wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Man 32.322 po remoncie, problem
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=38946
Strona 1 z 1

Autor:  PatrykSY [ 22 lut 2013, 14:55 ]
Tytuł:  Man 32.322 po remoncie, problem

Jako, że jestem nowy na forum to witam wszystkich bardzo serdecznie,
Posiadam Mana 32.322 (f2000) samochód przeszedł kilka dni temu remont silnika, nie było kompresji więc podjąłem decyzje o remoncie, przed remontem auto miało problemy z odpalaniem, akumulatory są nowe rozrusznik tak samo, po remoncie te problemy miały zniknąć, niestety, jest gorzej niż było, nie mam już ani siły ani pomysłów co to może być... Mechanik siedzi nad samochodem ale też marnie mu to wszystko idzie, może ktoś z Państwa ma jakiś pomysł? Licze na Waszą pomoc, pozdrawiam

Autor:  MechanikSochaczew [ 22 lut 2013, 15:00 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Trzeba było zacząć od najprostszych rzeczy, zamiast remontować motor. Sprawdzić cały układ paliwowy.

Autor:  MAN [ 22 lut 2013, 15:04 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

To sie zastanów czy to jest F2000 czy F90 bo według mnie to F90.
Pompa paliwa mechaniczna czy z EDC jeśli z EDC to EDC pali się podczas zapalania silnika?
Przy sprawnym silniku powinien praktycznie palić na dotyk, sprawdź szczelność układu paliwowego.
Pod pompowanie paliwa podczas palenia czasem nie pomaga?

Autor:  PatrykSY [ 22 lut 2013, 15:05 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

jasne ze f90, nie wiem skąd mi się f2000 wzieło, bez EDC, układ był sprawdzany. podpompowanie nic nie dało

Autor:  MAN [ 22 lut 2013, 15:23 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

To tak pali od samego początku czy coś zdechło w ostatnim czasie?
Przy wciśniętym gazie też tak samo pali?
Może byś nagrał film na YT jak to zapala

Autor:  PatrykSY [ 22 lut 2013, 15:31 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Auto latem w zeszłym roku paliło normalnie, przyszła zima zaczeły sie problemy z odpalaniem, kręcił kręcił aż w końcu łapał, kupiliśmy nowe akumulatory zrobiliśmy rozrusznik, dalej to samo, sprawdzony był cały ukłąd paliwowy wszystko było ok, w końcu okazało się że nie ma kompresji a auto ma jeszcze jezdzić więc remont i tak nas czekał więc poszedł do remontu, przed wczoraj auto odebrane okazuje się że pali jeszcze gorzej niż było. gazu się dodaje jest to samo, jeśli chodzi o filmik na YT to nie dziś bo stoi i mechanika a ten myśli co robić, auto odpala tak, że kręci jakby miało słabe akumulatory, miał miał miał aż w końcu łapie, gdy już zapali ma lekko obniżone obroty niż normalnie, o około 200, dostane lekko gazu wskoczy na normalne obroty i potem już jest ok, nawet ja sie zagrzeje to długo kręci przy odpalaniu.

Autor:  MAN [ 22 lut 2013, 15:35 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Z tymi obrotami to wygląda na regulator obrotów lub na dawkę rozruchową w pompie wtryskowej.
Ślinik nie dymi na biało podczas zapalania silnika?

Autor:  PatrykSY [ 22 lut 2013, 15:41 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Wtryski było odkręcane od pompy i i cała pompa została sprawdzona było wszystko ładnie w porządeczku, więc raczej na pewno będzie to regulator obrotów i jest to nic w porównaniu z tym odpalaniem...

Autor:  MechanikSochaczew [ 22 lut 2013, 15:59 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Przecież on sie zapowietrza, co to za mechanior co starego f90 nie potrafi zrobić..... Lub mieli tak ciężko bo coś z panewkami namotał.

Autor:  nyta [ 22 lut 2013, 19:01 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Po pierwsze to zmien mechanika bo zeby takie jaja byly ze starym F90 to chyba gdzies u kowala w stodole robisz co zatrzymal sie na etapie Zila i Kamaza.

Po drugie - co to znaczy ze nie mial kompresji?? Cisnienie bylo mierzone?? W takim razie jakie bylo cisnienie??

Po trzecie co bylo robione podczas remontu??

Po czwarte: co to znaczy ze niechce zapalic?? Kreci jak glupi ale nie chce zalapac, nie ma sily krecic czy kreci i lapie ale nie chce zapalic itd itd.

Co z pompą wtryskową?? Była odkrecana?? Zapłon ustawiony??

