Renault Premium Route

Miałem okazję jeździć z tatą Premiumką Route białą, wówczas 4-letnią (działo się to w 2000 roku, wiec dziś ma 11-jak ten czasleci...) z Pol-Transu w Redzie. To był wprawdzie składak i pierwsza wersja, ale bardzo mi się podobał. Kabina oczywiście z dwoma leżankami. Dzisiaj ojciec pracuje zupełnie gdzie indziej (choć branża podobna),
Pol-Transu chyba już nie ma (ale pewny nie jestem, jak ktoś coś wie to chętnie się dowiem, co w firmie) a o białej premiumce słuch zaginął. (WUA 4182)

Ech, to były czasy...

To ja tez dam fotke premiumki która jezdzi przez moja miejscowsc zrobiłem jej zdjecie !!

Mój ojciec jeżdzi premiumka od 3 lat wczesniej jeżdził manem F-2000 w globie(bardzo udany samochód wygodny i wogóle wielki),ale wracajac do premiumki:silnik 385 km, rok 1997, kabina sypialna z jedna leżanka, niestety bez owiewek w sumie to bardzo cenimy sobie ten samochód bardzo udany egzemplarz, silnik igła radzi sobie z volvem380, scania 380 i 400, kierowca pewnego dafa to za sie zdziwił ze z mniejszym ładunkiem został z tyłu pod górkę(nie on jeden ci co jezdza takimi volvami jak wymieniłem tez nie bardzo wiedza co sie dzieje kiedy wyprzedamy pod górke ) co do kabiny to jest lepsza od średniej kabiny dafa(przynajmniej mozna normalnie sie wyprostowac)dla jednego kierowcy jest super.psuc oczywiscie ze sie psuje ale niema co sie dziwic jerzeli potrafi zrobic dwa kursy na ukraine w tygodniu(do lwowa i do charkowa) musi isc i tyle jak cos ni tak to na warsztat szybka naprawa i dalej w trase;tata jezdzi ciezarówkami od 27 lat i bardzo ceni sobie ten samochód jezdił praktycznie kazdym ale ten polubił najbardziej.
pozdrawim wszystkich miłosników i przeciwników tego samochodu

Wszyscy dają zdięcia, dam i ja...

Dorzuci ktoś fotki wnętrza??

Nie wiem jak w nowszych modelach, ale w starszych ta kierownica dwuramienna---->(zdjęcie 2) się otwierała i można na tym było wypisywać tarcze tacho, jeść, rozwiązywać krzyżówki itp.

Cytuj:

Nie wiem jak w nowszych modelach, ale w starszych ta kierownica dwuramienna---->(zdjęcie 2) się otwierała i można na tym było wypisywać tarcze tacho, jeść, rozwiązywać krzyżówki itp.

Jeździłam Premiumką z 2005 roku i takiego rozwiązania nie było.

Cytuj:

Dorzuci ktoś fotki wnętrza

Renaut Premium 420Dci 05' foto by Ja

Panowie!
do dzis zrobiłem, około 10 tys km premiumką 420 CDI z osią wleczona w tandemie rocznik 2004 przebieg ok 200kkm , moje odczucia.

Silnik
+ za ekonomie
duży minus za tzw siłę której na górkach mocno brakuje, z 22 tonami miałem baaardzo poważne problemy na A2 k. Porta westfalica.

Skrzynia biegów - czarna rozpacz tragiczne przejście pomiędzy skrzyniami, fatalne zestopniowanie pod kątem mocy

Kabina
Da sie przeżyć nawet w podwójnej (+ za schowki pod łóżkiem), cicha i komfortowa w czasie jazdy

Trakcja i komfort w porządku poza fatalnym skrętem.
Miałem okazje porównać z analogicznymi rocznikami Volva fh12 i actrosa

Reasumująć Premiumka marnie wypada w porównaniu z fh i actrosem, przewyższa ich tylko w kwestii zużycia paliwa

Pozdrawiam

A w tych premium route prędkościomierz jest wskazówkowy czy cyfrowy ??

Cytuj:

A w tych premium route prędkościomierz jest wskazówkowy czy cyfrowy ??

