Witam.Już pewnie sama nazwa tematu mówi o modelu, jaki zaczynam budować. Będę się starał jak najwierniej przenieść to, co jest w oryginale na model.
Pewnie ktoś spyta "A co z malunkami?" Tak, więc odpowiadam, że malunki na kabinie jak i jaśniejsze zielone esy floresy będą malowane pędzelkiem. Jest to mój pierwszy tak odważny projekt, w którym dokonam tylu przeróbek.
Z dodatkami nie będzie problemu, bo prawie wszystkie elementy tuningowe już uzbierałem.Pikowana skóra we wnętrzu będzie robiona za pomocą poxiliny i główki od szpilki.
Ps.Bardzo lubię trudne wyzwania bo po jego ukończeniu satysfakcja jest 2x większa
Tutaj Fotki Oryginału:
A tutaj pokazuje, co do tej pory zrobiłem:
Nadkola z żywicy takie jak w oryginale:
Tutaj skrócona odpowiednio 2x po 5mm rama.Do tego dochodzi zawieszenie od Daf-a XF.Silnik załozony na przymiarkę:
Tutaj silnik w wstępnej fazie okablowania:
Tutaj silnik już Pomalowany na pożądany kolor oraz pomalowana skrzynia biegów na srebrno.Okablowanie jest zrobione fantazyjnie, ponieważ nie miałem żadnych dokładnych fotek.
-Etap kolejny
Tym czasem pomalowałem kilka elementów w silniku i przykleiłem wstępnie pomalowaną turbinę:
Tutaj nie pomalowana oś z kołami super single:
Rama pomalowana już na czarny mat:
W kabinie zaszpachlowane miejsca na obrysówki:
Oraz zeszlifowane miejsca na emblematy mocy silnika:
-Etap następny
Ostatnimi czasy przy modelu pracuje nad kolorystyką.
Najpierw lakier na kabinie był taki...
Lecz dowiedziałem się że w oryginale lakier jest metaliczny...Więc kabina wykąpała się w DOT4 i musiałem znaleźć w Poznaniu taki sam spray jak w oryginale ale udało się.Kabina jest teraz pomalowana na odpowiedni kolor.
P.S.Na łączenie globa ze ścianą nie patrzcie, bo na fotce od dołu wygląda jakoś strasznie.
Więc narazie wygląda to tak :
Na kabinie jasny zielony jest już pomalowany dwoma warstwami, ale na fotce wyglada jak była by jedna natomiast na zderzaku jasny zielony jest pomalowany jedną warstwą.
Drobny update…
Parę błędów w malunku i zepsuty słupek na kabinie nie dawał mi spać więc wykąpałem kabine w DOT (poraz 3) i Zdemaskowałem wszystkie błędy w kabinie oraz pomalowałem juz dwoma warstwami jasny zielony na kabinie.
Do tego pracowałem troche przy wnętrzu.Zrobiłem płaską podłoge oraz zrobiłem z PCV taki schowek za skrzynią biegów, bo niestety Italeri się o to nie postarało.Nie jest to tak dokładnie jak w oryg. ale ważne że to chociaż przypomina oryg.
PS.Fotki robione przy sztucznym słabym świetle, więc fotka kabiny nie jest znakomita.
Fotki:
Troche popracowałem przy kabinie dla odmiany...Jak widać pomalowałem czarną ramkę dookoła szyb
Oraz zrobiłem fotke z przymiarką zderzaka.
Lekkie postępy w pracach...Pomalowałem i przykleiłem osłonę przeciwsłoneczną.Czarny na niej pójdzie jeszcze do lekkiej poprawki.
Tak więc dziś zacząłem robić malunki na kabinie.Na początek dwa razy namalowałem Wulkan na PCV a potem trzeci raz malowałem już na modelu.
Jest to mój pierwszy model gdzie wykorzystuje technike malowania malunków pędzlem więc wybaczcie co nie co
Wziąłem się za wodę i lwy...Wyszło moim zdaniem bardzo fajnie
Już mówie ,że lwy to początkowa faza.Dojdą jeszcze czarne paski, oczy itp.
Następny update...Doszło parę bajerów do malunków...
Zacząłem robić malunki na drugiej stronie kabiny ale to nie oznacza ,że skończyłem pierwszą strone.Tak narazie wygląda wulkan z chmurami.
Namalowałem wodę oraz tygrysy.Woda jest dopiero pomalowana jednym podstawowym kolorem...Pojawią się tam też inne kolory.
