Cytuj:
Kontynuując dalej tą miłość chrześcijańską oraz filantropię niejaką wypadałoby otworzyc nasz zbiornik, montując ewentualnie oświetlenie przy nim, by to nam, a nie koledze stojącemu obok paliwo spuścili.
Dodam,że są kraje (choćby Anglia, Włochy) gdzie na oświetlonych (teoretycznie) dozorowanych parkingach po kilkaset litrów paliwa zginąć bez zbytniego szumu potrafi.A i nie tylko paliwo..
A co tam, nie bądźmy egoistami! Przy okazji rozplandeczyć tył lub uchylić drzwi, coby okradli nas a nie kolegę obok-solidarność, co nie?
Najlepiej stawać przy samej stacji, w oświetlonym miejscu, na widoku pracowników. Jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo kradzieży niż przy postoju jeden obok drugiego.