wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Jazda po Wielkiej Brytani http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=32767 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | ZiPi [ 08 paź 2011, 23:16 ] |
Tytuł: | Jazda po Wielkiej Brytani |
Witam ! Jeszcze tam nie byłem a wiem, ze niedługo tam pojadę i zastanawiam się jak sobie poradzę z lewostronnym ruchem . Czy trudno się przestawić ? Liczę na Wasze wskazówki, na co zwracać na początku uwagę, czego nie robić, gdzie najlepiej pauzować, gdzie się kupuje winiety na autostrady, czy warto jezdzić landówkami, itp. ? |
Autor: | orys [ 08 paź 2011, 23:24 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Nietrudno. Zjezdzasz z promu czy tam tunelu i po prostu jedziesz jak wszyscy. Nastepnego dnia jak sie obudzisz, to pamietaj gdzie jestes, bo to zwykle wtedy dopiero sie zaczyna jazda. "Landowkami" sie raczej nie oplaca jezdzic, chyba, ze tymi lepszymi - masz dwie kategorie drog A - te przedstawione na mapie na czerwono to sa drogi takiej klasy: http://www.youtube.com/watch?v=LzujS0RJ88Q Te na zielono to sa albo szerokie jednopasmowki albo odpowiedniki naszych gierkowek. Winiet na autostrady sie nie kupuje, tylko M6 toll jest platna i Dartford Crossing w dzien, za to platne sa autostradowe parkingi, niektore kosztuja fortune, a do tego jest tam syfiasto i drogo. Malych parkingow z samym tylko kiblem na przyklad w ogole nie ma. Dobrze jest korzystac z truckstopow nie powiazanych z autostradami - duzo taniej, duzo lepiej mozna zjesc, i zwykle duzo bezpieczniej (czesto ogrodzone, oswietlone, kamery). Jak bedziesz na tunelu, to wez sobie gazetke "truckstop news" darmowa, tam masz mnostwo namiarow na takie miejsca. Warto tez kupic atlas drogowy z serii AtoZ, tam jest pozaznaczanych wiele z tych truckstopow. Jak napiszesz gdzie jedziesz to moze Ci poradze cos konkretnego. |
Autor: | Mr.X [ 08 paź 2011, 23:33 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Autostrady są bezpłatne, oprócz nielicznych odcinków oznaczonych jako TOLL, np. M6/M6 TOLL. Ruch lewostronny to żaden problem, bez problemu sie przyzwyczaisz. Wszystkie parkingi na autostradzie (SERVICES) są płatne i jest ich niewiele. Ceny oscylują w granicach 20-35eur za pauzę 9h. Stawanie na bujawkach przy ekspresówkach/landówkach jest w róznych rejonach niebezpieczne i jesli nie musisz, to staraj się stawać na płatnych. Landówki potrafią byc szerokie, proste o dobrej nawierzchni, ale bywają takie (np. A350), gdzie mijanka z drugim zestawem to hamowanie do ZERA i przejazd na milimetry przy złożonych lusterkach. Tragedii nie ma, trochę się korkuje o różnych porach, ale generalnie da się jeździć bezstresowo ;] |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 09 paź 2011, 0:17 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Przyznam, że miałem założyć podobny temat, ale interesuje mnie jazda autobusem, a dokładnie autokarem w firmie National Express. Rozmawiałem ostatnio z kierowcą (miałem tylko dwie minuty więc nie udało mi się wyciągnąć zbyt wielu informacji), który tam jeździł i bardzo sobie chwalił sprzęt, zarobki no i pasażerowie ponoć o klasę lepsi. Może ktoś zna kogoś lub cokolwiek słyszał jak to mniej więcej wygląda? |
Autor: | orys [ 09 paź 2011, 1:12 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Na autokarach dalekobieznych to faktycznie tak zle nie jest, z tego co slyszalem. Sprzet widac, ze maja dobry, i na zarobki nie narzekaja. Ja jednak czasem jezdze jako pasazer i raczej wolalbym ciezarowki. Natomiast autobusy miejskie to zupelnie inna historia - praca ciezka, warunki zle, zarobki kiepskie. Kolega jezdzi od 4 lat, to wiem dosc wiecej niz jestli chodzi o National Express |
Autor: | s.szymon [ 09 paź 2011, 9:15 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Natomiast autobusy miejskie to zupelnie inna historia - praca ciezka, warunki zle, zarobki kiepskie.
