Strona 1 z 1 [ Posty: 4 ]
Autor
Wiadomość

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 lis 2010, 18:49
Posty: 25
GG: 0
Samochód: IVECO 65 C 150

Witam wszystkich zmotoryzowanych w 2013 roku. :D Interesuje mnie zakup Iveco z 2005-2009 r tego w nowej BUDZIE :) .Różne są tam silniki.2.2.3.0.Nie które mają po 150-180 koni.Jaki tu silnik wybrać żeby nie był wadliwy.Ładowność jaką bym woził to 1.5 tony max.Jeżeli ktoś ma takie autko,prosiłbym o poradę na temat tego samochodu.Pozdrawiam


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Silniki 150-180 konne pochodzą z 3 litrowego motoru.
Miałem okazję pojeździc wersją 150 konną jakiś czas temu, auto z zabudową 12 paletową i ładunkami po 3 tony paliło około 12,5-13 litrów więc jak dla mnie to mało, wręcz bardzo.
Jeździłem też iveco z silnikiem 2.3 o mocy 136 koni z tego co pamiętam. Pojedyncze koło, blaszak średniej długości. Przy 80 tysiącach km padł most. Auto notorycznie przeładowane, woziło od 2 ton wzwyż.
W zasadzie też mało paliło bo koło 11 litrów.


3.0 150 HPi w Daily z 2007 roku. Furgon, bliźniak z tyłu.
Spalanie z około 900 km na pusto+200 załadowany około 2 ton. Zima, sporo kręcenia się po mieście.
Obrazek
Na A4 załadowany około 2 tonami palił przy 140 km/h około 16 (cały czas zimą).
Ogólnie bardzo silny samochód, większych problemów nie sprawiał, co może zawieźć (mówimy o roczniku 2007, z nowszymi nie pomogę):
- na pewno siądzie zawór EGR, jak masz dostęp do dobrego fachowcy to za wczasu zaślep
- przepustnica w środku

Z tego co zauważyłem, po naszym egzemplarzu, to Iveco nie lubi być jeżdżone szybko, to jest wół do ciągania, najlepiej się czuje w okolicach 90-100 km/h. Powyżej spalanie rośnie niemiłosiernie.

Z rzeczy na które zwróć uwagę :
- jak kolega pisał pode mną, most, lubią siadać, nasz po 30 tyś km już
- co roku wymieniane były klemy przy akumulatorze
- przy silniku i budzie z przodu są poduszki, bardzo istotna jest kontrola ich stanu, osoby nie serwisujące w ASO często pomijają, a samochód niemiłosiernie bez nich tłucze i się niszczy
- elektronika, podnoszenie szyb, przełączniki od świateł przy kierownicy (przecierają się kable, można na prowizorkę polutować)
Aha, zobacz jak wygląda od spodu, nasz po 5 latach był już miejscami rudawy, ale bez tragedii.

Poza tym tragedii nie ma, ale Ci z niczym nie porównam, bo nie mieliśmy do czynienia.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Ponad pół roku z Daily 2.3 - 136KM, 35S14, blaszak na pojedyńczym kole, najdłuższy, pojemności 15,6m3
Rocznik 2008, po liftingu, srebrny grill i już szara tapicerka w środku.
Zazwyczaj jeździ z ładunkami do 1 tony, ja czuję ładując kolejno towar, że mam coś na pace, ale dzielnie ciągnie dalej.
W wersji 35 dość słabe hamulce, im więcej na pace tym mocniej trzeba deptać pedał - jazda po Mediolanie w czasie włoskiego lata szczególnie je rozgrzewa, dość słabo się chłodzą. O ile w ogóle :wink:

Spalanie lato miasto, wioski - w granicach 10-14 l. Mniej na pusto, więcej na pełno.
Przy prędkości autostradowej, przez Alpy w Austrii i Włoszech - załadowany 12/13l, pusto okolice 11l.
Przy jeździe 90-110km/h załadowany - 9/10l (jazda w trzy auta, przede mną inny blaszak, za mną plandeka, może byłem w ciągu powietrza po prostu).
W zimie silnik poniżej 0 stopni potrafi się wystudzić, szczególnie na zjazdach w dół.

Do tej pory raz remont mostu przy 140 000 km - około 4 tys. zł
Przegląd zamyka się w kwocie 800 - 900 zł brutto - przegląd z wymianą oleju w moście.
Zwykły olejowy bez oleju w moście 650 - 700zł brutto.
Tarcze, klocki przód plus przegląd i czyszczenie dolotu itp. (nierówna praca po uruchomieniu) - 2000 zł
Remont silnika z powodu dymienia na niebiesko po rozruchu rano, nierównej pracy, wywalał błąd EDC przy podjazdach - około 4 tysiące zł. (przebieg 186 000 km :shock: )
Zaciski tył robione już raz - na gwarancji stąd nie wiem jaka jest to kwota.
Wszystkie powyższe i inne naprawy dokonywane w ASO, mimo, że auto po gwarancji,
Zawieszenie nie ruszane jak dotąd - wszystko z nim w porządku.
Plus taki, że serwis w Błoniu potrafi zazwyczaj przyjąć auto rano na jakaś niespodziewaną naprawę po uprzednim telefonie.

Jak na razie tyle ode mnie.
Foteczka na dowód 8)

Obrazek


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 4 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: