wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

DAF 105 410 460 SPALANIE
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41202
Strona 1 z 3

Autor:  KacperR420 [ 26 lis 2013, 17:49 ]
Tytuł:  DAF 105 410 460 SPALANIE

Rozważamy kupno dafa z silnikiem 410 lub 460 oczywiście E5. Jakie spalanie osiągacie na tych silnikach? Jak z awaryjnością? Może ma ktoś porównanie ze Scanią R420?

Autor:  użytkownik usunięty [ 26 lis 2013, 20:22 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

W zimie? W lecie? Mi teraz w listopadzie to podchodzi do 29 - 30l/100 km. Wieje jak wściekłe, zimno. W lecie to wychodzi 26 - 27l/100km.
Awaryjność? Jak chyba każdego auta z elektroniką. Najczęściej lecą czujniki NOx, w drugiej kolejności połączenia (korozja) elektryczne, blacharka (szczególnie pod stopnicami, rama na łączeniach). Poza tym (w moim przypadku to się sprawdza) obowiązuje powiedzenia: jak dbasz tak masz.
No i oleju nie bierze wiele (w odniesieniu do innych "stopiątek"), bo na 50 tyś km jakieś 7-10l.
Przebieg samochodu? 652 tyś, rocznik 2008 - początek roku.

Autor:  bułkowski410 [ 26 lis 2013, 23:40 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Nie chcę zabrzmieć jak fanboy czy jakoś tak, ale moim zdaniem najlepiej kupić DAFa.
Wygodny, przestronny, jakoś strasznie się nie psuje... i za 63 tyś. e można nabyć było nie tak dwano, (takim jeżdżę) space cap 460ATE, 1500l, xenon, lodówka i takie tam wiec czego chcieć więcej. Ja bałbym się wywalić 20 czy tam 30 tyś e więcej za jakiegoś actrosa który nie jest tak "prostą" ciężarówka i też po serwisach stoją. Zawsze miałem takie zdanie że tylko DAF, a jak już przepłacać to VOLVO.
410 niby wystarczający ale jednak 460 lepiej mieć, 410 mułowaty trochę.
Spalanie, mówią że actrosy mistrze w spalaniu, ale znam przypadek gdzie 2 ładnie palą, 2 tak średnio a 2 już nie bardzo przy tych samych trasach i ładunkach. I że nie wart tych pieniędzy.
Ostatnio przez parę dni po kraju przy lekkich ładunkach osiągnąłem taki wynik:
Obrazek


Potem zaczęło wiać i po wyniku ale od nowości mam 27,2 średnie, po kraju ładunki raczej lekkie ale i czasem te 24t się targa. ogólnie z tankowania nigdy nie przekroczył 30/100. To chyba nie jest źle.
Nie całe 50 tyś. km i nic się nie dzieje na razie, no jak był odbierany z salonu to z rozdzielacza uciekało powietrze, a 2 razy byłem z tym zanim ale zrobili, i tyle no i jeszcze dyszy od spryskiwaczy świateł nie było, a i nakrętki na koło 1 też :D ale tak to ok.

JESTERA na temat spalania nie słuchaj, jemu ślimaki i żółwie mają czas pomachać jak go wyprzedzają, z takimi zawrotnymi prędkościami jeździ... :mrgreen:
SCANIA??? To te auta jeszcze ktoś kupuję, z tą ławeczką za siedzeniami.

Autor:  Jacek [ 27 lis 2013, 0:06 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

U nas w firmie są 4 105-ki. 2 x 410, 2 x 460. Jedna 410-ka to mega muł, ale mało pali, druga chodzi ciut lepiej, ale pali więcej. 460 - jeden ma moc, drugi jej nie ma a palą podobnie. Czy ja wiem czy Daf taki super. Kabina wygodna to fakt, ale za dużo mieli wpadek jak dla mnie. A to wadliwe tuleje, a to sprężyny na zaworach i różne inne problemy. Czujniki od Adblue lecą ponoć w każdym przy 700 tys, ale to dotyczy nie tylko Dafa. Dużym plusem jest prostota konstrukcji, więc byle majster naprawi Ci go naprawi. Co do spalania to z lekkim ładunkiem trasa PL-GB-PL 410-tką wychodziło mi 26L, a wcale się nie starałem. Tak to średnio ok. 29 L. Oczywiście wszystko na wschodnim paliwie. A, jeszcze jedno - Daf ma duży plus dla wielu pracodawców - kotły 1500 L i dobrze chodzi na magnesie...

Autor:  wojtas92 [ 27 lis 2013, 13:20 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Jak jeździłem też 410 (700tkm), na Beneluxie spalanie przy średnim tonażu od 10-18t schodziło mi do 24-25l, a nadmienię tylko, że jestem świeżo upieczonym kierowcą, więc o eko-drivingu ciężarówkami wiem niewiele, raz miałem 23.900kg ładunku, to spalanie podeszło do 28l. Tak średnio to 410tka pali ok 27l na 100km. W firmie jest druga 105tka ale 460 i pali średio 2l mniej na 100.

