Zdjecie z fotoradaru...

Koledzy mam pytanie zauwazylem przed wczoraj ze fotoradar zrobil mi zdjecie od tylu na zabudowanym a mialem moze 63km/h i moje pytanie jest jakas opcja odwolac sie od ewentualnego mandatu ktory przyjdzie na firme czy trzeba koniecznie przyjac mandat? i czy bedzie dolaczone zdjecie na wezwaniu?

Jeżeli był to miejski to fotka będzie, jeżeli "żółty" to nie będzie. Odwołać zawsze się możesz tylko nie widze zbytnio sensu, bo dostaniesz 100 zł. i 2 pkt. za to, więc według mnie to szkoda czasu, nerwów i robienia zamętu, bo różnie bywa z tymi odwoływaniami...

Damian był to zolty wiec w sumie masz racje za stowke to szkoda zachodu sie z nimi uzerac i włoczyć po sadach wiecej strat by wtedy bylo. Dzkieuje kolego za odp pozdrawiam szerokosci

Teraz pytanie czy coś w ogóle przyjdzie.Ja od listopada czekam na fotkę z Kluczborka.Zółty strzelił mi od przodu na 70 gdy miałem 81/h.
Jak mi to powiedział pan krokodyl 'Tam również siedzą ludzie'.

Cytuj:

Jeżeli był to miejski to fotka będzie, jeżeli "żółty" to nie będzie. Odwołać zawsze się możesz tylko nie widze zbytnio sensu, bo dostaniesz 100 zł. i 2 pkt. za to, więc według mnie to szkoda czasu, nerwów i robienia zamętu, bo różnie bywa z tymi odwoływaniami...

Damian teraz każdy fotoradar musi być żółty niezależnie od tego czy jest on ITD czy straży .
Jeśli należy do ITD to jest mała szansa że w ogóle nie przyjdzie a jak przyjdzie to mają tam taki pierdzielnik że jak odeślecie im list ze wskazaniem sprawcy to oni sie zakręcą i nie zdążą już przysłać mandatu, ale to może tak być ale nie musi. Natomiast jesli należy do straży to raczej przyślą i to szybko bo z reguły jesli w gminie jest fotka to oni są tylko do tego stworzeni niestety.
Pozdrawiam i życze Ci dni bez listonosza

Jak sie nie myle to maja 180dni na przyslanie zawiadomienia. Yarzyna to my sasiedzi sa jak z bedzina jestes

Mnie zastanawia jedna rzecz. Czy SM może poprzez Policję dochodzić tego kto kierował pojazdem? Mnie odwiedził funkcjonariusz policji na życzenie SM ze Szczecinka. Nie było mnie w domu i umówiłem się telefonicznie na jutro i nie wiem jaką linię obrony przyjąć.

Dobre pytanie Jabson... ale SM i Policja to jednak sa dwa rozne organy i dziwne jest to zeby SM dochodzila przez policje kto kierowal ale jednak reka reke myje i tyle chyba pozemy powiedziec w tym temacie. I wlasnie dobre pytanie jaka linie obrony masz przyjac...

Cytuj:

Mnie zastanawia jedna rzecz. Czy SM może poprzez Policję dochodzić tego kto kierował pojazdem? Mnie odwiedził funkcjonariusz policji na życzenie SM ze Szczecinka. Nie było mnie w domu i umówiłem się telefonicznie na jutro i nie wiem jaką linię obrony przyjąć.

W byłej firmie miałem taki przypadek. W Mirosławcu (DK 10) SM wsadza swój fotoradar w stacjonarną skrzynke. Jak się dowiedziałem to kupili tą skrzynke, więc mają do niej prawo. Tak sie złożyło, że akurat jechałem i strzeliło mi fotke od tyłu (nr. naczepy, oraz mandat przyszedł na naczepe). Początkowo z szefem odpisaliśmy im, bo chcieli kto kierował pojazdem o taki nr. rej., że nikt nim nie kierował, bo takowy pojazd nie posiada silnika. Wtedy trochę się chyba wkurzyli i zaczęli dochodzenie. Szef im na każdy list odpisywał, że nie jest wstanie wskazać kierowcy, ponieważ naczepa jeździ co trasa pod innym ciągnikiem. Wtedy zadzwonili na firme z SM i powiedzieli, że jeżeli nadal będziemy robić sobie żarty, to przyślą na firmie ITD i wtedy się okaże, kto jechał z takową naczepą.

Cytuj:

Cytuj:

Mnie zastanawia jedna rzecz. Czy SM może poprzez Policję dochodzić tego kto kierował pojazdem? Mnie odwiedził funkcjonariusz policji na życzenie SM ze Szczecinka. Nie było mnie w domu i umówiłem się telefonicznie na jutro i nie wiem jaką linię obrony przyjąć.

W byłej firmie miałem taki przypadek. W Mirosławcu (DK 10) SM wsadza swój fotoradar w stacjonarną skrzynke. Jak się dowiedziałem to kupili tą skrzynke, więc mają do niej prawo. Tak sie złożyło, że akurat jechałem i strzeliło mi fotke od tyłu (nr. naczepy, oraz mandat przyszedł na naczepe). Początkowo z szefem odpisaliśmy im, bo chcieli kto kierował pojazdem o taki nr. rej., że nikt nim nie kierował, bo takowy pojazd nie posiada silnika. Wtedy trochę się chyba wkurzyli i zaczęli dochodzenie. Szef im na każdy list odpisywał, że nie jest wstanie wskazać kierowcy, ponieważ naczepa jeździ co trasa pod innym ciągnikiem. Wtedy zadzwonili na firme z SM i powiedzieli, że jeżeli nadal będziemy robić sobie żarty, to przyślą na firmie ITD i wtedy się okaże, kto jechał z takową naczepą.

Pan policjant mi wytłumaczył, że to w ramach współpracy służb. Choć nie jest to pisana zasada SM sobie z tego korzysta. Byłem dla policjanta miły i nawet wazeliną zajechałem, że co ta SM sobie myśli i zawraca głowę funkcjonariuszom policji takimi pierdołami mając do dyspozycji sąd i wyrok nakazowy. Napisałem w oświadczeniu, że pojazdem kierowałem, ale poddaję we wątpliwość ustawienie fotoradaru i jego legalizację. Coś czuję, że się SM teraz rozsierdzi Muszę się do Emila teraz udać po pomoc niech jedzie i zrobi małe zamieszanie w Szczecinku

sposób karania z fotoradarów najczęściej jest niezgodny z prawem, ponieważ przynosi wymierne korzyści finansowe budżetowi, przymyka się na to oko, jednak człowiek obeznany z prawem może dość łatwo wybronić się przed sądem.
dotyczy to zdjęcia na którym nie można zidentyfikować tożsamości prowadzącego pojazd czy to dlatego, że zdjęcie jest zrobione z tyłu pojazdu, czy też dlatego, że jakość nie pozwala na identyfikację.

1. przesyłane pismo z nakazem wskazania prowadzącego nie jest zgodne z prawem. organ prowadzący postępowanie oprócz danych pojazdu musi ustalić tożsamość kierowcy, który jest sprawcą wykroczenia. Zdobycie takiego dowodu może okazać się jednak niemożliwe.
prawo nie może karać osoby przyznającej się do popełnienia czynu, ale musi dojść prawdy i ukarać winnego.
przykład:
młody człowiek zabił drugiego, jednak w geście obrony syna ojciec przyznaje się do tego czynu. sąd nie może ukarać go tylko na podstawie przyznania się. musi dojść prawdy i ukarać winnego.

2. prawo polskie (jak każde w Europie) daje możliwość obrony, czyli w ramach niej oskarżony ma PRAWO do odmowy zeznań. dlatego nie musi w ogóle odpowiadać na takie pismo. wystarczy, że osoba podejrzewana skorzysta z uprawnień procesowych, jakie przewiduje kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. jedną z głównych zasad wymiaru sprawiedliwości jest prawo do obrony, które służy każdej osobie podejrzanej. do jego elementów należy prawo do milczenia, czyli brak obowiązku przyznawania się do winy lub dostarczania dowodów przeciwko sobie. decydując się na podjęcie obrony trzeba wiedzieć, że wbrew temu, co sugeruje treść formularza, odmowa przyjęcia mandatu wcale nie musi być poprzedzona przyznaniem się do kierowania pojazdem. właściciel pojazdu nie ma obowiązku składać żadnych oświadczeń, jeżeli nie chce przyznać się do winy, realizując w ten sposób swoje prawo do obrony. jeśli nie odeślesz wypełnionego formularza, zostaniesz wezwany na przesłuchanie w charakterze świadka. świadek, uprzedzony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, ma obowiązek mówić prawdę.obowiązek złożenia zeznań nie ogranicza jednak prawa do obrony. jeżeli po przesłuchaniu świadka organ prowadzący postępowanie uzna, że istnieją wystarczające dowody do skierowania przeciwko Tobie wniosku o ukaranie, ma obowiązek przesłuchać cię jeszcze raz, tym razem w charakterze obwinionego. przed przystąpieniem do przesłuchania, prowadzący pouczy cię o prawie do odmowy składania wyjaśnień i udzielania odpowiedzi na pytania. możesz skorzystać z tego prawa, nawet jeśli wcześniej, zeznając jako świadek, opowiedziałeś na temat wykroczenia uwiecznionego na zdjęciu. protokół zeznań złożonych w charakterze świadka pozostaje co prawda w aktach sprawy, nie może jednak zostać ujawniony na rozprawie i nie może stanowić podstawy do wydania wyroku. oskarżyciel nie będzie mógł zatem powoływać się przed sądem na te zeznania. jeżeli na rozprawie nie przyznasz się do winy i skorzystasz z prawa do odmowy składania wyjaśnień, jedynym dowodem w sprawie pozostanie zdjęcie z fotoradaru, na podstawie którego nie zawsze da się ustalić tożsamość kierującego.

przykładem może być mój kolega, któremu przysłano pismo z nakazem wskazania kierującego. pechem jest on rzeczoznawcą samochodowym obeznanym w tych sprawach. nie odpowiedział na pismo, został wezwany przed sąd i skończyło się na niczym.
takich ludzi jest bardzo niewiele, dlatego też nasza administracja bazuje na braku wiedzy prawniczej większości obywateli ściągając z nich mandaty, które w rzeczywistości stanowią ukryty podatek i pokaźny składnik budżetu.

jest to część mojej prezentacji dotyczącej kontroli drogowej jakie prowadzę w ramach KW i KO.