Bez tych podstawowych informacji to do wróżki.

Autor:  MechanikSochaczew [ 22 lut 2013, 19:37 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Ten mechanik wydaje się bardzo dziwny.

Autor:  zzx [ 22 lut 2013, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

1. silnik nie ma kompresji - rozrusznik powinien kręcić bez problemu tylko nie da się go uruchomić od tego trzeba zacząć.
2. jak już mechanik rozebrał silnik to może założył źle panewki lub za mocno dokręcił lub założone pierścienie są np. niewłaściwe, albo tłoki założone odwrotnie - kto to wie.
3. układ paliwowy może byc zapowietrzony - łapie lewe powietrze i dopiero jak dostanie troche obrotów zaczyna łapać.
4. to że mechanik jest dziwny to chyba prawda ja bym wszystko jeszcze raz rozebrał i złożył od nowa - tylko jak to zrobić skoro nie ma się podstawowej wiedzy o prostym silniku.
5. z fusów nie da się wróżyć.

Autor:  PatrykSY [ 23 lut 2013, 11:42 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Ciśnienie było mierzone, na 3 cylindrach było po 20/21

Podczas remontu: wymiana tłoków, nowe oryginalne, tuleje, robione głowice, nowe turbo oryginał nie po regeneracji, regulacja zaworów

siłe by kręcić ma ale nie chce załapać dopiero po długim kręceniu łapie, jak ciepły pali w miare dobrze, choć i tak powinno być lepiej

pompa była sprawdzana, nowe wtryski podpinane do pompy, dawała ładną chmurkę.

Autor:  MechanikSochaczew [ 23 lut 2013, 12:00 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Cytuj:
nowe wtryski podpinane do pompy, dawała ładną chmurkę.
A ciśnienie na cylindrach sprawdzaliście przez zatkanie otworu od wtryskiwacza palcem ?

Autor:  MAN [ 23 lut 2013, 12:05 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Tak jak Łukasz pisze masz problem z układem paliwowym gdzieś łapie powietrze, sprawdz pompkę mechaniczną czy oring na popychaczu tłoczka trzyma oraz zaworki w pompce ręcznej i na powrocie z pompy wtryskowej

To fajnie sprawdzacie tą pompę na samochodzie :mrgreen:

Autor:  PatrykSY [ 23 lut 2013, 13:23 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Ciśnienie było sprawdzane manometrem, pompka ręczna była wymieniana na nową. reszte sprawdza mechanik,ma caly weekend siedzieć i myśleć zobaczymy co mu z tego wyjdzie, gdyby były jeszcze jakieś sugestie to z miłą chęcią mu to przekaże

Autor:  Tomek 10251 [ 23 lut 2013, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Witam.
A czy ma dobrze ustawiony zapłon,spróbujcie trochę opóźnić lub przyspieszyć .Nie zawsze ustawienie na cechy jest prawidłowe.
Jak już wam odpali to jakie ma brzmienie (klank)twardy czy miękki
spróbujcie dać mu trochę samostartu,
A jak odpali to jak dymi czy jest odczuwalny charakterystyczny zapach nieprzepalonego paliwa.
Pozdrawiam i życzę pomyślności.

Autor:  nyta [ 23 lut 2013, 23:44 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

Cytuj:
Witam.
A czy ma dobrze ustawiony zapłon,spróbujcie trochę opóźnić lub przyspieszyć .Nie zawsze ustawienie na cechy jest prawidłowe.
Jak już wam odpali to jakie ma brzmienie (klank)twardy czy miękki
spróbujcie dać mu trochę samostartu,
A jak odpali to jak dymi czy jest odczuwalny charakterystyczny zapach nieprzepalonego paliwa.
Pozdrawiam i życzę pomyślności.
W Jelczu to moze jest tak jak piszesz. Ale w Manie trzeba ustawiać na znaki 8)

Autor:  Tomek 10251 [ 24 lut 2013, 0:27 ]
Tytuł:  Re: Man 32.322 po remoncie, problem

No niekoniecznie tylko w Jelczu bo robiłem kiedyś Premiumke i zapłon na znaki ustawiłem i nie odpaliła trzeba było go zmienić i zagadała.nie jest powiedziane czy Jelcz czy Man,tu silnik i tu silnik każdy może mieć swój "odchył".A jak raz dałem pompę ze stara do naprawy to go trzeba było latem samostartem wspomagać,pomógł ponowny remont pompy u innego fachowca.(taki przykład złej regeneracji po fachowemu :) ).A co do jelcza to też ma swoje wymagania.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/