliwicach, nie przyjemny widok, 4 nowe golfy były do kasacji.... :/ :/ :/

Autor:  DEMON [ 24 lut 2010, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

aha rozumiem i ze niby ten skos ulatwia podniesienie kabiny?? czy nie o to chodzi??

Autor:  Pazdz [ 24 lut 2010, 21:57 ]
Tytuł:  Re: Praca na autotransporterze

Cytuj:
aha rozumiem i ze niby ten skos ulatwia podniesienie kabiny??

Nie sądzę. Ten skos jest po prostu dostosowany pod zabudowę. I mając auto załadowane "nad sobą" to tak czy inaczej trzeba je zdjąć, żeby kabinę w górę targnąć.

Poza tym nie widzę żadnych "+" pracy na autotransporterach. Buda mała i jeszcze jakieś skosy, które są dodatkowym ograniczeniem przestrzeni (i często się widzi podwójną obsadę :lol: ). Załadunki/rozładunki tych aut etc. Szczerze? Zarobki i tak nie lepsze, więc według mnie szkoda zachodu. Na lohrach jeżdżą chyba masochiści. Oczywiście nie zrażaj się, to jest moja subiektywna opinia.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/