MOBILNE SERWISY

Koledzy w dzisiejszych czasach nie ma sensu konkurować na rynku naprawy samochodów ciężarowych na "drogach" posiadam swoje auta ale nie zawszę mogę jechać w inny region Polski gdyż mam wyjazdy zagraniczne. Szukam współpracowników w całej Polsce gdyż to obniży rachunek dla firm transportowych za usługę i wszyscy będą zadowoleni. Mamy dużo zleceń i liczymy na to samo, działamy na terenie Śląska i Europy. Jeżeli zlecenia są poza obszarem Śląska przekazujemy je firmie zaprzyjaźnionej a jeżeli takowa firma jest w stanie naprawić pojazd na terenie Europy też możemy to przekazać gdyż wszystkiego sam człowiek nie zrobi. Również zlecenia na terenie Śląska przekazujemy, jednak pewnym firmą gdyż nie tolerujemy partaczy psujących rynek. Firmy zainteresowane proszę o kontakt pod nr 509 01 01 06 lub bts@onet.eu Zapraszam również do współpracy mechaników!!!

Ja tam zleceń na kraj nie biorę bo sie nie opłaca, no może czasami jak dobrą kasę się uzgodni to wtedy.

witam. Jeśli bedziesz miał zgłoszenie o awarii elektryki w reni na terenie woj. łódzkiego to ja się mogę polecić...a jesli bede miał zgłoszenie na śląsku to polece Ciebie..napisz tylko zakres napraw co robisz..to ciekawe niedawno o czymś takim myślałem jak klient miał awarie w czechach a ja zero czasu...jesli chcesz sprawdzić opinie moich kljentów to wpisz mojego nika w wyszukiwarke..pozdrawiam

Jakie stawki bierzecie za godzinę pracy w terenie ??

jeśli o mnie chodzi to z tym jest różnie i jeśli jest taka możliwość to auto zjeżdża do mnie na warsztat...ogólnie uśredniając 50% cen serwisowych.

Osobiście jak mam fuche w terenie to stawka średnio 75 zł za godzine.
Kolega jest ze zgierza ??

W elektryce stawki stałe nie są miarodajne bo jedna praca może trwać cały dzień a druga 10 min i nie zależy to od pracochłonności ale od myślenia i znajomości tematu...czyli jednemu coś zajmuje 5 godzin bo musi do tego dojść a drugi podejdzie i wie po 5 min...dlatego u mnie płaci się bardziej za efekt naprawy niż za czas poświęcony...(tak się mówi ze wiedza kosztuje)...ale z tym też jest różnie....tak ze Zgierza pod Łodzią

Popieram kolegę powyżej.

W cenie oprócz tego że usunie się usterkę i jej przyczynę jest czas tak samo nasz jak i czas pracy kierowcy. Jaka jest panika gdy zabookowany jest prom lub ładunek terminowy, wtedy najczęściej jest tekst "ratuj pan".
Z drugiej strony są rzeczy oczywiste które często zrobił by laik, które zajmują sporo czasu ale nie ze względu na poziom skomplikowania, wtedy trzeba się zastanowić czy warto lub z góry powiedzieć cena/godzina bo ktoś nie zna wartości naszego czasu i powie "za obrysówki tyle"??

Dziś największą wartością jest "czuć" przyczynę gdy klient jeszcze mówi o objawach.
Co tu dużo mówić.. Czas to pieniądz.

Jestem z terenu małopolski 40km od krakowa na północ, generalnie zajmuję się problemami el. diagnostyka, naprawy, wszystko "on road"
odległość nie stanowi przeszkody.
Podajcie na pw kontakty i skąd jesteście będę wiedział gdzie kogo polecić.