Witam.
Jest to moja pierwsza recenzja trasy więc jest w niej pewnie sporo niedociągnięć, ale przecież człowiek uczy się na błędach…
Tak więc, aby nie przeciągać dalej zaczynamy:
Dnia
29.06.09 zadzwoniłem do wujka czy nie mógł bym się z nim przejechać i mu pomóc. Rozmowa była prosta i szybka:
-Cześć wujek mam do ciebie sprawę
-No cześć co tam
-Dało by się załatwić żebym z tobą jutro pojechał?? (najbardziej nerwowa chwila)
-No ja chcesz… mi to nie przeszkadza
-(udało się uff..) to ja tam jutro koło 6 będę koło statoila czekał ok. ??
-a nie lepiej żebyś poczekał koło domu to ja po Ciebie podjadę ??
-no ok. to do jutra
-no cześć
i to po rozmowie.
Nastał dzień
30.06.09
O
5.30 pobudka.
Poranna toaleta, śniadanko, pakowanie podstaw (aparat, proporczyk imienny, jakaś bluza).
O
5.58 wyszedłem z domu i zaczęło się wyczekiwanie
Wujek przyjechał dopiero o
6.11 więc w tym czasie posłuchałem muzyki
Ruszamy-kierunek Baza w Kacicach
na bazę dojechaliśmy O
6.18 pogadaliśmy z chłopakami i poszliśmy do Scani
Tam okazało się że przyczepa jest wypięta i ma rozłożone łapy
wujek odpalił samochód poczym zapiął się i pozapinał przewody a ja przygotowałem łapy do zamknięcia. Gotowe teraz wystarczyło tylko zamknąć łapy i zabezpieczyć je.
Tu już gotowe do odjazdu
O
6.41 ruszamy
A jednak nie
Wujek zapomniał zmienić bezpieczniki
To któryś z tych
A to te dobre do wymiany
Po wymianie ruszamy O
7.03 i jedziemy po ładunek
Dk61 jedziemy do zjazdu na Rzewnie gdzie mamy zabrać Ghela
Dojechaliśmy o
7.34 ale operator musiał jeszcze pozamiatać więc czekaliśmy DO
8.46
W tym czasie spałem 30min i siedziałem na MobilnymGG chciałem popisać z Matim685 ale gdy tylko napisałem od razu był niedostępny więc wyłączyłem GG i połaziłem po okolicy
A oto nasz ładunek
szczotka
Koparka
Ruszyliśmy O
8.58 i kierowaliśmy się do miejscowości Lipniki Nowe
Na wlocie do Pułtuska złapał nas mały koreczek
A 800 metrów dalej trochę dłuższy
A to powód korka-Budowa Ronda
Dalej kierowaliśmy się na Ciechanów aż do tego zjazdu
Droga nie zapowiadała się zbyt kolorowa
Ale dalej było już trochę lepiej
Na miejsce dojechaliśmy o
9.40
Dalej zapomniałem gdzie położyłem aparat więc nie robiłem fotek. Lecieliśmy na bazę ale najpierw zajechaliśmy do sklepu po coś do zjedzenia na śniadanko a gdy wszedłem do kabiny mym oczom ukazał się aparat więc dalej już robienie zdjęć były możliwe. Z ulicy M.Skłodowskiej skręciliśmy na warszawską w stronę bazy
Gdy dojechaliśmy na bazę za nami wjechał osiołek z piachem który zrzucał
A to fotka bazy i Bożenki
Kolejna trasa była do miejscowości Dzierzgowo gdzie mieliśmy zabrać ładowarkę
Z bazy ruszyliśmy O
10.23
Tutaj mercedesie też leciał na bazę z piaskiem
Kolejne rondo Budowane w Pułtusku
Tym razem skręciliśmy w Dk57 w kierunku szczytna
A tutaj skrzyżowanie Dk61 i początek Dk57
A tu Baza Frigo Transport z Makowa Maz.
Taki Stralisek
Jeszcze tylko 21km
Dojechaliśmy O
11.49 a z tego powodu że nudziło mi się popstrykałem kilka fotek
A to nasz ładunek
Scania gotowa do podjęcia ładunku
Manewr ładowania czas zacząć
Załadowane jeszcze tylko Fadroma
Załadowane i zabezpieczone-można ruszać
Ruszyliśmy o
13.00
Tak wyglądała droga aż do samej Dk57
A to fabryka czy cuś skąd bierzemy beton
Mimo iż szyberdach i szyby były otwarte to w kabinie było strasznie gorąco
A to troche naszego ładunku widzianego z lusterka
Przebiliśmy się przez Maków
A to jeszcze raz Frigo Transport
Odbijamy na Warszawe z Dk57 Na Dk61
A to kolega z firmy
Na baze zajechaliśmy O
14.28 poszliśmy do biura i kazali nam zwalić koparkę i jechać po rozsiewacz na Rzewnię
Tutaj już po rozładunku i ruszamy O
15.01
Wjazd na Dk61
Z prawej czysto
Z lewej nie
Misiaki ładują aparat do skrzyneczki a w tle ich Vectra
Do Rzewni dojechaliśmy o
15.47
No i tu z ładunkiem ostatnim dzisiejszego dnia
A to Bożenka czekająca na walca
A to walec
Wystartowaliśmy O
16.10 do miejscowości Trzciniec
Po przecięciu Dk61 droga nie należała do najlepszych
Na miejscu byliśmy O
16.34 i standardowo rozpinanie łańcuchów i pasów
I zjazd
Kiedy powiedziałem że rozsiewacz jest naszym ostatnim ładunkiem dzisiaj myliłem się… mamy zabrać na bazę równarke bo Bożenka nie da rady pociągnąć bo ma za mało mocy i by sobie nie poradziła pod górką
Zdjęć nie robiłem bo w cztery osoby w tej Scani wcale nie jest wygodnie dopiero na Bazie zrobiłem gdzie byliśmy O
17.12
Po odpięciu przyczepy podjechaliśmy pod dystrybutor i się zatankowaliśmy
Lecz nie tylko my mieliśmy tak zrobić bo przednami stało takie oto F16 z 520-konnym motorem
(a tutaj film jak chodzi te monstrum
http://www.youtube.com/watch?v=MRQSPqE_sps pozdro i wielkie dzięki za gazowanie dla kierowcy )
Dalej była Bożenka i my
(2 filmy naszej maszyny w akcji
http://www.youtube.com/watch?v=rV3PUYtqc1A http://www.youtube.com/watch?v=MIcaoc8c734 )
A tutaj już samochód odstawiony i możemy jechać do domku.
I tak O
17.40 zakończyła się prawie 12 godzinna trasa.
Zapraszam do komentowania