Volvo - rama pod zabudowe i dwie osie bliźniacze. Dlaczego ?

Cześć
Mam kolejne pytanie z tytułu : "dlaczego tak" ?
Co jakiś czas widuje na drogach Volva ramy pod zabudowe w systemie z trzema osiami. Zazwyczaj to zestawy typu tandem, nisko zawieszone, czyli low deck. Auto posiadają nasze tablice rejestracyjne.
Moje pytanie jest takie. Zazwyczaj zestawy typu tandem są w systemie 6x2. Gdzie oś ostatnia jest na kole pojedyńczym i podnoszona za pomocą siłownika. Natomiast ostatnio co raz częściej widuje solówki marki Volvo gdzie obie osie mają koła bliźniacze. Czy zatem są to systemy 6x4 czy może oś ostatnia jest tylko pomocnicza ?
Dzięki za odpowiedzi

PS.Jeżeli napisałem nie zrozumiale postaram przedstawić jakieś zdjęcie.
PS. II. Ostatnio widziałem w takim układzie Scanie.

Napęd 6x2 może mieć trzecią oś pojedynczą lub bliźniaczą, gdy jest bliźniacza DMC solówki zazwyczaj wynosi 26 ton (2 tony więcej niż na pojedynczej osi).
Czyli to że dwie osie są na bliźniakach nie oznacza ze jest to napęd 6x4.

W Szwecji, max nacisk na dwie osie, obie na bliźniakach, można załadować 19t, jeżeli jedna jest na bliźniakach, druga pojedyńcza, to 18t.
Nie wiem jak to jest w PL, trzeba by spojrzeć odpowiednie rozporządzenie itd...

Widziałem na Allegro parę FH12 w układzie 6x2 z osią wleczoną na bliźniaku, Scanię R także.

Cytuj:

Napęd 6x2 może mieć trzecią oś pojedynczą lub bliźniaczą, gdy jest bliźniacza DMC solówki zazwyczaj wynosi 26 ton (2 tony więcej niż na pojedynczej osi).
Czyli to że dwie osie są na bliźniakach nie oznacza ze jest to napęd 6x4.

Man, iktórym jeździ ojciec ma układ 6x2 z osią wleczoną na pojedynczym kole, a DMC wynosi 26 ton.

A może są to pojazdy pod budowlankę/dystrybucję do składów? Często widuję takie pojazdy u siebie i często są one właśnie w konfiguracji 6x2.

Od jakiegoś czasu coraz częściej widuje Volvo z Delty w takiej konfiguracji. Też myślałem ze to naped 6x4, ale w takim aucie jest on nie potrzebny. Tak wiec to chyba tylko taki bajer, zeby zwiekszyc DMC.

W firmie gdzie pracuje tato są dwa tandemy Volvo, posiadają właśnie oś wleczoną na bliźniaku. Nie bardzo wiadomo dlaczego tak, podobne tandemy Volvo z pojedynczymi kołami na wleczonej mają takie samo DMC.



Źródło: www.olma.com.pl

Tak się właśnie zastanawiałem co miało to na celu, z tyłu bliźniak, ale dotąd tego nie rozgryzłem. Przykład z mojego podwórka, mamy w firmie Volvo FL 6x2, ostatnia oś podnoszona na bliźniakach. Auto było sprowadzone z Anglii i ma zamontowany HDS, ale i tak DMC wynosi 26T.

W pojazdach budowlanych wyposażonych w dźwig i inne specjalistyczne urządzenia to rozumiem. Sam jeżdżę w pracy Volvo FM ciągnik siodłowy w systemie 6x4 z pompą + naczepa.

Ale tutaj chodziło mi o pojazdy przystosowane do tras dalekodystansowych. Dokładnie w takiej konfiguracji którą przedstawił Igor.

Też myślałem że chodzi o DMC a co za tym idzie ładowność. Przecież porównując ze zwykłymi solówkami mamy tam o dwie opony więcej. Co za tym idzie w czasach kiedy wszyscy na wszystkich chcą oszczędzać to lekka rozrzutność biorąc pod uwagę szybkie scieranie się gum na ostatniej osi.

Więc problem nie rozwiązany ale chociaż poruszony i może kiedyś ktoś to sensownie wyjaśni ... Dzięki.

Na drodze o dopuszczalnym nacisku 10 ton przy pojedyńczym kole na osi wleczonej nacisk na osie składowe nie może przekraczać 16 ton natomiast przy bliźniaku i zawieszeniu pneumatycznym 17 ton. przy dopyszczalnym nacisku 11,5 tony na oś 18 ton na pojedyńczym a 19 ton na bliźniaku ale przepis ten obowiązuje tylko przy zawieszeniu pneumatycznym.