wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=39376
Strona 1 z 2

Autor:  Ukasz [ 28 mar 2013, 0:08 ]
Tytuł:  Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Ostatnio w UK widziałem naczepę w której obrysówki na całej długości tejże naczepy miały kierunkowskazy/awaryjne. Spotkał się ktoś z tym u nas?? Jak to się ma do naszych przepisów o oświetleniu pojazdów itp??

Autor:  vand [ 28 mar 2013, 3:18 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
Ostatnio w UK widziałem naczepę w której obrysówki na całej długości tejże naczepy miały kierunkowskazy/awaryjne.
A co to za problem podpiąć się pod awaryjne?I czy na pewno miał tylko pod awaryjnymi?
Cytuj:
Jak to się ma do naszych przepisów o oświetleniu pojazdów itp??
Nie wolno.

Autor:  Ukasz [ 29 mar 2013, 0:07 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Co masz na myśli mówiąc, że tylko pod awaryjnymi?? Te obysówki były tak zrobione, że w obrysówce miał 3 diody/żarówki z których jedna świeciła jako obrys, ona gasła i wtedy włączały się 2 obrysówki po obu jej stronach i dawało to efekt jaśniej/ciemniej. Całkiem fajnie to wyglądało jak cała strona mrugała razem z kierunkami w ciągniku i w naczepie.

Autor:  vand [ 29 mar 2013, 0:12 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Czy na pewno mial TYLKO pod awaryjnymi?
Wciaz zrobienie takiego efektu to zaden problem.kwestia odpowiednich lampek,przekaznika i dwoch diod prostowniczych.

Autor:  Ukasz [ 29 mar 2013, 0:21 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

A nie wiem, bo przechodziłem koło niego z lewej strony, i jak włączał się do ruchu to już nie widziałem, czy kierunkowskaz też tak działał czy nie.

Autor:  wiosna [ 29 mar 2013, 13:05 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Z tego co wiem, to u nas to niestety nie przejdzie.

Autor:  adasko771 [ 16 sie 2013, 13:56 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Przejdzie spokojnie, większość ma tak podłączone tylne obrysówki z kierunkami. Jeśli chcesz te boczne z naczepy podpiąć to wchodzisz pod naczepę, otwierasz skrzynkę z instalacją i po znalezieniu odpowiednich kabelków robisz podmiankę :D Efekt super, jak włączysz kierunek to cały bok mruga, jak wyłączysz to świecą ciągle.
Jak tylko będę miał możliwość to zrobię fotki jak to idzie zrobić.

Autor:  davo76 [ 16 sie 2013, 15:33 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Tylko ze kierunki musza migac w jednej fazie a nie naprzemiennie.....

Autor:  adasko771 [ 16 sie 2013, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
Tylko ze kierunki musza migac w jednej fazie a nie naprzemiennie.....
Kierunki sobie będą migały, ja chce aby mi boczne obrysówki naczepy migały jak włączę kierunek.

Autor:  davo76 [ 16 sie 2013, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Dlatego Ci pisze ze jak podepniesz mase na plus kierunku to beda migaly boczne obrysy ale naprzemiennie z kierunkowskazami.

Autor:  boni [ 17 sie 2013, 0:08 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

A żeby tego nie było wstawia się diody prostownicze

Autor:  davo76 [ 18 sie 2013, 14:38 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Wstawienie diody na masie obrysow spowoduje ze po wlaczeniu kierunku plus nie poplynie na mase obrysowek i nie bedzie gasnac czyli migac jak kierunek, z kolei jesli wstawimy ja w druga strone nie beda wogole obrysy swiecily poniewaz masa obrysow na plus kierunku nie bedzie miala przejscia.
Jest to oczywiscie do zrobienia ale nie tak juz prosto, na przyklad niektore amerykanskie swiatla tylne dzialaja podobnie, swiatlo pozycyjne zaczyna migac na czerwono po wlaczeniu kierunku.
Moim zdaniem lepszym pomyslem jest chyba podpiecie obrysow zeby migaly przeciwsobnie, moze sie nikt nie przyczepi niz wstawiac dodatkowe cuda w uklad bo to zawsze dodatkowe punkty potencjalnych awarii.

