Cytuj:
Pierwsza zasada: na oponach sie nie oszczedza, czyli zadnych kapci nacinanych, przegrzanych i po przejechaniu 250 000 - 300 000 km.
Druga zasada: zimowe opony to podstawa, czyli ile można zaoszczedzic na niepotrzebnych przestojach (zakopanie, w najgorszym wypadku ladowanie w rowie lub zderzenie z innym autem - co za tym idzie niedotrzymanie terminow dostaw, zniszczenie towaru i auta).
W praktyce, ktos powie jaki to straszny koszt (2 komplety opon: na zime i lato), tylko, ze nikt nie bierze pod uwage, ze stracil lub moze stracic znacznie wiecej pieniedzy (z powodow w/w).
Mozna VAT odliczyc od pod. dochodowego i znacznie zmniejsza to koszt inwestycji.
Podsumowujac: nowe opony sezonowe (oddzielne na lato i zime) to dluzsza ich zywotnosc (przy braku powaznych incydentow, mozna przelatac na nowej, dobrej letniej oponie ponad 200 000km), większe bezpieczeństwo, pewnosc ze wyjedzie sie niemal z kazdego miejsca.
Wymiana opon z felgami (na osi ciagnacej - to juz wystarcza) zajmuje max godzine.
Skladowanie opon sezonowych dla dziesieciu aut zalatwia pomieszczenie 5x5m.
W naszym pieknym kraju juz dawno powinno sie wprowadzic obowiazek stosowania opon sezonowych, dla wszystkich pojazdow.
A może jaśniewielmozny eksper wyjaśni mi jak oznacza się opony letnie do ciężarowych??
@wymiana opon licz razy 2, czyli co najmniej 2h samej usługi wymiany opon + czas na dojazd + ewentualne przesunięcia jak masz jazde poukładaną.
@ Opony zimowe nie sa podstawową sprawą, lepsze byłby odśnieżone drogi.
@ nacinanie opon to normalny proces, u niektórych producentów wszytkie opony(za wyjątkiem tych na oś kierowaną) są tworzone z myślą o nacinaniu, biernikowaniu i kolejnym nacinaniu.
@ Żeby napierw zainwestować w opony zimowe trzeba zarobić... 1 opony Michałka XDW IceGrip cena od 2200 zł netto...4*2200= ca.9000zł... na kraju mało który zestaw tyle zarobi w miesiąc czy nawet dwa.
Po kolejne wydaje mi się kolego, że nia masz zielonego pojęcia o jeździe ciężarówką w zime.
Przecież każdy kierowca/ syn kierowcy wie, że bez odpowiedniego obciążeniana napędzie to się na śliskim pod górke nie ruszy, bez rozpędu nie wjedziesz pod żadną górke. A ty pie**** farmazony że zimówki to podstawa...