Cytuj:
nie nie byłem na żadnym szkoleniu
wierze że po szkoleniu można uzyskać mniejsze zużycie paliwa/pojazdu
nie chodzi o szkolenia
chodzi o szersze podejście do zagadnienia ECODRIVING'u...
dlatego nie bardzo rozumiesz o co chodzi.
w takim szkoleniu nie chodzi o to, aby wolniej jeździć w ten sposób uzyskując mniejsze zużycie, ale o to aby przy mniejszym zużyciu szybciej jeździć.
czyli pytanie jest tego typu:
jak wykonując tą sama pracę mniej zużyć paliwa?
żeby to zrobić trzeba INACZEJ wykorzystywać moc silnika.
do tego potrzebne jest parę rzeczy:
1. zrozumienie jak działa współczesny silnik spalinowy,
2. trochę umiejętności, które nabywa się z czasem,
3. i przede wszystkim chęci, bo jeżeli do szkolenia przystepuje gość o nastawieniu: "wszystko wiem, wszystko umiem i nic więcej w życiu się nie nauczę", mający z góry osąd nad czymś o czym nie ma specjalnie pojęcia, to takie szkolenie nic mu nie da.
miałem kiedyś na kursie na kat. D gościa jeżdżącego u podwykonawcy w Biedronce. jeździł starą Magnumką i narzekał, że szef założył normę 36l/100km, którą przy wielości rozładunków, wjeżdżania w centra miast i przy krótkich trasach nie sposób utrzymać.
ponieważ gość bardzo przykładał się do kursu i był ciekawy nowości, oprócz spraw wymaganych, mogłem zrobić coś więcej. więc pojeździlismy tak jak powinno się jeździć. po 2 miesiącach okazało się, że zużycie paliwa ma poziomie 32-33l/100km i jeździ szybciej.
więc eko-jazda to nie jazda wolniejsza i za 10 pojazdów nie musi jeździć 11.
to jest podstawowa sprawa.