Mówisz o tych czerwonych, piętrowych autobusach, które rządzą się swoimi prawami?
|
Autor: | Użytkownik usunięty [ 09 paź 2011, 9:41 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Natomiast autobusy miejskie to zupelnie inna historia - praca ciezka, warunki zle, zarobki kiepskie. Kolega jezdzi od 4 lat, to wiem dosc wiecej niz jestli chodzi o National Express
Chętnie poczytam.
|
Autor: | scotlanddriver [ 09 paź 2011, 12:55 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: tylko M6 toll jest platna i Dartford Crossing w dzien
Platne miejsca w UK:- Tyne Tunnel - Newcastle - droga A19 - Humber Bridge - Kingston Upon Hull - droga A15 - Mersey Tunnel - laczy Liverpool z Birkenhead pod River Mersey - Severn River Bridges - laczy England z Wales - Tamar Road Bridge - laczy Plymouth z Saltash - droga A38 - M6 Toll Road - prywatna autostrada niedaleko Birmingham - Dartford - Thurrock Crossing - z Kent do Essex tunel, z Essex do Kent most - droga A282 - London: -- Low Emission Zone - do 3 stycznia 2012 minimum EURO 3 a po tej dacie minimum EURO4 (poj. ponad 7.5t) -brak normy 200 Pounds za wjazd w obreb M25, wiecej na:http://www.tfl.gov.uk/roadusers/lez/default.aspx -- Congestion Charge - platne w ciagu dnia od poniedzialku do piatku, wiecej na:http://www.tfl.gov.uk/roadusers/congestioncharging/ Cytuj: za to platne sa autostradowe parkingi, niektore kosztuja fortune, a do tego jest tam syfiasto i drogo.
Bez przesady nie wszystkie sa syfiaste! Pozatym wszystkie parkingi sa darmowe do 2 godzin, wiec pauze 45 minut robisz gdzie chcesz. Szukajac czegos darmowego na noc pamietaj ze stajesz tam na wlasna odpowiedzialnosc (mozesz stracic ladunek lub paliwo!!!), najlepiej staraj sie dojechac do firmy dla ktorej masz ladunek lub poprosic ich o pomoc w znalezieniu bezpiecznego postoju - im tez zalezy aby ladunek dojechal w calosci. A pozatym to Ty nieplacisz za parkingi tylko twoj szef, wiec sie nieprzejmuj stac go na Merca S Class to stac go na parking dla Ciebie.
Cytuj: Malych parkingow z samym tylko kiblem na przyklad w ogole nie ma.
Sa, np parking przy A120 niedaleko Stansted Airport w kierunku M11, lub z naszego podworka parking przy A1 niedaleko Cockburnspath lub A199 niedaleko East Linton, jest ich malo ale sa. Pozdwawiam |
Autor: | orys [ 09 paź 2011, 15:17 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Platne miejsca w UK:
Jeszcze by się parę znalazło, podałem te najwazniejsze dwa Cytuj: Cytuj: za to platne sa autostradowe parkingi, niektore kosztuja fortune, a do tego jest tam syfiasto i drogo.
Bez przesady nie wszystkie sa syfiaste! Pozatym wszystkie parkingi sa darmowe do 2 godzin, wiec pauze 45 minut robisz gdzie chcesz. Szukajac czegos darmowego na noc pamietaj ze stajesz tam na wlasna odpowiedzialnosc (mozesz stracic ladunek lub paliwo!!!), najlepiej staraj sie dojechac do firmy dla ktorej masz ladunek lub poprosic ich o pomoc w znalezieniu bezpiecznego postoju - im tez zalezy aby ladunek dojechal w calosci. A pozatym to Ty nieplacisz za parkingi tylko twoj szef, wiec sie nieprzejmuj stac go na Merca S Class to stac go na parking dla Ciebie.
