To o czym się nie mówi, pytania

Miska i podgrzewana woda.

Kolego patent jest prosty. W każdym samochodzie jeźdźi miednica. Dzięki niej myje się nogi całkiem wygodnie. Służy również do zrobienia sobie prania.

W warunkach ekstremalnych, bańka z wodą rozwiązuje wszystkie problemy higieny osobistej,a jak to się robi ,to już sprawa osobista.

W przypadku bańki z wodą jest dobry patent, który z moich obserwacji wykorzystuje większość kierowców, kładziemy bańkę na boku najlepiej na stopniu do kabiny lub mostku za kabiną, odkręcamy do połowy nakrętkę i woda leje się ciurkiem.

Łukasz najlepszym miejscem na taką bańkę jest rozkładana dolna część atrapy w scanii 4-tej serii. Często z ojcem z uwagi, że ma małą kabinę robiliśmy sobie tam obiad.

Najlepszym miejscem na bańkę jest obudowa od tłumika szczególnie w mb po kilku godzinach jazdy woda jest gorąca

Cytuj:

Łukasz najlepszym miejscem na taką bańkę jest rozkładana dolna część atrapy w scanii 4-tej serii. Często z ojcem z uwagi, że ma małą kabinę robiliśmy sobie tam obiad.

No faktycznie ta dolna część atrapy w 4-ce jest niemal jak stół, w sumie do robienia obiadów etc. dobrym patentem są schowki pod naczepą które po rozłożeniu służą za stolik i szafkę w jednym.

Tak wlasnie myslalem, ze najlepszym roziwazaniem jest miska. Jest tylko jeden problem z michą - jest nieporeczna i trudno ja gdzieś schowac, zeby nie przeszkadzała, bo chyba do żadnych schowkow w kabinie jej nie upchamy...?

Zaciekawił mnie tez patent, ktory mozna zobaczyć u Kasi w naczepie.
czy jest to wyposażenie "standardowe" naczepy, czy trzeba samemu sobie zrobic taki zbiornik z wodą?


Foto oczywisce Kasi, mam nadzieje, ze nie bedzie miala za złe, ze posluzylem sie nim jako przykładem...

Cytuj:

Zaciekawił mnie tez patent, ktory mozna zobaczyć u Kasi w naczepie.
czy jest to wyposażenie "standardowe" naczepy, czy trzeba samemu sobie zrobic taki zbiornik z wodą?

Trzeba sobie samemu coś takiego zrobić, najlepiej z możliwością wyciągnięcia z naczepy, bo niektórzy mają na stałe i są problemy z napełnieniem iż nie każda stacja ma bieżącą wodę ze "szlaufem".

Zarówno w Wieltonce, jak i teraz w Krone zbiornik na wodę był zamontowany fabrycznie.

Cytuj:

jest nieporeczna i trudno ja gdzieś schowac, zeby nie przeszkadzała, bo chyba do żadnych schowkow w kabinie jej nie upchamy...?

To ci powiem ze w Manie F2000 do górnego schowka miednica wchodzi bez problemu

W wielu autach miednica wejdzie pod łóżko, wiec z jej przewożeniem nie ma problemu.

A taki zbiornik jak ma Kasia jest często wyposażeniem opcjonalnym.

Cytuj:

Zarówno w Wieltonce, jak i teraz w Krone zbiornik na wodę był zamontowany fabrycznie.

Szczerze mówiąc to pierwszy raz o tym słyszę żeby bańki na wodę były w standardzie, widać wyszli na przeciw oczekiwaniom klientów... i dobrze.

P.S. A ja myślałem że takie rzeczy to tylko w erze...

Cytuj:

W wielu autach miednica wejdzie pod łóżko, wiec z jej przewożeniem nie ma problemu...

a jak ktoś ma głowę jak były minister oświaty, to może miskę nosić jako beret.

Ja, kiedyś widziałem jak po nocnym deszczu ( było to latem) rano kierman wyszedł z kabiny, stanął przy klamce od regulacji poduch w naczepie, następnie upuścił powietrze i podbiegł pod drzwi naczepy. Dość spory strumień wody hlusnął na niego. Koleś mówił potem, że 5 euro zostało w kieszeni. Taki darmowy poranny prysznic.
Można i tak

Chyba był bardziej brudny po tym "zabiegu" niż był przed, ale sprawa osobista, może woli być brudnym i śmierdzieć... Rozumiem praca pracą, trzeba oszczędzać kasę żeby mieć na rodzinie, ale bez przesady. W przyszłości więcej może kosztować nas leczenia niż zaoszczędzone paręnaście złoty na higienie...

