czy nacina się przednie opony?

Witam
Panowie jak to jest z przednimi oponami. Mozna je nacinać czy przednich się nie nacina?

U mnie w firmie zawszę się nacina, ale idą one wtedy na ośkę wleczoną i o dziwo chodzi dłużej niż jakakolwiek opona pędna (z nacinek). Ja rozumiem że oszczędności ale na przód to daj nowe. Jak Ci pęknie któraś z tyłu na bliźniaku to mniejszy problem niż przód pierdyknie poczytaj jakie wypadki były z powodu wystrzału przedniej opony (nacinana tylko zwiększa ryzyko, bo i nowa może walnąć).

kwestia bezpieczenstwa tu zanika bo jej jest w tym momencie brak. I podejzewam ze przy pierwszej kontroli zatrzymanie dowodu. Z tylu i na przyczepie jak najbardziej ale na przedniej to gra nie jest warta swieczki.

Generalnie opony przednie nie są przeznaczone do nacinania. Jeśli natniesz to tylko na oś wleczoną możesz założyć. Na kierowanej zabierze Ci dowód, o ile wcześniej się nie zabijesz.

Generalnie dopuszczalne jest nacinanie opon na kazdej osi(wyjatek:Ukraina, Rosja, Bułgaria oraz Austria) i tylko z tego faktu nikt nic Ci nie zabierze. Warunek: oznaczenie na oponie "Regroovable"

Obciążenie przenosi karkas, natomiast guma zapewnia przyczepność. Inna sprawa że wraz z wiekiem i przebiegiem karkas ulega "zmęczeniu" czego najcześciej nieda zauważyć sie gołym okiem.

Lekturka, szczególnie str. 16:)
http://www.michelintransport.com/ple/fr ... eTechnique
Ciekawostka jest dopuszczalnba gl. bieznika w Hiszpanii-0mm

Witam. Nacinanie przednich opon to po prostu pchanie się w gips. Niestety. Płótno odkryte przeważnie zaczyna gnić i bum.
Na wleczonej to idzie przeżyć.
Pozdrawiam. Roman.

Tylko samobójcy nacinają opony przednie

Nacinanie przedniej opony to jak nacinanie prezerwatywy,swiadomie narażasz sie na pewne konsekwencje.

Co ja mogę stwierdzić dużo w życiu widziałem i pewnie dużo zobaczę w tym kraju, ale nacinanie opon na oś prowadzącą . Podam to w slangu piłkarskim jak strzelenie sobie samobója. A resztę zostawię bez komentarza. Pozdrawiam Wilk 09 .

ja nie spotkałem się z zakładaniem opon nacinanych na przenią oś nawet w latach '90-tych kiedy to różne dziwne rzeczy się działy, więc ze zaskoczeniem przeczytałem 72 stronę tego katalogu Michelina z czego dowiedziałem się, że w wielu krajch, które podejrzewałem o wysoki poziom cywilizacyjny, dopuszcza się takie opony na przedniej osi.

może tam to inaczej się robi, bo mi nacinanie kojarzy się z niezbyt trzeźwym panem Jasiem, który z pecikiem w zębach jedzie nacinarką, a szlaczek nie wynika z technologii, ale z niemożliwości utrzmania linii prostej.

Ja mam na jednym aucie micheliny na kierowanej. Tam są takie otworki w rowkach, które służą do tego aby nacinający nie naciął zbyt głęboko.

Ja ich nie będę nacinał, ale producent chyba dopuszcza takie przedłuzenie życia. Przecież sam bieżnik nie określa wytrzymałości opony, a zbyt głębokie nacięcie może doprowadzić do odpadnięcia bieżnika, ale do wystrzału chyba już nie.

jak najbardziej można a nawet trzeba nacinać bieżnik opony ciężarowej. producent przewidział taką możliwośc przedłużającą życie ogumieniu i mówi o tym oznaczenie na boku opony „ Regroovable ". Także spokojnie możesz pogłębić bieżnik 2-3 mm również na przednich oponach.
dorzucam jeszcze filmik jak to się robi profesjonalnie:
https://www.youtube.com/watch?v=mE7RurYJOdw

Cytuj:

Witam
Panowie jak to jest z przednimi oponami. Mozna je nacinać czy przednich się nie nacina?

Tak,ale tylko nalewki.

Andrzej wygrał !

tylko pseudo przewoźnicy nacinają opony i potem na nich jeżdżą.( nie stać cię na nowe opony to zakończ transport)
a na naciętych oponach na osi prowadzącej jeżdżą tylko samobójcy

A dla mnie to normalna sprawa naciąć opony(nie nalewki) na napędowej lub naczepie, przyczepie. Co jest w tym złego jeśli ktoś to zrobi z głową??

Cytuj:

tylko pseudo przewoźnicy nacinają opony i potem na nich jeżdżą.( nie stać cię na nowe opony to zakończ transport)
a na naciętych oponach na osi prowadzącej jeżdżą tylko samobójcy

twój wpis na kilometr pachnie Panem Kierowcą - zostań szefem i zorientuj sie ile kosztuje nowa opona,
dobrze zrobiona nalewka np. w technologii Michelina zrobi więcej kilometrów niż oryginalna, a dodatkowo bez problemu można ją pogłębić trzeba robić to tylko z głową.

lubię takie nalewki, ale przodów bym nie pogłębiał - zużyją się ida do nalania.

Wg. mnie przody pogłębić można, ale wtedy przerzucić je na wleczoną lub naczepę jeśli szeroki przód... Na prowadzącą tylko nowe.

W 100% zgadzam się z zzx.

Jak byłem w tamtym roku w Krysgumie w Olsztynie to stało auto z Dartomu i oni mają układ z Michelinem i testują opony i serwis z michalina cały czas je kontroluję nawet w trasie. Otóż opona zdziera się ,zostaję nacięta -zdziera się i wtedy można wysłać do michelina oni ją nalewają i jest nowa i odnowa.Zjedziesz całą nalewkę i jeszcze raz nacinasz i wtedy już do ogródka na łabędzia.Ale szczerze czy na przód dają to nie wiem.

nie ma w Polsce wg litery prawa zakazu pogłębiania przodów jednak w praktyce nikt tego nie stosuje.