Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 28 mar 2010, 21:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 mar 2010, 21:07
Posty: 3
GG: 0

Witam, wsiadłem w piątek na steyer 15S18 ale cos mi sie wydaje ze brakuje mocy, jakby paliwo nie dochodziło. Nikt nie moze mi powiedziec kiedy ostatnio były zmieniane filtry paliwa wiec chciałbym to sprawdzic Sprawdziłem w katalogu filtrów (sedziszów, filtron) i widze ze jest tam separator wody i widac go nawet spod kabiny i sa jeszcze dwa filtry paliwa wstepny i właściwy ale jako wkłady o srednicy ok 11cm (oznaczenie filtrona PM 813 i 813/1)
Czy ktos moze mi powiedziec gdzie sa te wkłady filtrów paliwa? bo nie widziałem tam żadnych dodatkowych obódów ani koło pompy paliwa ani koło baku


Post Wysłano: 28 mar 2010, 23:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 mar 2008, 19:09
Posty: 198
GG: 0

One są obok siebie. Musisz ponieść kabinę.

Zobacz fotki

http://www.allegro.pl/item908340696_sil ... ndrow.html

Pierwsze zdjęcie w miejscu tych 2 puszek obdartych z farby, ale to pewnie już wiesz ;)
W tym przypadku są po stronie pasażera, w jelczu chyba było po stronie kierowcy. Już nie pamiętam :/


Post Wysłano: 29 mar 2010, 21:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 mar 2010, 21:07
Posty: 3
GG: 0

no właśnie po podniesieniu kabiny okazuje sie ze mam tylko jeden filtr puszkowy PDS.... ale nie mam tych puszek na wkłady wiec co, w mojej wersji one nie występują?


Post Wysłano: 29 mar 2010, 23:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2006, 13:25
Posty: 529
Lokalizacja: Zielona Góra

Ostatnio jest taka moda ze kazdy zna sie na samochodach i silnikach i jakby trzeba bylo to i na samolotach, a nawet jak wczesniej nie mial z tym do czynienia to w internecie wszystko jest napisane wiec nie ma problemu.
Jezeli instalacja paliwowa w tak prostym silniku/ukladzie sprawia klopot to radze oddac to do mechanika, czyli czlowieka ktory powinien sie na tym znac :!:
Jezeli bylo cos rzezbione przy tej instalacji to tym bardziej bedzie problem.

PS. Dobrze ze jeszcze ludzie nie zaczynaja leczyc przez internet.


Post Wysłano: 30 mar 2010, 19:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nie zgadzam się z Tobą.
Internet w połączeniu z odpowiednią literaturą to dla znakomitej większości społeczeństwa jedyna możliwość aby zdobyć wiedzę, która jest niezbędna do zdobycia umiejętności przy samodzielnym grzebaniu w samochodzie.

Chwała ludziom, którzy zaczynają samodzielnie grzebać w swoim samochodzie, nawet jeśli robią 2 godziny coś co w serwisie zrobiono by w 5 minut. Najpierw zrobią to w 2 godziny, następnym razem w 20 minut, a potem tak samo jak serwis, a będzie pewny, że zrobił to dobrze.

Co jest złego w tym że dziobaku chce samodzielnie wymienić filtr?
Nawet jeśli naprawa zakończy się niepowodzeniem to nic się nie stanie.

Dopóki nie grzebie w hamulcach, albo innych szczególnie waznych dla bezpieczeństwa układach, to nie widzę powodu aby czegokolwiek zabraniac.


Post Wysłano: 30 mar 2010, 19:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 15:19
Posty: 353
GG: 3745303
Samochód: VOLVO FH12, 420.

Tak, tylko ze zanim czlowiek nabierze doswiadczenia w mechanice, to wszystko co zrobi sobie sam w domu potem bedzie musial poprawiac w trasie.

Z mojego doswiadczenia conajmniej polowa usterek i awarii to wina mechanikow ktorzy przy naprawie jednej usterki, spowodowali druga, lub naprawa byla nie fachowa.


Post Wysłano: 30 mar 2010, 21:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 mar 2010, 21:07
Posty: 3
GG: 0

spokojnie, nie ma co się denerwować, filtr wymieniony ten który jeden z trzech sugerują producenci filtrów w katalogu,ale niestety nie ma poprawy... wiec faktycznie trzeba będzie zawieźć do warsztatu bo i widzę ze intercooler cały posmarkany wiec może nie ma ciśnienia na kolektorze ssącym... lub inne
co do hamulców to tak skromnie skrobnę, ze mam za sobą juz dwie naczepy (6 osi) i solówkę, ale to chyba jest łatwiejsze niż zdiagnozować brak mocy silnika wystarczy porozkręcać, zawieź do okucia i przetoczenia, posmarować i ładnie poskręcać, bo i faktycznie mam za sobą jedna przygodę gdzie godzinę po odbiorze z warsztatu w drodze musiałem wchodzić pod naczepę i popuszczać grzechotki, a jak dzwoniłem to powiedzieli: "myśleli, że sie dopasuje..."
swoją drogą w mojej okolicy za oś biorą ok.500zł netto wiec można sobie jakoś dorobić bo i ja i szef byliśmy zadowoleni....
pozdrawiam


Post Wysłano: 31 mar 2010, 0:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 mar 2008, 19:09
Posty: 198
GG: 0

Ja jechałem za takim co mu się miały dopasować hamulce w naczepie. U mnie odcinka przy 89 km/h więc musiałem niestety podjechać pod samą naczepę ... jak to zrobiłem to akurat poszła lewa guma w środkowej osi z powodu nagrzanej felgi ...


Post Wysłano: 31 mar 2010, 1:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2006, 13:25
Posty: 529
Lokalizacja: Zielona Góra

Cytuj:
Z mojego doswiadczenia conajmniej polowa usterek i awarii to wina mechanikow ktorzy przy naprawie jednej usterki, spowodowali druga, lub naprawa byla nie fachowa.
A z mojego doswiadczenia napisze tylko tyle ze wiele napraw jest robiona w ten sposob ze ma byc to zrobione tanio.
Cytuj:
Chwała ludziom, którzy zaczynają samodzielnie grzebać w swoim samochodzie, nawet jeśli robią 2 godziny coś co w serwisie zrobiono by w 5 minut. Najpierw zrobią to w 2 godziny, następnym razem w 20 minut, a potem tak samo jak serwis, a będzie pewny, że zrobił to dobrze.
Ja nie mam nic przeciwko temu, ale niech robia ci ktorzy maja o tym jakies pojecie. Bo nieraz jest tak, ze grzebia bazujac na elektryce jaka byla 20 lat temu w Jelczach, a pozniej polowa podzespolow jest do wymiany i robia wielkie oczy.
W sumie to kazdy kij ma dwa konce i z takich grzebiacych zazwyczaj sa duze pieniadze :wink:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: