wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Przerabiam samochód do E2 na wodę http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=35547 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | dokts [ 29 kwie 2012, 18:53 ] |
Tytuł: | Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Jak w temacie . Przerabiam ciężarówki na wodę. Nie żadna HHo co się rekamuje na allegro - bo jak wyliczyli specjaliści zysk energetyczny z HHo jest mniejszy niż zapotrzebowanie na energię w samochodzie do jego wytworzenia. Ja przerabiam samochody inaczej. Jak - to tajemnica moja. Fakt, samochód jest dużo mocniejszy, elastyczniejszy i zużywa ok. 2 litrów wody + dodatek na 100 km. Oszczędności - bo to najważniejsze.... do 15%. Niby niedużo, ale gdy w tygodniu spalasz 1500 litrów to 200 litrów i prawie to wypłata dla kierowcy. Ponieważ jest duże zainteresowanie - specjalizacja w AE Magnum. Koszt założenia 2500 zł netto. Czas montażu 2 dni. Udzielam gwarancji obniżenia zużycia paliwa - lub zwrot pieniędzy. Tylko mail : ben123@poczta.onet.pl |
Autor: | Grzesiek_KBR [ 29 kwie 2012, 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Przerób mi Audika, ostatnio dużo minerałki wożę to w końcu nie będę szefa kancił tylko załadowce... |
Autor: | patrykR500 [ 30 kwie 2012, 14:41 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Też słyszałem o przerabianiu aut ciężarowych na wodę . Byłem w opoltransie i sprzedawca tak z głupoty sam się wygadał że jeden z klientów składał zamówienie na podzespoły do budowy aparatury, podobno na 2,5 litra wody można przejechać 1000 km oszczędność do 25 % w zależności od eksploatacji pojazdu czy to gabaryt, solówka czy ciągnik siodłowy . Cały układ powstał z jakiegoś projektu który był zamieszczony w internecie . Również coś sprzedawca mówił że składane było zamówienie albo miało być realizowane dot. części do budowy urządzenia odzyskującego siłę hamowania i przetwarzającego to na energie elektryczną montowane na osiach napędowej oraz na pierwszej i trzeciej osi w naczepie. Czy to prawda nie wiem takich informacji mi udzielił . To z wodą bardziej realne . |
Autor: | kraz [ 30 kwie 2012, 17:30 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
http://www.youtube.com/watch?v=rCine6EDGjo http://www.youtube.com/watch?v=Ku06FJFRTpo o to chodzi? |
Autor: | orys [ 30 kwie 2012, 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Ja kiedyś widziałem ciężarówkę na wodę, fajna sprawa, ale strasznie dużo węgla pali: http://www.youtube.com/watch?v=jP61e9fK ... re=related |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 30 kwie 2012, 21:27 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Jak zrobisz na powietrze to daj znać. Woda też droga. |
Autor: | dokts [ 06 cze 2012, 17:19 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Wszystkim niedowiarkom podaję wyniki testu z natury - nie fikcja, i nie reklama w których wszyscy obiecują super wyniki: Reno 430 trasa 4200km. kilometry puste 150. ładunek w/g wagi ( a nie w/g papierów) 23350 kg w jedna stronę i 24500kg w drugą stronę. Trasa przez Alpy na Włochy. Samochód poruszał się z prędkością autostradową 87km/h. Zużycie paliwa 31,2 l/100 km. Zużycie czystej wody 2,5 l/100 km. Samochód posiada dwie niezależne instalacje "wodne". przykładowy drugi wyjazd: Trasa 3700 km. ładunek 6500 kg. w jedną stronę , 18500 kg w drugą stronę . Przebieg pusty 135 km. Zużycie paliwa 26,7 l/100 km Zużycie czystej wody 1,7 l/100km. Instalacja testowana już przez 35 000 km. Wszystkich pozdrawiam, i nie komentuje. |
Autor: | kiepski [ 06 cze 2012, 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Yyyy... A w zimę woda nie zamarznie? Przykładowo zostawiamy samochód na tydzień bo nie ma pracy, no i...? Spuszczamy wodę z całej instalacji? A tak wogl, to nie mam pojęcia, jak to działa |
Autor: | Luka [ 07 cze 2012, 9:33 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
U nas na Polibudzie gość przerobił samochód na wodę, tylko że osobowy. Nie interesowałem się szczegółami, wiem, że ma różne problemy do rozwiązania typu ten post wyżej (acz nie wiem czy konkretnie taki), ale to cały czas jest etap testów, doświadczeń, więc problemy są stopniowo rozwiązywane. Propozycja autora dość odważna, jednak komentarze są... jakie są. Sądzę, że sprawdziłaby się zasada, że "mowa jest srebrem, milczenie złotem". |
Autor: | Marix [ 07 cze 2012, 14:13 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Chodzi chyba o wtrysk pary wodnej. Co do problemu zamarzania, problem z "wodą" w chłodnicy też jakoś rozwiązano i nie zamarza. |
Autor: | MAN [ 07 cze 2012, 14:47 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Cytuj: Chodzi chyba o wtrysk pary wodnej.