Jak jeszcze jeździłem cięzarówkami to unikalismy MSA jak tylko się dało, bo ciągle nam tam Cięli plandeki (nic nie kradli, bo woziłem długie szklane belki, raczej mało popularne do kradzenia ). Teraz szef powiedział, że nie płaci. Mówi, ze to jest produkt nie wart swojej ceny i jak chcemy postać dłużej, to mamy z autostrad zjezdzać (fakt, nam łatwiej niż dużym, ale i jak latałem 18tonówką nie miewałem problemów z parkowaniem poza MSA). Ja generalnie mam obcykanych parę miejsc które nie są zwykłymi zatoczkami przy ruchliwej drodze. Wiele z nich jest w ogóle przy jakichś zapomnianych dróżkach, moim zdaniem tam jest bezpieczniej, bo jak złodzieje jezdżą wzdłuż dróg szukając tirów do obrobienia to nie jeżdżą jakimiś lesnymi przecinkami. A do tego jest ta zaleta, że na takiej leśnej przecince czy na jakimś wiejskim industrial estate jest cisza i spokój Cytuj: Cytuj: Malych parkingow z samym tylko kiblem na przyklad w ogole nie ma.
Sa, np parking przy A120 niedaleko Stansted Airport w kierunku M11, lub z naszego podworka parking przy A1 niedaleko Cockburnspath lub A199 niedaleko East Linton, jest ich malo ale sa. Pozdwawiam |
Autor: | orys [ 09 paź 2011, 15:27 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Cytuj: Natomiast autobusy miejskie to zupelnie inna historia - praca ciezka, warunki zle, zarobki kiepskie. Kolega jezdzi od 4 lat, to wiem dosc wiecej niz jestli chodzi o National Express
Chętnie poczytam.Polecam tą książkę Mój kolega który jeździ mówi, ze az tak źle to nie jest, ale... Ja też się trochę naoglądałem, przez pewien czas robiłem badania obłożenia autobusów, co polegało na tym, ze jeździłem nimi cały dzień i liczyłem wsiadających i wysiadających pasażerów... W dużym skrócie: - autobusy są przeciętnie o wiele starsze niż ciężarówki w UK. I to jest problem nie tylko awaryjności, ale np. ze wszystko rzęzi i się telepie. - bardzo częsta jest tzw. split shift - rano trochę jexdzisz i po południu trochę. W środku dnia masz np. 2 -3 godziny wolnego. Oczywiście niepłatne - trasy w co gorsze dzielnice bywają naprawdę niebezpieczne - obrzucenie autobusu kamieniami to taka norma, że nawet już w gazetach o tym nie piszą. - niektorzy pasażerowie są bardzo agresywni. Do tego stopnia, że kierowcy First Glasgow np. są wyposazeni w takie małe próbówki do pobierania sampli DNA jak ktoś na nich napluje. Nie mówiac o tym, że w piętrusach siedzą nad tobą, i często mają wielką frajdę z tego, ze mogą sobie potupać nad głową kierowcy. - `Radia Ci słuchac nie wolno, za to dzieciaki ciągle napierdzielają z komorek. - kierowca sprzedaje też bilety, a że w więklszości brytyjskich miast w których byłem nigdy nie idzie się dowiedzieć tego ile kosztuje bilet dokad, za to przewaznie trzeba mieć odliczoną kwote, wszyscy mają pretensje do Ciebie. - zarobki są znacznie ponizej tego co oni reklamują - mój kolega pracuje dużo więcej niż 40 godzin w tygodniu i przynosi do domu ok. 300 na tydzień. 300 na tydzień to ja zarabiałem w mojej najgorszej pracy za kółkiem w życiu gdzie jeździłem 18tonówką. - Trasy są bardzo często posrane, przeciskasz się między zaparkowanymi autami na jakichś osiedlowych uliczkach, a nie ma porzadnego instruktazu dla kierowców. W rezultacie nikogo nie dziwi, ze kierowca pyta pasażerów gdzie ma jechac. - no i trzeba naprawdę miec ucho do akcentów - w Szkocji przynajmniej co dzielnica to inny akcent Innymi słowy - ja bym tego długim kijem nie tykał. |
Autor: | scotlanddriver [ 09 paź 2011, 16:07 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Jeszcze by się parę znalazło, podałem te najwazniejsze dwa
Na dzien dzisiejszy niema wiecej
Cytuj: A Ty myślisz, że na MSA jesteś bezpieczny?
Bardziej niz w lesie pamietaj ze my mamy brytyjskie blachy a On polskie
Cytuj: A do tego jest ta zaleta, że na takiej leśnej przecince czy na jakimś wiejskim industrial estate jest cisza i spokój
Tak a potem czytamy nekrologii
|
Autor: | Iceferno [ 09 paź 2011, 16:35 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Wielką Brytanię ćwiczę non stop więc mogę coś podpowiedzieć. JAZDA W RUCHU LEWOSTRONNYM. Większość kierowców, których znam nie miała problemów z poruszaniem się po lewej stronie. Na pewno warto zaopatrzyć się w soczewkę szerokokątną, która poszerza pole widzenia. Czasami możesz mieć problem na niektórych rondach ponieważ ich konstrukcja jest przystosowana zdecydowanie dla kierowców mających kierownicę z prawej strony. Po prostu przy dojeździe do takiego ronda Twoja prawa strona kabiny zasłoni Ci pole widzenia pasa, na który masz zamiar wjechać. Wtedy przydaje się to małe lusterko panoramiczne montowane nad głównym lusterkiem bocznym. Choć czasami i ono nie wystarcza, na szczęście takich rond jest niewiele. PŁATNOŚCI ZA DROGI. Tutaj wszystko dokładnie przedstawił kolega scotlanddriver. Drogi w Wielkiej Brytanii masz bezpłatne. Nie ma tam, żadnych winiet ani czytników. Jedyna płatna droga to M6 TOLL długości nieco ponad 40 km, która jest alternatywą dla często zakorkowanej M6 niepłatnej w okolicach Birmingham. Poza tą drogą jest płatnych kilka mostów i tuneli. DROGI. W Wielkiej Brytanii drogi dzielą się na drogi typu M - autostrady, A - przypominają często nasze drogi ekspresowe, krajowe czy wojewódzkie. I nie ma reguły na to jaką jakość tej drogi będziesz miał bo czasem droga typu A z czterema cyframi jest lepsza od tej z jedną cyfrą, są też drogi typu B często z ograniczeniami do 7,5 tony choć spotkałem drogi typu B w bardzo dobrym stanie, szeroki i bez żadnych limitów. Na pewno nie warto skracać sobie dojazdów przez drogi bez żadnej kategorii. Z resztą tam często jest tez limit wagowy. Nie radzę pchać się w drogi przed wjazdem, na których stoi niebieska tabliczka z napisem: "Unsuitable for HGV vehicle". Wtedy tylko helikopter pomoże. Ale podsumowując drogi w UK są dobrej jakości i dobrze oznaczone. PARKINGI. Na drogach typu M lub A(M) są płatne parkingi zwane po angielsku "SERVICES". Przy wjeździe na parking zawsze się kieruj na oznaczenia: "HGV". Płatności dokonuje się tylko za parkowanie ponad 2 godziny. Ceny wahają się od 15 do 30 GBP za 24 h pauzy. W zależności też czy oprócz płatności za postój będziesz chciał zjeść. Dopłata za bilet z jedzeniem wynosi zazwyczaj 2-4 funty. Na wielu Servisach są bezpłatne prysznice. I rzeczywiście prawdą jest, że zarządcy parkingów nie odpowiadają za kradzież towaru, paliwa, itd. Są nieliczne parkingi, które nie oferują jedzenia w cenie postoju np South Mimms Services czy Beaconsfield Services. Na niektórych drogach typu A też można spotkać SERVICES. W Wielkiej Brytanii jest sporo przydrożnych parkingów tzw LAY-BY. Ale dosłownie przydrożnych, gdyż między miejscem postojowym a drogą na której jeżdżą auta nie ma żadnych odgrodzeń. Spotkać taki parking oddzielony barierą jest mała szansa. Na pewno będzie ciężko się wyspać na takim parkingu bo kabina lata jak szalona, gdy obok jadą inne auta. Mało tego te parkingi są niebezpieczne. Jest też kilka typowych truck - stopów. Jedzenie często tanie i koszt za noc też niewielki. Parkować można też na wielu