W okresie świątecznym i po świątecznym dostałem chęci na model i znów zacząłem dłubać
Wrescie zacząłem dokańczać ramę.Przykleiłem nadkola ,zrobiłem skrzynkę na koniec ramy ,wykonałem osłony między osiowe i zrobiłem pikowaną skórę do wnętrza.
Skrzynka przed malowaniem:
Przednie błotniki:
Rama z przyklejonymi przednimi błotnikami i nadkolami:
Prawie skończona skrzynka:
Tył ramy:
No i pikowana skóra wykonana z Poxiliny za pomocą główki od szpilki.Na żywo wygląda ona jeszcze realistycznej.Masa (kit) jest jeszcze nie pomalowana...
Zrobiłem zderzaki na koniec ramy
Muszę je jeszcze trochę po szpachlować i potem pomalować na chrom...
Zderzaki a raczej ich powłoka lakiernicza jest ukończona.Teraz pozostaje mi zrobić światła. Przykleiłem też "gumy" trzymające w realu nadkola.Zrobiłem też małą przymiarkę całości dla pokazania efektu. Naderwany lakier na górze skrzynki bedzie zasłonięty.
A tutaj pomalowałem białe ramki pierwszą warstwą.Myślę ,że jak od ręki to nie wyszło najgorzej.
Streszczę co zrobiłem:
-Pomalowane białe ramki wokół jasnego zielonego na kabinie,zderzaku i osłonach międzyośowych (narazie 1 szt.)
-Wykończone prawie obydwie osłony między osiowe
-Zrobione światła do zderzaków i przyklejenie na stałe zderzaków.
-Drobne poprawki
Ukończone zderzaki i światła:
Rama z osłoną międzyośiową od strony kierowcy:
Osłona międzyośiowa od strony pasażera (nieskończona):
Podwozie:
Kabina z pomalowanymi białymi ramkami (ramki jeszcze nie skończone):
Przymiarka z resztą:
Moje obawy sprawdziły się.Na kawałku PCV namalowałem wszystkie kolory użyte na kabinie i niestety 50% z nich zważyła się pod lakierem bezbarwnym tak więc model będzie bez bezbarwnego.Ale nie ma się co załamywać
A tym czasem przy modelu nadal pracuję..Zrobiłem też bullbar na przód z wyprasek i pozostałości bullbara od spraycana...Została mi jeszcze siatka i malowanie. Zderzaki tylne po szpachlowałem i na nowo pomalowałem tym razem bez śladów łączenia.Dokończyłem też prawie lewą strone kabiny (od przodu)...Zostało mi jeszcze parę krzaczków i detali...Jestem zadowolony z napisu ESSO który namalowałem pędzlem (wielkość główki od zapałki)...'
Fotki:
Ferie nadal trwają...W trasy z Ojcem nie jeżdżę więc pracuję przy modelu.Wykonałem skrzynki aby wypełnić pustą przestrzeń w ramie i poprawić przyczepność osłon między osiowych.Osłony między osiowe zostały juz przyklejone do modelu na stałe jak również siodło zostało przyklejone do ramy.
Podwozie jest na wstępnym wykończeniu...Zostało mi jeszcze zrobić trochę elementów (m.in. chlapacze ,tłumiki itp.)...Wstępnie też zrobiłem małą wieże za kabiną na której będą 4 światła i wtyki do kabli od naczepy...Pomalowałem też przyciski na desce rozdzielczej, deska jest w kolorze czarny mat.
[ Dodano: Pią, 16.03.2007, 18:54 ]
Prace nad Sweet Candy cały czas idą do przodu.Dosyć długo czekałem na parę części, bez których budowa nie mogła iść dalej, ale wreszcie się doczekałem i mogłem ruszyć z pracami.Wymienię w myślnikach, co nowego przyszło do modelu.
-Bullbar
-Halogeny narazie, 6szt.
-Rura na dach
-Poprawione białe ramki
-Obrysówki na osłonie przeciwsłonecznej
-Pasy itp. sprzęgi we wnętrzu
-Pomalowane przednie felgi od środka
-Drobna kosmetyka nie widoczna na zdjęciach.
Jakieś pytania ? Proszę bardzo…
A teraz fotki z opisami…
Wnętrze z widocznymi pasami itd.:
Felga przód:
Bullbar przed pomalowaniem na zielono:
Halogeny przygotowane wstępnie do przyklejenia:
Kabina:
I przymiarka całośći
(Halogeny i rura na dachu przyklejone, kogut oraz bullbar nie przyklejony):
Pozdrawiam