W tych jest "wskazówkowy", w Premium II jest cyfrowy, tak samo w nowym magnum

Co jak co, ale żeby kucyki silne były:)

Panowie takie auto służy do PRACY jeśli wiecie co to jeste, mam do niego wsiąść i pierdyknąć europe w poprzek i w zdłuz i nic ma nie za piszczeć nie za stękać, w tym zawodzie liczy się niezawodność i trwałość, ale ja widze że tu same albo dzieci które jerzdzą z ojcem albo ludzie którzy pracują jako kierowcy i ich g**** obchodzi czy on się psuje ''bo to przecie auto firmowe'' a tak się składa że ja na własnym rachunku jerzdze i potrzebuje opini PRAWDZIWYCH kierowców o zdaie na temat premiumki. a mianowicie mam do wyboru 385KM i 420KM oba z 96r. będą jeździć po polsce, słyszałem że te 385KM były wadliwe, niewiem czy to prawda więc prosze o opinie ludzi w TEMACIE, z góry dzięki i pozdrawia.

Tak się składa, że posiadam premium 385 z roku 96r. Mogę ci powiedzieć tak, mimo że jest to pierwszy rok produkcji tego auta, większych wad nie znalazłem. Minusy będą we wnętrzu. Średniej wielkości schowki i twardość niektórych materiałów może przeszkadzać, gdy jeżdzimy na długie, międzynarodowe trasy. Mechanika bez zarzutu, po prawie 900.000 km. Motor 420 będzie tylko ulepszeniem mocy słabszego modelu. Żadnych różnić nie ma pomiędzy oba autami.

W Premiumkach w latach 96-98 najmocniejszym silnikiem był 385 i nie było żadnego 420 w tamtych latach. komus sie cos myli to nie MAGNUMKA, w 98 roku zmodernizowano silnik 385 i na jego bazie powstał 400 produkowany do 2000roku któego zastąpił 420DCi common rail.
Zarówno 385 jak i 400 była udanymi jednostkami bardzo żwawymi dosyć mało awaryjnymi i odpornymi na złej jakości polskie paliwo czego nie można powiedzieć o 420DCi (jest to jego pięta achillesowa).

witajcie..ja sam jezdze premiumka 370 dci ( w rzeczywistoscie 361km) z 2005 roku..co moge powiedziec..renoweczki byle dwie od nowosci u mojego szefe..zostala jedna bo druga zaliczyla dwa dzwony i 7 krzyzykow miala na sumieniu i uznana zostala za pechowa i sprzedana..a ta druga troche ponad 2 lata eksploatacij..630000km..tak w equus'ie to mozliwe..super skrzynia biegow(biegi wchodza jak u osobowki)..zero problemow z silnikiem (zero zuzycia oleju)..tylko okresowe przeglady..no plus tulejki w kabinie ale to wina polskich drog..spalanie mozna zejsc ponizej 25 litrow przy ladonkach okolo 15 ton..w sumie bardzo przyjazna ciezarowka..

Ja również posiadam własną Premiumkę 340 z 96'.
O kabinie po za tym ze jest rpzestrzenna to pisać nie będe bo opisane to już było.
Mechanika raczej bez zarzutów.
Silnik jak na tą moc i rok gada całkiem nieźle 32l średniego spalania. 36l gdy ma non stop 24t. 340KM to trochę mało jak na nasze drogi i każdą górkę czuje (motor troszkę słaby) lecz umiejętny kierowca potrafi rozbujać tą maszynę w miarę szybko. po 900tyś musiała nastąpić wymiana pompy paliwa.
Auto trochę zaczyna dymić na czarno przy ostrym gazowaniu.
Biegi ciężko się wkłada (moze kwestia wyrobionych końcówek - nie wiem jestem przed ich wymianą).
silnik i sama skrzynia nie były naprawiane od nowego.
Nie wiem dlaczego kabina jest strasznie sztywna - każdą dziurę czuje się na własnej skórze. - może wie ktoś co może być tego powodem
Zawieszenie jak to na polskich drogach zostało przeze mnie już wymienione (amorki kabiny/ konia, tulejki , końcówki drążka itp.)
Ogólnie jak na razie auto mnie nie zawiodło na trasie. Kierowca nie staną z awarią. Jak na auto 11 letnie spisuje się bez zarzutów. Koledzy mający z tego roku scanie i volvo co chwila coś w nich robią a tu odpukać nic.

[Sylwester]

....

To jednak możliwe szkoda że na pusto

ja mam premium 385 z 96 roku i powiem szczerze ze jedyna powazna wada jest to ze od ok roku idzie mi olej do plynu i nic nie moge zrobic, powymienialem to co zalecali w serwisie i bez skutku. poza tym jednym powaznym mankamentem jest ok.