Cytuj:
to że zawyża jakoś na komputerze, i potem już sobie dostosowawszy zawartość zbiorników by się zgadzało z tym na komputerze.
rozumiem w drugą stronę to ma sens
ale ten sposób co piszesz to troche dziwne i bez celu...
zrób tak:
osobiście zatankuj kierowcę do pełna spisz licznik z tacho, po powrocie zatankuj ponownie do pełna weź wszystkie kwity od paliwa, dodaj i podziel przez km przejechane, i porownaj średnią z komputerem w aucie. na pewno będzie jakaś różnica...
powiem ci tak, sposobów na oszczędności jest mnóstwo, kierowca zawsze będzie o krok przed szefem, sporo plomb byś musiał pozakladać na aucie i co powrót je sprawdzać... ale czy na tym ma polegać ten zawód!!??
edit:
tak szczerze to da sie jakoś zmienić średnie spalaniena kompie ??