Witam. Kupiliśmy scanię z wyciekiem oleju w wydech. Po zdjęciu kolektora wydechowego leciało z pierwszych trzech. Zdjeliśmy głowice wszystkie poszły do naprawy, przy okazji wszystkie tuleje do pomiarów, wszystko w tolerancji. Po złożeniu leci z wszystkich. No to głowice z powrotem do poprawy, montaż dalej to samo. Zdjeliśmy 5 i 6 daliśmy do drugiego do zrobienia, stwierdził że nie jest to przyczyną bo głowice są ok. Więc wymieniliśmy tuleje, pierścienie, sprawdziliśmy odpowietrzenie i dalej problem. Po zdjęciu kolektorów od strony wydechu leci olej a od strony ssącej jest sucho. Czy ktoś miał podobny przypadek bo już pomysłów brak.
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 477
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Jeździłeś z jakimś obciążeniem po naprawie czy tylko chodził na postoju ?Jeśli silnik nie miał obciążenia i temperatury po naprawie to po godzinie pracy może pojawić się olej w wydechu.Czy masz pewność że pierścienie zgarniające nie są założone odwrotnie ,dobrze są wyregulowane zawory i nic nie blokuje powietrza od filtra przez turbo i intercooler do kolektora ssącego.
Jeżdżone po naprawie nie było, odpalony był i chodził około 8h. Cieknący olej był na poprzednich pierścieniach i teraz na nowych też. Odma sprawdzna, kolektory odkręcone i ssący i wydechowy, więc przez intercooler odpada. Od strony ssącego jest sucho a od strony wydechu już po około 2 minutach jest olej i to nie widać na zaworach tylko jakby z tłoków leciało. Parę sztuk już ich zrobiliśmy więc źle założone pierścienie raczej wykluczam. Niby cudów nie ma ale ta scania nie daje mi spać.
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 477
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Sprawdź czy nie jest przestawiony minimalnie rozrząd (wałek rozrządu cofnięty w stosunku do wału).Przy minimalnym skręceniu wałka na początku suwu ssania zamknięty zawór ssący.Kolega miał taki przypadek w Ifie ,po kilku dniach z olejem w tłumiku wałek rozrządu się ukręcił
Na pewno jutro sprawdzimy rozrząd. Zastanawiam się też czy jest możliwe że ktoś przed nami poprostował po swojemu dysze natrysku dna tłoka a my rutynowo nie zwracając uwagi pozakładaliśmy je jak były i teraz leją po tulei a pierścień nie nadąża zbierać. Już próbuje wszystkie teorie sprawdzić.
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 477
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Wydaje się mało prawdopodobne żeby ktoś tak rzeźbił dysze i po co.Pisałem o tej pracy bez obciążenia bo w zeszłym roku robiliśmy remont silnika JD od kombajnu , żeby go trochę dotrzeć chodził na postoju na 800 obr/min temp. 60 i po dwóch godzinach pokazał się olej w tłumiku .Też nowe tuleje, tłoki,wtryskiwacze i regeneracja głowicy.Po godzinie pracy w polu olej zginął .
Więc rozrząd sprawdzony jest ok. Jedyne co rzuciło mi się w oczy dzisiaj to ciśnienie oleju, na wolnych obrotach 2,5 bara przy 1000 obrotów 4,5 bara a przy 2000 - 6 bar. Wg. danych jest ono za wysokie i nie wiem czy to miało by jakiś wpływ na to?
Były robione w firmie w której zawsze robimy i nigdy nie było problemu, ale mimo to i tak jeszcze raz mu zawiozłem rozpięliśmy zawory i po stronie ssącej było czysto natomiast od wydechu było zaolejone. Wszystko wskazywało na dół mimo że za pierwszym razem pomierzyliśmy tuleje i tłoki, było ok. ale już przy takim rozebraniu dla spokoju wymieniliśmy tuleje i pierścienie. Dalej to samo, więc zdjęliśmy głowicę 5 i 6 zawiozłem do innej firmy, tam wymienili prowadnice, zawory i uszczelniacze. Po złożeniu żadnej poprawy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę