Witam.
Mam problem z MANem TGX 26.480 z 2009 roku ściągnięty z Norwegii. Silnik D2676, ciągnik w konfiguracji 6x4 ciąga 3 osiowego tiefbetta. Waga całego zestawu "na pusto" 27t, auto na półosiach, skrzynia automat.
Problem polega na tym że, spalanie "na pusto" waha się w granicach 50l/100km !! Bez względu na sposób jazdy nie jesteśmy w stanie zejść poniżej 46l/100km. Podczas ruszania (zazwyczaj z 3ki) auto chwilowo nie ma mocy, dopiero po dociśnięciu pedału zaczyna ciągnąć. Podczas jazdy pod górę silnik pracuje tak samo jak podczas jazdy po płaskim - tak jakby nie próbował walczyć z obciążeniem. Czasami zakopci na czarno - w sumie tylko chwilę, i to przy dociśnięciu gazu do oporu.
Wymieniona została turbina - bo już trzeba było, filtry wszystkie new.
Co może być przyczyną tak wielkiego spalania ?? Nie spodziewam się że z tą naczepą i z ładunkami będę miał 27/100
. No ale 50l/100km na pusto po płaskim to przesada lekka.
W którą stronę iść ?? Wtryski, pompa, sterowanie pedałem gazu ??
Dzięki za pomoc.