Podzielę się z wami rozwiązaniem, gdyż sam próbowałem się uporać z tym problemem przez 2 lata.
Wymieniłem wszystkie zawory jakie tylko mogły mieć coś wspólnego z hamowaniem, szczęki, bębny, grzechotki.. kupa kasy poszła, nie udało się.
Całkiem niedawno przyjechał do mnie specjalista od pneumatyki i robił zawór przy naczepie, napomknąłem mu temat, a on do mnie z uśmiechem: standard! - wyrzuć całkiem korektor siły hamowania, połącz przewody i będzie działać.
Zrobiłem zgodnie z jego podpowiedzią i cud! (banan na mojej twarzy był nie do opisania)
Podobno w tych Scaniach z ABSem był problem z tym układem, gdyż wszystkie auta posiadają przy korektorze butle z powietrzem by w czasie hamowania zwiększyć ciśnienie uderzenia, w Scani natomiast jest to inaczej rozwiązane (zbyt dużo by opisywać) i dlatego hamuje dużo słabiej niż Volvo, Daf itp.