Marka: Ford
Model: Transit
Silnik: 2.5 D
Rok produkcji: 1999
Przebieg: 275 000 km (książki,faktury)
Wyposażenie:
* Fotel amortyzowany ISRI
* Wspomaganie kierownicy
* Termograf TransScan
* Agregat chłodniczy Carrier Zephyr
* Oświetlenie kontenera LED
* CB radio ONWA MK2
* Halogeny dalekosiężne WESEM
Zabudowa: kontener chłodnia (5 palet)
Obsługiwane kierunki: teren całego kraju
Z racji że póki co mam za dużo wolnego czasu a z poprzednim pracodawcą na zestawie się nie dogadałem postanowiłem przedstawić samochód od którego trzeba zacząć pchać transportowy wózek.
Krótko mówiąc,samochód w moim posiadaniu 4 miesiące.Kupiony tak naprawdę od pierwszego właściciela który kupił "osiołka" w salonie,nie miał ciężkiej przeszłości,więcej stał niż pracował.Auto przywiezione w stanie wizualnym średnim,odświeżone jednak ktoś to robił mało profesjonalnie,technicznym zadowalającym,jednak wiadomo trochę wkładu i wspólnych przygotowań z kierowcą (ojciec) wymagało.
Samochód przygotowywany od "zera" pod siebie,co niektórzy forumowicze mogą potwierdzić.Wóz,jak to Transit,prosta toporna konstrukcja,wymagająca do pokonywania dystansów jakie auto robi sporo cierpliwości ze strony szofera
.
Auto zaraz po zakupie:
Nie będę ukrywać,kabina wymagała rozebrania do zera,wyspawania i konserwacji.Dodatkowo z racji że auto pokonuje dystanse i zdaję sobie sprawę że nagła przesiadka z nowych samochodów do takiej konstrukcji może prowadzić do opuchlizny głowy,kabina oraz komora została dodatkowo wyciszona,fotel zmieniony na amortyzowany od Iveco,wyprana,oraz wyłożona wykładziną,na co oczywiście przyszły dywaniki.
Ze spraw technicznych,zostały usunięte nadkola z wnętrza zabudowy,coby ułatwić załadunki,wymienione resory gdyż wolałem się nie przekonać czy stare wytrzymają oraz pełna obsługa,paski,olej itd.Dodatkowo założyłem taśmę led wewnątrz zabudowy,co również ułatwia załadunek.
Oczywiście aby opisać ogrom wkładu i czasu poświęconego na Forda (oklejenie,czyszczenie zabudowy,i sprawdzanie dosłownie każdej śrubki) musiałbym napisać książkę,więc w razie pytań,chętnie odpowiem.
Jako ciekawostkę dodam że w Transicie znajduje się kilka detali ze słynnego AE z kurakiem na POS-ie
- od
igor84
Na obecną chwilę auto jest w pełni profesjonalnie przygotowane do pracy,nie sprawia większych problemów,jeździ i zarabia - Oczywiście na bieżąco jest coś dokładane,wiadomo nie od razu Kraków zbudowano. A że wymaga cierpliwości do jazdy i nie jest najświeższe - uznałem że na początek rozsądną opcją będzie auto prostsze w pełni sprawne,bo z doświadczenia jeździłem nowymi samochodami w których oprócz tego że się kręciły koła,nie było sprawne nic,łącznie ze światłami cofania czy zamkami,
Wygląd obecny auta na dzień dzisiejszy ( zostały założone halogeny,jednak zdjęcia dodam później
)
Podsumowując od wymiany żarówki na mocniejszą w kabinie kierowcy, do rzeczy oczywistych takich jak całkowita wymiana układu hamulcowego.Osobiście,jak na wiek i stan w jakim go przyprowadziłem,myślę że technicznie nie odbiega od samochodu bardziej zaawansowanego technicznie,wizualnie jest przyzwoicie
.
Sporadycznie można mnie osobiście spotkać autem w trasie,jednak w większości samochodem jeździ ojciec.
Zapraszam do komentowania.