Recepta na sen: CB i mozna pogadac,
Jesli nikt sie nie znajdzie to muzyka ale nie usypiajaca,
Papierosy,
Nie wolno klasc sie na kolku(opieranie przedramion na kierownicy) latwiej sie usypia,
Cieply posilek koniecznie jesli jest mozliwosc poza kabina, zeby troche sie rozruszac,
Nalezy uwazac na energetyki potrafia z wnetrznosci zrobic bloto.
Kawa jest zalecana ale w madrych ilosciach,
Kolega wczesniej pisal o tabace, mam w domu ale o tym nie pomyslalem.
Pozdrawiam i nie usypiajcie za kolkiem. To co napisalem mi pomaga, ale mozna dodac spiewanie ale jesli jedziemy samemu.

Witam i pytam : jak duzo zabieracie ze soba jedzenia jak np jezdzicie 3/1 lub 4/1 , gdzie zaopatrujecie sie w jedzenie - przeciez chyba nikt nie zjezdza z autostrad. A kupowanie na stacjach to strasznie droga i ograniczona sprawa.Czy mozecie sobie pozwolic na male gotowanko (jakas kuchenka na gaz ? wiem ze glupio brzmi bo to nie wycieczka pod namioty) czy tylko to co w barach i na "sucho"?.....Jak podnosicie plandeki? przeciez to wielkie plachty. ....Jak to wogole jest z odpowiedzialnoscia za pojazdy- tzn. czy w wiekszosci firm (lub miejszosci) dostajemy ciagnik dla siebie i caly czas jezdzimy tylko my czy sa ciagle rotacje i nikt za nic nie odpowiada? ... Kto odpowiada za stan techniczny pojazdu-mycie, wymiany i uzupelnianie plynow etc., ....Czy kierowca miedzynarodowy dostaja jakis dodatki " zwroty" na telefon? .....pytan mam duzo ale nie chce zameczac. Czytam to forum oraz sam zadaje pytania ( czasami smieszne moze) gdyz za jakies trzy miesiace mam zamiar dolaczyc do kierowcow zawodowych i na poczatek warto poznac " co w trawie piszczy"

Cytuj:

jak duzo zabieracie ze soba jedzenia jak np jezdzicie 3/1 lub 4/1

Raczej więcej jedzenia nie zabierzesz jak na tydzień, później to różnie bywa... Najczęściej w marketach, nie słyszałem żeby ktoś kupował na stacjach benzynowych, bo to strasznie drogo wychodzi... A przecież nie zawsze jeździsz autostradami, więc zawsze w jakieś miejscowości znajdziesz sklepik w którym nie będzie dużo drożej jak w markecie

Cytuj:

Jak podnosicie plandeki? przeciez to wielkie plachty

Na to każdy ma swój sposób, kiedy nie ma wiatru możesz podrzucić sobie jakąś tyczką, a jeśli wieje to my przerzucaliśmy kulkę (ok. 400g) zawieszoną na pasie na drugą stronę i wtedy przeciągaliśmy "szmatę"... Z Firanką problemów nie ma, spinamy gumką.

Cytuj:

Jak to wogole jest z odpowiedzialnoscia za pojazdy- tzn. czy w wiekszosci firm (lub miejszosci) dostajemy ciagnik dla siebie i caly czas jezdzimy tylko my czy sa ciagle rotacje i nikt za nic nie odpowiada? ... Kto odpowiada za stan techniczny pojazdu-mycie, wymiany i uzupelnianie plynow etc.

To wszystko zależy od firmy, ale przeważnie dostajesz auto i nie zmieniasz go (chyba że idziesz na urlop itp.). Za myjnie większość firm zwraca pieniądze a kierowcy raczej dbają o czystość bo to przecież ich wizytówka. Wymiany płynów itp. robi się na serwisie lub jeśli firma posiada to na warsztacie firmowym (chyba coraz częściej spotykane).

Cytuj:

Czy kierowca miedzynarodowy dostaja jakis dodatki " zwroty" na telefon?

Dostajesz telefon służbowy i masz jakiś limit do wykorzystania, jeśli mocno przekroczysz to resztę pokrywasz sam. Pozdrawiam!

Cytuj:

Czy kierowca miedzynarodowy dostaja jakis dodatki " zwroty" na telefon?

Czasem też masz ustalone nr-y np. szef, spedytor, klient i wszystkie potrzebne np. pracownicy firmy a do żony i dzieci wyjmujesz z własnej kieszeni ale i tak jest to dosyć korzystne dla kierowcy, bo w taryfach biznesowych są bardzo niskie stawki