Jelcz - osiągnięcia rajdowe

Myśle ze to nie idealizoiwanie Poprostu jelcz polaczyl to w calosc i wyslo z tegoi cos co mnialo racje bytu( bo do dzis sa uzytkowane) a niewiadomo dla czego w tak szybkim tempie fabryka upadla i skoro w naszych czasach jest moda na upamientnianie to odbudowa takiej maszyny jest na miejscu. Pamietajmy ze bardzo duzo zawdzieczamy polskiej motoryzacji.

Wiadomo że Jelcz wkładał komponenty ( jak każda firma !!! ) zagraniczne ale bez przesady ,
silniki w przewadze były SW , (SWT , MD) Mielec , ramy robili u nas , mosty , skrzynie Tczew itp.
Zdarzały się motory Ditroit ale ile ich było ? 10 ? Steyer - - tego trochę więcej ,
To co robili na licencji zagranicznej to robili ale robili a nie gotowce wkładali . W gigantycznej przewadze części były krajowej produkcji , wykonywane i montowane przez Polaków , dla mnie osobiście robi to różnicę , ale każdy ma prawo do własnego zdania.

Tak trochę przez przypadek natrafiłem na to zdjęcie http://www.trailer.pl/tavlingar/s_5328b030c888a.jpg . Źródło to Trailer.pl . Widać że jakieś prace remontowe trwają nad tym Jelczem. Ciekawy jestem tylko czy to ten Kolega z Forum działa nad tym Jelczem, czy ktoś inny go wykupił

Jelcz jest sprzedany ale do dziś nie zapłacony i nie odebrany. W dalszym ciągu stoi na naszym placu w stanie jak na zdjęciu, a szkoda...

Jelcz s442 PD ma już nowego właściciela