Cytuj:
pierwszy raz zamarznął mi też płyn chlodniczy. co robić w tym przypadku? dodam iż nie mam garażu aby wstawić samochód i ogrzać.
płyn chłodniczy ma tą przwagę nad wodą, że zamarza w dużo niższej temperaturze, a nawet jak zamarznie to nie przekształca się w lód, ale tworzy się taka kaszka, więc nie rozsadzi bloku silnika czy innych elementów metalowych.
nie można odpalać silnika z zamarzniętym płynem, bo przez jakiś czas nie będzie on chłodził bloku. płyn w bloku on odpuści, ale będzie stał w przewodach.
wyjściem jest wsadzenie pod maskę farelki na jakiś czas, aby płyn z kaszki zmienił się w ciecz.
płyn chlodzący to mieszanina wody i glikolu - najcięższego z alkoholi, więc w takim wypadku trzeba dodać albo koncentratu, albo czystego glikolu.
uwaga glikol mimo, że jest alkoholem nie powoduje dostąpienia stanu nirwany po wypiciu, ale nie jest trujący (w małych ilościach). jest oleisty i ma kwaskowaty smak, więc jak coś wycieka z silnika wystarczy wziąć na palec i posmakować.