chinskie opony

mam pytanie jezdzi ktos z was na chinskich oponach,cena atrakcyjna to wziałem 2 oponki na naczepe,ale zastanawiam sie czy chytry dwa razy nie traci,hehe

dzieki za opinie

pozdrowienia

Przez chwilę miałem styczność. Tyle co pamiętam to na mokrym zerowe prowadzenie, jak po tafli

Chińskie opony to sama sadza,kiepska przyczepność na mokrej nawierzchni i w związku z tym że zawierają w swoim składzie minimalną ilość kauczuku naturalnego ścierają się szybciej niż opony bieżnikowane

Z oponami chinskimi mam styczność od pewnego czasu. Faktycznie cena jest kosztem jakości zwłaszcza jeśli ktoś bedzie chciał żeby opona przeżyła cały cykl życia opony:
"nówka-jazda-nacinanie-jazda-bieznikowanie-jazda-nacinanie-jazda".
Ogólnie to nie polecam nacinać tych opon. Lepiej odrazu dać do bieznikowania. Nie spotkałem się z wystrzałami.
Na początku można zauważyć, że opona się szybko ździera ale poźniej jest już ok.
Generalnie przebiegi są ok 5-10% niższe niż przebiegi markowych opon zachodnich, oczywiście wszystko zależy od tego w jakich warunkach są opony ekspolatowane.

Raz kupilem na naczepe Aeolus z bieznikiem XTE, i powiem ze bylem zadowolony nie zauwazylem szybkiego zuzycia czy jakiejs slabszej przyczepnosci.