Autor:  boni [ 18 sie 2013, 17:30 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Dioda + przekaźnik to żadne cuda, a zrobi efekt jaki jest potrzebny autorowi.

Czyli.
Jeśli jedzie na pozycjach i włączy kierunkowskaz, to bok naczepy mruga razem z kierunkiem ( nie naprzemiennie )
Cytuj:
Wstawienie diody na masie obrysow spowoduje ze po wlaczeniu kierunku plus nie poplynie na mase obrysowek i nie bedzie gasnac czyli migac jak kierunek, z kolei jesli wstawimy ja w druga strone nie beda wogole obrysy swiecily poniewaz masa obrysow na plus kierunku nie bedzie miala przejscia.
A jeśli podepnę plus obrysów do plusa kierunkowskazów używając diody?

Autor:  damsik [ 19 sie 2013, 18:55 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Oświeć mnie z tym przekaźnikiem bo jakoś nie wyobrażam sobie tego zbytnio, a nie chce mi się rysować pseudo schematu, ale to chyba niemożliwe tak zrobić za pomocą zwykłego przekaźnika :/

Autor:  boni [ 20 sie 2013, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Sterowanie przekaźnika bierzesz z plusa kierunkowskazu. Pisać dalej ??

Autor:  damsik [ 20 sie 2013, 21:53 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

I nic z tego, bo znów na przemian, bez wstawienia odpowiedniej elektroniki nic nie zrobisz ;d

Autor:  Luka [ 20 sie 2013, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Boni, był tu już niedawno kolega, który wszystko wiedział i na wszystkim się znał, przy tym traktując wszystkich protekcjonalnie.

Mówiąc wprost: zamiast pisać 3 posty-zgadywanki, napisz jeden, za to ze schematem i opisem.

Autor:  damsik [ 20 sie 2013, 23:14 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Według mojej logiki nic nie zrobisz za pomocą przekaźnika, musi być na elektronice by ma czas kiedy przełącznik od kierunków wyłączyły się pozycje boczne (musiałbyś podciągnąć oddzielny przewód do obrysów z auta aż albo nawet cztery bo dwa na pozycje i dwa na kierunki) w tedy musiałbyś dodać diodę by prąd nie ''cofnął'' się do do auto po pozycjach, i w tedy to przekaźnik byśą mógł zastosować, ale to jest zbyt duża ingerencja w elektrykę auta i dodatkowe przewody które trzeba podpiąć we wtyczce, niby nic ale przy zmianie przyczep czy tam naczep mogło by być nieciekawie :|

Autor:  boni [ 21 sie 2013, 1:31 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Żadnej elektroniki nie potrzeba.

Wystarczą dwa przekaźniki + kondensator.( x2)

Nad schematem popracuje jak wróce z trasy.

Żeby nie spamować i nie robic OT zainteresowanych zapraszam na PW.

ps.
Ci którzy są tym zainteresowani , niech najpierw mi opiszą jak to ma działać.Co oczekują ( jaki efekt końcowy )

Autor:  Długi [ 21 sie 2013, 3:47 ]
Tytuł:  Re: Kierunkowskazy/awaryjne w obrysówkach.

Cytuj:
Żadnej elektroniki nie potrzeba.

Wystarczą dwa przekaźniki + kondensator.( x2)

Nad schematem popracuje jak wróce z trasy.

Żeby nie spamować i nie robic OT zainteresowanych zapraszam na PW.

ps.
Ci którzy są tym zainteresowani , niech najpierw mi opiszą jak to ma działać.Co oczekują ( jaki efekt końcowy )
Ma mrugać.
Dziwne, klocisz sie i twardo stoisz przy swoim, że wiesz lepiej jak to ma być zrobione a teraz pytasz czego chcą... Heh.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/