Dokładniej wodoru i tlenu który wydziela się z parującej wody
|
Autor: | kraz [ 07 cze 2012, 14:58 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Przy parowaniu woda nie rozbija się na wodór i tlen, za mała temperatura. Ale zasada jest prawdopodobnie taka, że wtryskuje się parę wodną do komory spalania. Tak jak na tym filmiku który wkleiłem do tematu. |
Autor: | glaca [ 07 cze 2012, 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Lata temu czytałem atrykuł w Motorze na ten temat, Rosjanie testowali to w zaporożcu. Z tego co kojarzę to mieli problemy z trwałością układu korbowego, woda jest nieściśliwa więc jest większy nacisk na panewki, oraz z wodą dostającą się do oleju.Zdaję sobie sprawę że technika poszła do przodu jednak myślę że problemy pozostały.Układy wtrysku wody stosowało się w silnikach wyczynowych, jak jest teraz nie wiem. |
Autor: | satsun [ 08 cze 2012, 0:18 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Nie znam zasady działania oferowanego dodatku, ale ogólnie wtrysk wody nie jest niczym nowym. Obecnie w jednostkach doładowanych o dużych mocach wykorzystuje się wtrysk wody/metanolu w celu zapobiegania spalaniu stukowemu, obniżeniu temperatury spalin co powoduje poprzez zmianę wyprzedzenia zapłonu i doładowania zysk na mocy silnika. Woda działa jak taki lepszy intercooler. tutaj link do wyjaśnienia jak to działa http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... kPFZWd8wj4 firmy produkujące takie coś to np.: AEM, aquamist. Co do trwałości dołu silnika, raczej nie ma wpływu, wody jest tylko 1:10 w stosunku do paliwa, stosunek powietrza do paliwa w przeciętnym silniku wynosi około 14,5:1 więc tej wody jest naprawdę mało. A robienie z tego tajemnicy, no cóż Wolałbym wiedzieć co, po co i z jakimi konsekwencjami zakładam do auta. Może sam montażysta nie wie jak działa, nie wnikam. Jeśli ktoś umie posługiwać się translatorem lub zna język Szekspira to na pewno znajdzie coś o tym . Na pewno nie jest to wtrysk pary wodnej/wody do komory spalania, raczej wtrysk rozpylonej wody do kolektora. |
Autor: | kraz [ 08 cze 2012, 8:05 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
To stosowali już Niemcy w czasie II wojny w samolotach. Tam było to chwilowe w celu gwałtownego podniesienia mocy silnika. |
Autor: | dominik 2004 [ 08 cze 2012, 23:26 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Cytuj: Nie znam zasady działania oferowanego dodatku, ale ogólnie wtrysk wody nie jest niczym nowym. Obecnie w jednostkach doładowanych o dużych mocach wykorzystuje się wtrysk wody/metanolu w celu zapobiegania spalaniu stukowemu, obniżeniu temperatury spalin co powoduje poprzez zmianę wyprzedzenia zapłonu i doładowania zysk na mocy silnika. Woda działa jak taki lepszy intercooler.
tutaj link do wyjaśnienia jak to działa http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... kPFZWd8wj4 firmy produkujące takie coś to np.: AEM, aquamist. Co do trwałości dołu silnika, raczej nie ma wpływu, wody jest tylko 1:10 w stosunku do paliwa, stosunek powietrza do paliwa w przeciętnym silniku wynosi około 14,5:1 więc tej wody jest naprawdę mało. A robienie z tego tajemnicy, no cóż Wolałbym wiedzieć co, po co i z jakimi konsekwencjami zakładam do auta. Może sam montażysta nie wie jak działa, nie wnikam. Jeśli ktoś umie posługiwać się translatorem lub zna język Szekspira to na pewno znajdzie coś o tym . Na pewno nie jest to wtrysk pary wodnej/wody do komory spalania, raczej wtrysk rozpylonej wody do kolektora. Obniżenie temperatury spalania ma dwa skutki nie powstawanie NOx i obniżenie mocy . Pseudo ekologia |
Autor: | wilusz [ 09 cze 2012, 14:20 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Cytuj: Jak zrobisz na powietrze to daj znać. Woda też droga.
W biedronce 5L tańsza niż w kranie
|
Autor: | Marix [ 09 cze 2012, 15:58 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
No ale to pewnie będzie musiała być demineralizowana i to "porządnie". |
Autor: | Kajos [ 09 cze 2012, 23:04 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Cytuj: Yyyy... A w zimę woda nie zamarznie?
Przykładowo zostawiamy samochód na tydzień bo nie ma pracy, no i...? Spuszczamy wodę z całej instalacji? A tak wogl, to nie mam pojęcia, jak to działa Nie zamarznie do około -20, bo żeby polepszyć wytwarzanie wodoru dodaje się jakiegoś tlenku (nie pamiętam już nazwy) który nie wyporowywuje (coś podobnie jak kwas w aku). Kolega właśnie teraz to testuje, ale w Mercedesie 1,8 benzyna/ Tyle tylko ze nikt tutaj o wadach nie pisze. Miedzy innymi jest to korozja płyt w przetworniku, a co za tym idzie trzeba je czyścic, a po jakimś czasie wymienić, bo zeżre wodór Potrzebuje to bardzo dużego natężenia prądu. Ja się zastanawiam czy nie spróbować sobie zrobić HHO w Passacie TDI. Niestety w silnikach sterowanych elektronicznie trzeba podłączyć moduły, aby oszukać komp silnika ze jest dodawany wodór, inaczej komp będzie i tak wtryskiwał niepotrzebna dawkę ropy. |
Autor: | kraz [ 10 cze 2012, 8:55 ] |
Tytuł: | Re: Przerabiam samochód do E2 na wodę |
Mówicie o dwóch różnych rzeczach. Na początku była mowa o dodawaniu pary wodnej do komory spalania, teraz jest mowa o generatorze HHO. Płyty w przetworniku robi się ze stali kwasoodpornej. Nie wiem jak wychodzi ostateczny bilans energetyczny instalacji, czy nie pożera więcej energii niż oddaje. Ta instalacja jest prosta do zrobienia w warunkach domowych, najtrudniejsza jest regulacja natężenia prądu dochodzącego do przetwornika (separatora). Oczywiście dla prostych silników benzynowych. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |