wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Volvo FH12 380 1996r. http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=37384 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mateusz-snk [ 25 paź 2012, 11:49 ] |
Tytuł: | Volvo FH12 380 1996r. |
Witam wszystkich. Zapowietrza mi się samochód. Zaworki wymieniałem w pompie, pompa ręczna zmieniona na nową. Pompowtryskiwacze wymieniane jakieś 10 tyś km temu. Smoki sprawdzone. No i nie mam pojęcia co się dzieje. Gdy odpowietrzę auto to chodzi jakiś czas bez zarzutu ujedzie np 2h (podczas jazdy jest mniej dynamiczne niż wcześniej jak było wszystko dobrze), postawię go na jakieś 30 min po jeździe i za chiny silnik nie może zapalić. Znowu muszę dźwigać kabinę w górę i go odpowietrzyć. Gdy odpowietrzę silnik odpala i jest wszystko ok ale jak wspominałem wcześniej nie jest taki dynamiczny. Co się może dziać? Bo kolejny raz się zapowietrza i stoi w trasie... Z góry proszę o jakąkolwiek pomoc. |
Autor: | MechanikSochaczew [ 25 paź 2012, 12:36 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
podstawa filtrów z ręczną pompką. lub separator jak ma. |
Autor: | mateusz-snk [ 25 paź 2012, 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Cytuj: podstawa filtrów z ręczną pompką. lub separator jak ma.
Pompke ręczna zmieniłem na nowa. Separator ? Jak patrzyłem to nie ma chyba że gdgdzieś przeoczylem bo powinien być koło filtra?
|
Autor: | MAN [ 25 paź 2012, 14:34 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Sprawdź czy w przewodach paliwowych niema śladu oleju silnikowego, być może padł uszczelniacz na wałku napędowym pompy zębatej paliwa i tamtędy zaciąga powietrze z olejem |
Autor: | mateusz-snk [ 25 paź 2012, 20:32 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Właśnie zajechałen autem pod dom. Otóż tak. Odpowietrzylem go i nawet ani raz nie gaszac silnika jechałem. Dobrze że miałem tylko tonę na sobie bo szalu z mocą nie było. Właśnie nie dawno wjechalem do.garażu i zaczął mi przebierać na wolnych obrotach tak jakby chodził na 4 cylindry. Dodalem mu gazu, i silnik zaczął pracować równo po czym znowu zaczął dziwnie chodzic. Zgasilem go ale już nie mogłem go odpalic. Rano będę zaglądał do niego i na pewno odpali ale pojadę gdzieś i będzie to samo. co to może być... |
Autor: | DAKER [ 26 paź 2012, 1:40 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Przerabiałem ten temat w Swoim Fh i w Fh ojca ... : obstawiam na zaworek przy bloku silnika ( ten w tej redukcji z klucza 32 na chyba 19 . U ojca też tak było - nagromadził się syf i rozwaliło go . Jeśli nie to to jakiej firmy pomkę ręczną kupiłeś ? - Ja miałem jakiś zamiennik z opoltransu i tamtędy łapał powietrze . Wymieniłem na boscha i jak ręką odjął ... Podobnie może być z pompą główną - u staruszka zaraz po założeniu nowej zaczęły się jaja że walił ropą w olej i się zapowietrzał ... |
Autor: | mateusz-snk [ 26 paź 2012, 12:28 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
No wlasnie wykrecilem ten zaworek i jest tak jaby tulejka peknieta w srodku. Tak ma byc? Jak go sprawdzić? Jak dmucham od strony większej to troszkę puszcza powietrze. Tutaj zdj tego zaworka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ced ... 27fa8.html |
Autor: | mateusz-snk [ 05 lis 2012, 19:45 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Nie wiem co już robić... Znowu podobny problem. Dymu czarnego nie puszcza. Pompa paliwowa zmieniona, zaworki na niej również. Zawór zwrotny paliwa tez zrobiony(gwint M26-M18), smoki czyste, filter paliwowy zmieniony. Co kurde może być bo już nie mam sił do tego auta. Pojechał w trasę w garażu normalnie odpalił gdy go odpowietrzyłem, chodził dobrze przez 30 minut, złapał temperaturę. Zgasiłem go, ponownie zapaliłem i tak chyba z 3 razy i wszystko wydawało się dobrze. Silnik pracuje równo, nie puszcza dymu, wkręca się dobrze na obroty. Na następny dzień przychodzę i również wszystko jest w porządku. Więc pojechało w trasę po ok 100km zgasł w korku nie można było go odpalić. Kabina w górę, myślałem że zapowietrzony, ale pompka ręczna twarda. Chwile postał i odpaliłem normalnie, jechałem dalej stanąłem na pauzie 45 ale nie gasiłem go. Przyjechałem na rozładunek zgasiłem go, ja do palenia a tutaj za ciula go odpalić nie mogę, kręcę, kręcę i kręcę i nic.... Poczekałem jakis czas no i odpalił. Co w nim siedzi? Na serwis na pewno pojadę w ostateczności bo wymienią pół auta i dalej nic nie zrobią. Pomoże ktoś? Bo ręce opadają... |
Autor: | MAN [ 05 lis 2012, 19:50 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Sprawdź stacyjkę, kiedyś maiłem podobny problem jak coś nie stykało w stacyjce to można było kręcić rozrusznikiem a silnik nie zapalał |
Autor: | mateusz-snk [ 20 sty 2013, 14:17 ] |
Tytuł: | Re: Volvo FH12 380 1996r. |
Brak sił już do tego auta... Teraz do jechania w trasę a silnik nie moze wejsc w ogole na obroty. Co do licha się znowu mu dzieje? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |