wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=33333 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2011, 18:19 ] |
Tytuł: | Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Natrafiłem ostatnio na coś takiego: http://allegro.pl/konserwa-wojskowa-zup ... 60338.html Zastanawiam się czy można na czymś takim opierać swoje wyżywienie w trasie, czy jednak lepiej traktować to awaryjnie czyli żywić się czymś takim raz na jakiś czas? Te konserwy to coś w rodzaju popularnych dań w słoikach, gdzie jest pełno wszelkiego rodzaju "witamin" E-250 etc? |
Autor: | Marix [ 20 lis 2011, 18:32 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
To jest żywność liofilizowana, takie mięso może być zdatne do spożycia nawet po latach. Ja jednak bałbym się pochodzenia i zawartości. Wszyscy pamiętamy aferę sprzed paru lat, z upychaniem takich bardzo starych wojskowych puszek do restauracji, pierogów itp. http://pl.wikipedia.org/wiki/Liofilizacja |
Autor: | zzx [ 20 lis 2011, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
ciekawe ile razy w tygodniu mozna jeść grochówkę i jakie będą tego efekty zapachowe |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2011, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
A to nie jest przypadkiem żarcie dla potrzebujących, które jest rozdawane im za darmo, a sprzedawane przez frajerów na allegro za kasę ? Chyba tak. Jadłem, zjadalne, ale moim zdaniem nie dobre. Jak to żarcie z puszki - musi być tam chemii, żeby wytrzymało. Ja tam bym się skłaniał do wariantu gotowania samemu, ewentualnie weki. |
Autor: | martinfh [ 20 lis 2011, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Ja takie coś czasami kupuję, aczkolwiek nie z rezerw wojskowych , tylko w normalnym sklepie Smak hmm... jak kto woli, jednym takie cuś smakuje, innym nie. Polecałbym to bardziej raczej jako dodatek, a nie podstawowy punkt naszego planu żywienia. |
Autor: | igoR84 [ 20 lis 2011, 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Ja z wojska wychodziłem w 2009r i wszystko co tam było w puszkach było raczej mało smaczne, zaznaczam że nie jestem wybredny. Dziś wszystko jest z chemią, schabowe są nabijane aby były większe, w połowie naszprycowane chemią. Puszki to też syf, te tańsze to już w ogóle. Jeżeli nie umiesz sam przygodować sobie jedzenia to chyba nie masz wyboru. W Lidlu czy Aldiku, nie pamiętam, są takie puszki z zupami za 1-2euro w miarę zjadliwe, 800g się w miarę najesz. |
Autor: | BartekDSW [ 20 lis 2011, 19:02 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: A to nie jest przypadkiem żarcie dla potrzebujących, które jest rozdawane im za darmo, a sprzedawane przez frajerów na allegro za kasę ?
Puszka wygląda tak samo. Nie żebym dostawał, po prostu czasem ojciec wozi takie żarło gdzieś z okolic Bolkowa do nas do szkoły, gdzie jest ono dalej rozdawane tym potrzebującym. |
Autor: | martinfh [ 20 lis 2011, 19:07 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj:
Nie żebym dostawał, po prostu czasem ojciec wozi takie żarło gdzieś z okolic Bolkowa do nas do szkoły, gdzie jest ono dalej rozdawane tym potrzebującym.
Czy to wstyd, że ktoś ma mniej ?
|
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2011, 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: ciekawe ile razy w tygodniu mozna jeść grochówkę i jakie będą tego efekty zapachowe
Tu nie chodzi o jedzenie non stop jednego dania z puszki.Cytuj:
Jeżeli nie umiesz sam przygodować sobie jedzenia to chyba nie masz wyboru. W Lidlu czy Aldiku, nie pamiętam, są takie puszki z zupami za 1-2euro w miarę zjadliwe, 800g się w miarę najesz.
Potrafię, tylko zastanawiałem się czy takie jedzenie może jakoś ułatwić kwestię wyżywienia w trasie.
|
Autor: | zzx [ 20 lis 2011, 19:12 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
mnie żona robiła słoiki, dodatkowo jajka,kiełbaska w różnych postaciach,poza tym nie jedziesz po to by sie obżerac tylko pracować jak bedzie jeść za dużo i bedziesz miał mało ruchu to zobaczysz jak będziesz wyglądał. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2011, 19:14 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Pogrzać i tak musisz, a za 9 zł masz pudełko ryżu i opakowanie mrożonych warzyw. Mi starcza to na 3 obiady, a wymagania odnośnie sprzętu są takie same. Do tego kupić kawałek piersi z kurczaka i masz 3 obiady za 15-20 zł max. Tyle tylko, że zamiast wsadzić do gara i zapomnieć czasami musisz przemieszać i wodę mieć. Ale poza tym, jak masz babę to niech Ci narobi słoików z jakimś gulaszem czy czymś, przygotowanie tak samo wygląda, a zdecydowanie zdrowsze. |
Autor: | igoR84 [ 20 lis 2011, 19:19 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: Potrafię, tylko zastanawiałem się czy takie jedzenie może jakoś ułatwić kwestię wyżywienia w trasie
Ok, ja też miałem puszki, czy słoiki kupne, taka rezerwa, z tym że to jedzenie było sobie gdzieś tam w kącie schowane, gdy np nie zjechałem na weekend, czy skończyło się jedzenie które miałem w lodówce, to poratowaniem było takie danie, odporne na wszystkie temperatury.
|
Autor: | BartekDSW [ 20 lis 2011, 19:31 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: Cytuj:
Nie żebym dostawał, po prostu czasem ojciec wozi takie żarło gdzieś z okolic Bolkowa do nas do szkoły, gdzie jest ono dalej rozdawane tym potrzebującym.
Czy to wstyd, że ktoś ma mniej ? |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2011, 19:33 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: No, ale zresztą ładnym trzeba być 'biznesmenem', żeby sprzedawać na allegro towar, który otrzymują biedni za free.
Sprzedający ma sklep internetowy gdzie sprzedaje coś takiego z zapasów wojskowych więc nie ma co osądzać. Poza tym nie temu służy ten temat skąd on to ma i dlaczego sprzedaje.
|
Autor: | dies_nefastus [ 20 lis 2011, 20:08 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Suma sumarum moim zdaniem nie opłaca się... Koszt puszki + koszt wysyłki (do tego bierzemy pod uwagę jakość i smak). Za taką kasę przy odrobinie pracy mamy swojskie, własne weki, które też wytrzymają parę tygodni bez lodówki... Za połowę tej kwoty mam słoik "posmaruchy" (pochodna smalcu ) na chudym boczku, z cebulką i rydzami... |
Autor: | Pazdz [ 20 lis 2011, 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: W Lidlu czy Aldiku, nie pamiętam, są takie puszki z zupami za 1-2euro w miarę zjadliwe, 800g się w miarę najesz.
W Aldiku jest dobra zupa gulaszowa za 1,2 EUR.
|
Autor: | karakan [ 20 lis 2011, 20:24 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Jak już mowa o Żarciu,to kiedyś na stronach AMW widziałem ofertę sprzedaży chyba tony foasoli w workach po 50 kG... |
Autor: | KubaBiałystok [ 20 lis 2011, 20:34 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Nie opłaca się, u mnie swojego czasu rzucali na sklepy Euro-Sam'u (coś wspólnego z Lewiatanem mają) 2,5 kilogramowe puchy (Cena to bodajże 11,50 zł) bigosu, gulaszu i fasolki, co jak co, ale pojeść szło, jedynie od siebie dorzucić trzeba było kiełbasy, bo danie w sobie miało trochę mało.. |
Autor: | Cyryl [ 20 lis 2011, 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
takie puszki można wozić, ale tylko jako zapas na czarną godzinę. |
Autor: | Rossi [ 20 lis 2011, 22:24 ] |
Tytuł: | Re: Wyżywienie w trasie - konserwy wojskowe. |
Cytuj: takie puszki można wozić, ale tylko jako zapas na czarną godzinę. Otóż to. Na dłuższą metę daleko nie ujedzie na takim żarciu. Ale warto ze sobą mieć, bo w tym całym transporcie to te czarne godziny jednak się zdarzają.Kiedyś sobie kupiłem taką kiełbasę w słoiku i jak przeczytałem z czego to ona jest, to już sobie nie kupuję. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |