Man TGA 480- spalanie

Witam

Chciał bym się dowiedzieć ile pali wam 480 Jeździłem ostatnio 480 i palił 35-40, ale nie miał spojlerów i był z roku 2003.
A interesuje mnie spalanie 480 z około 2007-2008 r w automacie przy 24t.

Pozdrawiam

Cytuj:

Witam

Chciał bym się dowiedzieć ile pali wam 480 Jeździłem ostatnio 480 i palił 35-40, ale nie miał spojlerów i był z roku 2003.
A interesuje mnie spalanie 480 z około 2007-2008 r w automacie przy 24t.

Pozdrawiam

z 25-50L/100km

Tak tylko z 06-07 to jusz zupelnie inny silnik ten z 03 to stary bsilnik ktoremu zalozyli comon rail dlatego go nie wzielem mechanicy mi odradzili ten nowy to juz D26 ma oznaczenie

Jeździłem takim MANikiem TGA 18.480A XXL przez ostatni miesiąc,był to model z 2006r. Spalanie przy średnim ładunku 23-24tony ok 32-35 litrów.

a ja jako user tego forum radzę Ci wziąć słownik do ręki od czasu do czasu...

Może to nie 480 ale 410. I widzę, że temat nie za bardzo rozgadany.
Zawsze lekko, trasa PZ - ZG- KZ, czasami wypad do Lublina.

jak w temacie!!mam MAN'a na ktorego ciezko zapie... i mam kierowce ktory nim smiga po polsce na ciezko i lekko tak jak ladunki sa! ile moze spalic takie auto? tga 480 z 2005 rocznika manual!

a co podejrzewasz ze szofer Cie rzeźbi ?

za reke nie zalapalem!ale gdybym zlapal to bym poobcinał! dziwne jest to ze raz mu spali 39L/100 gdzie komputerze pokazuje 36,5L/100 a ostatnio 46! na ile mozna polegac na komputerze w takim aucie? czy sa przekłamania?

Przekłamania pewnie jakieś tam delikatne są, ale 15 litrów to raczej nie. A nie myślałeś żeby jakieś plomby pozakładać?

Plomby nic nie dadzą. Jak ktoś już wyskoczył z normą 46l/100km to już po kierowcy.
Teraz nawet z plombami będzie tak jechał, że samochód weźmie np 43, a te 3 litry wytłumaczy Ci, że wtedy to pod wiatr jechał.

Jeśli połkniesz jego historyjkę to on będzie Ci na wsi CPNa z auta robił, a Ty będziesz płacił ciężką kasę jeżdżac po serwisach i szukając przyczyny gdzie to paliwko się podziewa.


Opcje są trzy:
- siadasz sam, i pokazujesz mu że auto pali np 36l/100km, i tego się trzymacie.
- zmiana kiero, oczywiście nowy jest poinformowany że auto pali 36l/100.
- oczywiście wchodzi też w grę usterka techinczna (najmniej prawdopodobne) powodująca że w baku się lej robi.

Oczywiście od wyznaczonej normy są odstępstwa, czasem cięzkie warunki, śnieg wiatr, pora roku itp. Trzeba na wszystko patrzeć po ludzku, ale z niektórymi się poprostu nie da.

Cytuj:

P
- siadasz sam, i pokazujesz mu że auto pali.

Tylko wiesz, oby to auto tyle palio bo u Mnie boss niby siadł i wyszł mu wiecej niz całej reszcie...

Trzeba to dodać jako opcję nr 4.
Wtedy taki boss jest wyleczony z norm, bo podejrzenia były bezpodstwne, albo boss jeździć nie umie.

Tak czy tak, jak się juchy nie łoi, to się ma luuuz, a niech sobie boss sprawdza. Jeśli się łoi, to cały czas ma się palący grunt pod nogami.

Opcja nr 5 sonda do kotła i wszyscy mają spokój.