Cytuj:
[...]Jestem fascynatem marki Iveco[...]
auto kiepsko trzyma się drogi[...]
Iveco ma tylu fascynatów co przeciwników..
Co do prowadzenia to zapewne najnowsze Iveco trzyma się drogi tak jak i nowe Ducato z serii nowych trojaczków, ale jeśli chodzi o czołowe wiatry to zapewne Ducato nieco lepiej wyjdzie na tym, bo jest nieco bardziej opływowe (chodzi mi o współczynnik aerodynamiki Cx)
Cytuj:
Aha, znam tą wypożyczalnie i tego Sprinterka Maxi
Hehe, ciesze się, że znasz to autko
Kolega prowadzi wypożyczalnię, więc ze mną źle nie ma, a ja z nim tym bardziej
Co do samego autka, to znam je jeszcze zanim zaczęło jeździć w wypożyczalni. Na początku kolega woził trzema busami ciężkie ładunki, po deszczu to z tylnych opon aż parowało (z opon, nie hamulców!
)
Teraz jeżdżą auta jako na wynajem, więc trochę w środku są przez ludzi niszczone (połamane kratki nawiewu, wypalone dziury po papierosach), ale i tak auta w środku są niesamowicie zadbane, po każdej trasie są prane i szorowane więc wiem czym jeżdżę
A co do samej znajomości aut od nowości to mimo, że podchodzą pod pół miliona kilometrów przebiegu, nadal palą w trasie 8l/100km, dymka nawet nie puszczą z rury i kopniaka pod butem mają że dziw bierze patrząc na km wybite na liczniku - ale to zasługa tego, że jak kto dba tak ten ma - auta na bieżąco mają wymieniany olej na dobrej jakości, opony są dobrej marki, wymieniane z letnich na zimowe, wszelkie małe ustereczki są na bieżąco likwidowane i mimo tylu kilometrów, mimo tego, że różne świnie wypożyczają te auta to z całą odpowiedzialnością i z całą pewnością odkupiłbym wszystkie auta jakie kolega ma teraz we flocie, bo wiem w jakim stanie one są i jak swoje życie przejeździły.
Cytuj:
Napisz coś więcej o swojej pracy, jeździsz dla jednej firmy, z różnym towarem ?
Generalnie jeżdżę dla różnych firm, ale każdy marzy o podpisaniu kontraktu z jedną bądź dwiema firmami i jeździć nie martwiąc się o ładunek.
Teraz mam taką okazję jeździć na stałym zleceniu w kółeczku raz w tygodniu PL->GB, ale musiałbym zatrudnić kierowcę, a na razie z tym mi się nie spieszy.
Towar jest stały, ten sam. Znaczy co innego wiozę do GB a co innego na powrocie, ale zawsze dostaję to samo.
O Iveco pytam, bo zastanawiam się co najlepiej kupić..
Jeździłem wieloma autami, ale tak np. Sprinter za dużo pali (mówię o samych nowych modelach) i jest drogi serwis, Ducato prócz przedniego napędu jest OK i silniki też ma dobre, serwis tani, ale w grę wchodzi Iveco jeszcze, z którym miałem najmniej do czynienia dlatego pytam
Szukam czegoś bardziej komfortowego niż prestiżowego, bo nie widzę sensu kupować nowego Sprintera za 120.000zł który mi będzie palił 18l/100km i stawał co 10.000km, jak mogę wziąć mało prestiżowego Fiata za 100.000zł który spali mi 12l/100km z tą samą mocą, nie będzie mi stawał na drodze a i sam serwis o połowę tańszy. - Komfort porównywalny..
Tylko męczy mnie ten przedni napęd.. W zimę w Szwajcarii wdrapać się na Mount Blanc nawet z łańcuchami była by lipa totalna, a prawdopodobnie przyjdzie mi jechać w święta tą trasą i nie wiem czy jechać Ducatem czy Sprinterem (Ducat '08 większy, Sprinter '05 pewniejszy
)
Ot. dodam jeszcze, że Ducato (mówiąc Ducato mam na myśli Fiata, Peugeota i Citroena) - trojaczki te mają silniki Iveco'wskie (mówię o modelach 3.0l 156KM).
Doczytałem, że mimo perfekcyjnego spasowania, gdzie między wymianami oleju nie trzeba go dolewać, to na dodatek w celu zwiększenia żywotności choćby turbosprężarki, kiedy silnik jest odpalony w zimnej temperaturze, uruchamia "tryb awaryjny" w sensie takim, że dopóki się nie rozgrzeje spaliny omijają turbosprężarkę - krótko mówiąc - turbo na zimno jest odłączone i się nie kręcuje ;P - a wiadomo, jest to dosyć delikatny element w silniku.
156KM jest mało wyżyłowane, bo Iveco z tego silnika wykorzystuje 170KM
Iveco ma tylny napęd. Silniczki miło pracują, są elastyczne, mają dobry moment obrotowy, tylko pala dużo w porównaniu z 5cio-cylindrowymi Sprinterami starszej generacji, które przy mocy 160KM palą 8l/100km..
No ale mówię, na razie Ducato i Iveco jest dla mnie najlepszym nowym autkiem, choć Iveco musiałbym dłużej pojeździć.