DAF jest bardzo oszczędny i prosty jak budowa cepa, to jego główne zalety, kabinę ma wygodną, ale do komfortu jazdy i prowadzenia niemieckich konkurentów to mu jeszcze trochę brakuje.
Porównuję tu do MANa TGX też w średniej kabinie.
TGX 440 solówka 3 osiowa na trasie do DK spalił mi ok 22-23l, więc patrząc na DAFa SC z naczepą i ładunkiem to rekordowe 24l na Holandię to bardzo dobry wynik.

Autor:  martinfh [ 28 lis 2013, 17:25 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Drodzy Państwo, powiedzcie mi, osobie, która z DAFem nie miała do czynienia w ogóle, co w nim takiego "prostego", że jest mniej skomplikowany od konkurencyjnych konstrukcji? Siedzę, myślę, dumam i nic konstruktywnego nie powstało. :lol:

Autor:  Kermiter [ 28 lis 2013, 18:03 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Najlepiej jakbys postawil dwa ciagniki obok siebie powiedzmy XF105 i jakies Volvo, MB? w Dafie po ramie idzie minimalna ilosc przewodow elektrycznych/pneumatycznych, mam wrazenie ze gdyby nie tylne lampy to na skrzyni biegow skonczylaby sie elektronika i ciul, nawet najbardziej oporni beda w stanei wyszczegolnic tekelan do prawej poduszki bo nie ma tam stosu spietego w kupe, przewody paliwowe? ida dwa do pompy, zasilajacy i powrót, Rka ma ich 4, cale oswietlenie zewnetrzne pracuje na przekaznikach, zadnych FFR, ZBR, LCM czy innych komputerów tylko CYK CYK czarna kostka i cos albo dziala albo nie... Proste i bez wodotrysków..

Autor:  wojtas92 [ 29 lis 2013, 0:33 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Cytuj:
Najlepiej jakbys postawil dwa ciagniki obok siebie powiedzmy XF105 i jakies Volvo, MB? w Dafie po ramie idzie minimalna ilosc przewodow elektrycznych/pneumatycznych, mam wrazenie ze gdyby nie tylne lampy to na skrzyni biegow skonczylaby sie elektronika i ciul, nawet najbardziej oporni beda w stanei wyszczegolnic tekelan do prawej poduszki bo nie ma tam stosu spietego w kupe, przewody paliwowe? ida dwa do pompy, zasilajacy i powrót, Rka ma ich 4, cale oswietlenie zewnetrzne pracuje na przekaznikach, zadnych FFR, ZBR, LCM czy innych komputerów tylko CYK CYK czarna kostka i cos albo dziala albo nie... Proste i bez wodotrysków..
Ot cała filozofia DAFa kolego martinfh
Cytuj:
ale moim zdaniem najlepiej kupić DAFa.
Mój szef twierdzi to samo. Ten z przebiegiem 700.000 jest z 2008roku. Nie bierze oleju, leje się paliwo i robi sprawy eksploatacyjne. Jeśli coś padło to tylko czasem jakieś pierdoły.
460tkę ma drugiego z 2012roku i trochę tam coś na początku mu elektronika zgłupiała, ale bezproblemowo zrobione i śmiga aż miło.
Za niedługo jak będzie wymieniał starszego to na 99% DAF i na 100% 460tka, bo pali śrenio 2l mniej niż 410.
Tak jak mówię, bardzo dobrze mi się 105tką jeździło, dolnego łóżka z DAFa bym na nic chyba nie zamienił, no może na to z Actrosa, ale jak przesiadłem się na TGXa i przypomniałem sobie jak prowadził się XF to... Ujmując najprościej - to jak przesiadka z hulajnogi na rower, albo z roweru do samochodu. Naprawdę. MAN prowadzi się niebywale łatwo i komfortowo, lepiej niż niejedna osobówka. Pomijam aspekt zawieszenia - porównuję tu układy kierownicze - niesamowita różnica.

Autor:  MechanikSochaczew [ 29 lis 2013, 0:40 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Było....
www.wagaciezka.com/viewtopic.php?f=82&t=39521

Autor:  SIOJU [ 30 lis 2013, 18:26 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Z punktu widzenia kierowcy, to Dafa w kabinie SSC bym raczej nie zamienił na nic innego. Miałem krótki epizod właśnie z takim autkiem.

Autor:  Edler [ 29 gru 2013, 19:31 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

My mamy 105,460 i po Szwecji gdzie trasa 550 km to płasko mam przez 200 km a potem to już góra dół i górki w Jonkopingu, z walniętymi 2 pompkami i pompą wstępną i ładunkiem 22 tony średnia 40 :evil: Zobaczymy ile teraz po naprawie sie wyciągnie, ale okolice 30 litrów są realne.

My mieliśmy problemy dość sporo z układem paliwowym, rozłożone na dwie raty że tak ujmę. W marcu 3 nowe wtryski i 3 po regeneracji, oraz 3 pompki po regeneracji a teraz 3 pozostałe pompki najpewniej będą regenerowane, oraz wymieniona gwarancyjnie jeszcze ze względu na to że w Marcu, czysto prewencyjnie została zmieniona wstępna pompa. No i Adblue. Pali bardzo mało bo ostatnie 2 miesiące spalił mi 1/2 zbiornika ad-blue - padło coś w tym.... Przebieg auta 760 tys km. A tak to nic poważniejszego :mrgreen: Eksploatacja... Jednak żeby nie było żem jest hejter Dafa, wręcz przeciwnie, raczej jego psychofan :) Auto wygodą i komfortem mieszkania powala Volva, Merce, Magnumki, a o Scani nie wspomne :) Kiedyś miałem okazje karnąć się Scania około 350 km to po zajęciu miejsca w Dafie poczułem jak bardzo mnie dupsko boli od tych taboretów :)

No i rdza w Dafie jest pewną bolączką. U nas raczej w okolicach schowków i stopni, na szczęście zderzak trzyma się dzielnie.

Uważam że Daf jest jak najbardziej wart swojej ceny. Wymieniać filtr paliwa co 20 tys km, olej co 70 - 80 tys i lata jak dzikie :) Nawet z nie do końca sprawnym układem paliwowym :mrgreen: Teraz rozglądam się z tata za drugim autem i również w kręgu zainteresowań na piedestale jest Dafik :)

Autor:  slowik83 [ 04 sty 2014, 13:39 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Witam,
Mój DAF 105.460 SSC Automat. Pali na lekko 32-34 z ladunkem 20 do 24 t pali 36... Przebieg 420 tyś .
Byłem w servisie , wszystko jest O.K co zrobić by palił mniej :-) ??

Autor:  użytkownik usunięty [ 04 sty 2014, 13:47 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Cytuj:
Witam,
Mój DAF 105.460 SSC Automat. Pali na lekko 32-34 z ladunkem 20 do 24 t pali 36... Przebieg 420 tyś .
Byłem w servisie , wszystko jest O.K co zrobić by palił mniej :-) ??
Patrzeć 300 m przed auto a nie tuż przed zderzak. Trzymać odstęp od poprzedzającego auta. Nie gonić na odcięciu. Rozpędzać auto z głową. I tysiąc innych, drobnych szczególików, na które niewielu zwraca uwagę.

Autor:  slowik83 [ 04 sty 2014, 13:54 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Jesli chodzi o jazdę to nic bym nie zmienił , jazda perfekcyjna

Autor:  Guciek [ 04 sty 2014, 14:08 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Cytuj:
Jesli chodzi o jazdę to nic bym nie zmienił , jazda perfekcyjna
A to sie da perfekcyjnie?
Dac na probe innemu kierowcy, ktory na swoim aucie ma niskie spalanie i porownac wyniki ;)

Autor:  użytkownik usunięty [ 04 sty 2014, 14:17 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Cytuj:
Jesli chodzi o jazdę to nic bym nie zmienił , jazda perfekcyjna
Jak każdy polski kierowca - jeżdżę idealnie, znam doskonale swoje auto.
W 8/10 przypadków problem tkwi nie w sprzęcie a w kierowcy.

Autor:  slowik83 [ 04 sty 2014, 18:43 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Kierowca też był zmieniony i nadal to samo , Daf w super stanie

Autor:  Długi [ 04 sty 2014, 18:54 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

A paliwo? Mazut rozrobiony z woda i norma w gore...

Autor:  krzysiekjx1 [ 04 sty 2014, 20:05 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

starsze wersje 105, takich problemów nie mają, a tankujemy z jednego dystrybutora :D natomiast ostatni lift i dołożenie separatora powoduje że filtry nie dają rady przetrwać przebiegu miedzy obsługowego :( i max po 50-60tkm jest spadek ciśnienia i jego następstwa,na co warto zwrócić uwagę bo ma to wpływ na zużycie

Autor:  SlawekDxI [ 04 sty 2014, 22:09 ]
Tytuł:  Re: DAF 105 410 460 SPALANIE

Krzysiek,mógłbyś jaśniej ? Nie dałem rady zrozumieć Twojej teorii,więc jak zasyfi się separator to spada ciśnienie i przez to auto więcej pali ? Takiego czegoś jeszcze nigdy nie słyszałem :shock: A jak działa separator w dafie ? w dixi filtruje syfki i "zatrzymuje" wodę żeby na filtry nie szła.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/