strefach przemysłowych tylko nie w miejscach gdzie jest podwójna żółta lub czerwona linia bo to słono kosztuje. KULTURA JAZDY. W UK kultura jazdy jest na wysokim poziomie, kierowcy osobówek często ustępują miejsca ciężarówką z kolei kierowcy ciężarówek często sobie mrugają jeśli ich pojazd jest wyprzedzany. TACHO. Tacho kontroluje i policja i odpowiednik naszej ITD czyli VOSA. Na tle inspekcji z innych państw VOSA jest łagodna. Tolerują przeginki typu 9:10 godzin jazdy zamiast 9. Oczywiście pod warunkiem, że zdarzyło Ci się to raz na jakiś długi czas. INNE. W UK częste są przypadki kradzieży paliwa lub ładunku. Czasem tną tylko plandekę aby sprawdzić czy warto coś ukraść. Nie zdziw się więc jak na SERVICES czy LAY-BY zobaczysz kierowców którzy nocują z otwartymi tylnymi drzwiami. To takie ewentualne zabezpieczenie w razie gdybyś wiózł mało atrakcyjny ładunek dla złodziei. Przynajmniej nie powinni Ci pociąć plandeki. Uważaj też na cwaniaczków którzy chcą kupić litr paliwa bo im rezerwa świeci. Często są to złodzieje, którzy mają zamiar okraść auto z paliwa. Poza tym wspomnę o ich jednostkach miary. Tam masz mile, jardy, cale. Wiadukty często są oznaczone też w metrach. Ogólnie do 13 stóp i 6 cali przechodzi się normalnym zestawem. Prędkości na autostradach są ograniczone do 60 mil na godzinę tj 95 km/h. Do samej Wielkiej Brytanii możesz przepłynąć promem z Holandii, Belgii czy Francji ( i nie tylko) lub przejechać pociągiem pod kanałem La Manche. To chyba tak z grubsza. Pozdrawiam. |
Autor: | BartekDSW [ 09 paź 2011, 16:40 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Cytuj: Natomiast autobusy miejskie to zupelnie inna historia - praca ciezka, warunki zle, zarobki kiepskie.
Mówisz o tych czerwonych, piętrowych autobusach, które rządzą się swoimi prawami? |
Autor: | orys [ 09 paź 2011, 17:31 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Cytuj: Jeszcze by się parę znalazło, podałem te najwazniejsze dwa
Na dzien dzisiejszy niema wiecej
Tak na szybko, z pamięci: - W Liverpoolu sa dwa tunele, oba płatne - Most łukowy nad kanałem w Bristolu - Ten mały prywatny mostek przez rzekę Wye: http://g.co/maps/68ntb (musiałem wygooglać, bo nie pamiętałem co i jak). - Jakieś mosty w Walii, np. ten, którym jechałem jakieś 2 tygodnie temu i jak najbardziej był płatny: http://en.wikipedia.org/wiki/Cleddau_Bridge - Forrest Drive prowadząca od A68 w stronę Kielder Water To tylko te kilka przez które miałem przyjemność osobiście przejezdzac. Przez niektóre nawet ciężarówką Edited: Ach, i zapomniałem o tych wynalazkach! Oba widziałem, zadnym nie jechałem, za oba się płaci: http://en.wikipedia.org/wiki/Middlesbro ... ter_Bridge http://en.wikipedia.org/wiki/Newport_Transporter_Bridge Cytuj:
Bardziej niz w lesie pamietaj ze my mamy brytyjskie blachy a On polskie
Jak będzie gdzies, gdzie złodzieje nie bywają, to go nie zauważa, a zatem nie będzie wiadomo, jakie ma tablice. Mi cięli plandekę regularnie, może dlatego że ciężarowka nie wygladała na taką, co wozi materiały budowlane - była cała czarna, w nowoczesnej szacie graficznej i bardzo często myta. Nigdy mi się to nie zdarzyło kiedy stałem gdzieś w bok od drogi głównej. Cytuj: Tak a potem czytamy nekrologii
Mojego jakoś nie przeczytaliście
|
Autor: | scotlanddriver [ 09 paź 2011, 19:15 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: Oczywiscie, że są.
W Liverpool tylko jeden tunnel jest platny drugi nie (niektorzy rowniez twierdza ze Blackwall Tunnel w Londynie jest platny ale nie jest, za to jest w godzinach szczytu zadymiony jak diabli ) Tak na szybko, z pamięci: - W Liverpoolu sa dwa tunele, oba płatne - Most łukowy nad kanałem w Bristolu - Ten mały prywatny mostek przez rzekę Wye: http://g.co/maps/68ntb (musiałem wygooglać, bo nie pamiętałem co i jak). - Jakieś mosty w Walii, np. ten, którym jechałem jakieś 2 tygodnie temu i jak najbardziej był płatny: http://en.wikipedia.org/wiki/Cleddau_Bridge - Forrest Drive prowadząca od A68 w stronę Kielder Water To tylko te kilka przez które miałem przyjemność osobiście przejezdzac. Przez niektóre nawet ciężarówką Edited: Ach, i zapomniałem o tych wynalazkach! Oba widziałem, zadnym nie jechałem, za oba się płaci: http://en.wikipedia.org/wiki/Middlesbro ... ter_Bridge http://en.wikipedia.org/wiki/Newport_Transporter_Bridge Z Cleddau Bridge wygrales ale na pozostale nie radze wjezdzac pojazdami ponad 7.5t a na pewno nie z naczepa w Hay-on-Wye nawet jest stosowny znak .Pracowalem ponad 3 lata w tamtych terenach i jezdzilem po wielu ciekawych miejscach dla 44tonowego zestawu nawet dwa mostki 1.5t mnie wytrzymaly - jak to taki luzak z poprzedniej firmy-Gary powiedzial "jedziemy i zobaczymy w lusterkach co sie bedzie dzialo" . Natomiast jesli chodzi o most w Middlesbrough to nieradze wjezdzac czyms wiekszym jak 3.5t bo ta przyjemnosc kosztuje 500 Pounds juz jeden Polak to przerabial (znam to miejsce bo mamy tam niedaleko mlyn), w Newport jest nawet limit 3t. Cytuj: Mojego jakoś nie przeczytaliscie
I nikt nie zamierza , pozatym bardzo lubie czytac twoje posty na tym forum i na -The Truck Net UK, no i przyznam artykul w lipcowym Truck&Driver tez byl ciekawy Pozdrawiam |
Autor: | Monter [ 14 paź 2011, 21:39 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Może to nie dokładnie na temat, ale dorzucę od siebie, że orys w skrócie ale trafnie opisał zawód kierowcy autobusu miejskiego w UK. Przećwiczyłem to przez rok z haczykiem. Niezapomniane przeżycie. Książkę można napisać. |
Autor: | S4N3P1D [ 20 paź 2011, 13:49 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
A powiedzcie mi jak bede jezdzil zestawem na uk blachach to sa tak samo brane pod uwage jezeli chodzi o kradziez czy np w ostatecznosci jak nic innego nie ma pod reka? |
Autor: | orys [ 20 paź 2011, 14:23 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
dlaczego kolor blach miałby robić róznicę złodziejom? |
Autor: | scotlanddriver [ 20 paź 2011, 21:31 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
Cytuj: dlaczego kolor blach miałby robić róznicę złodziejom?
Z malenkiego powodu , po prostu kierowcy np.: polskich, rumunskich czy bulgarskich ciezarowek slyna w UK z nieznajomosci jezyka angielskiego , wiec sa niewielkie szanse ze zadzwonia po policje lub wezwa pomocy wiec sa ulubionym celem zlodziei. A po za tym tak jak orys napisal niema dla nich roznicy kogo okradaja.
|
Autor: | ZiPi [ 21 paź 2011, 19:52 ] |
Tytuł: | Re: Jazda po Wielkiej Brytani |
A więc jadę z Gdyni do Purfleet pod Londynem i mam pytania : Jak najlepiej przejechać Beneluksy i Francję ? Gdzie ( jak ) się tam płaci za autostrady ? A moze landówką jechać ? Jak wygląda przeprawa promowa z Callas do Dover i z powrotem ? Czy tunel pod Tamizą na M25 jest płatny ? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |